Motocyklista wypadł z łuku drogi

Wypadek, helikopter (fot. Marcin Burclaw)
Motocyklista wypadł z łuku drogi
Do groźnego wypadku doszło dzisiaj (09.09) w podtczewskich Czatkowach. Motocyklista wypadł z łuku drogi - rannego trzeba było przetransportować śmigłowcem do Gdańska.

Powiatowe Centrum Kierowania informację o wypadku, do którego doszło w Czatkowach na lokalnej drodze prowadzącej do Suchego Dębu, otrzymało o godzinie 16.09:

- Motocyklista jadący tą trasą, najprawdopodobniej z powodu niedostosowania prędkości, wypadł z łuku drogi. Jego obrażenia były na tyle poważne, że wymagał transportu pogotowiem lotniczym do szpitala w Gdańsku - wyjaśnia mł. kpt. Zbigniew Rzepka, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.

Lokalną drogę, na której doszło do tego zdarzenia, na czas lądowania śmigłowca, trzeba było wyłączyć całkowicie z ruchu.


Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (28)
dodaj komentarz

  • _gość

    09.09.2011, 18:20

    Przejeżdżałam akurat tą drogą, a raczej chciałam, bo droga była zamknięta... Była zamknięta na pewno dłużej niż na czas lądowania śmigłowca. Pan ze straży powiedział, że będzie jeszcze co najmniej zamknięta przez 1,5h... Ale dla tych, którzy nie wiedzą jest objazd wzdłuż wału (wyjeżdża się na Abisynii ). Mam nadzieję, że motocyklista z tego wyjdzie....

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx4 
  • _gość

    09.09.2011, 18:42

    szkoda tylko że zdjęcie nie było robione w Czatkowach...

    Odpowiedz
    IP: 83.30.xx3.xx6 
  • geo

    10.09.2011, 09:07

    Zdjęcie zrobione w czerwcu w Kończewicach

    droga krajowa nr 22.

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 
  • x_gość

    09.09.2011, 19:34

    ...

    tam jest droga jak ser dziurawa ot jest jedna z głównych przyczyn

    Odpowiedz
    IP: 83.7.xx1.xxx 
  • Ali-gator_gość

    11.09.2011, 12:59

    Też mi odkrycie! Pokaż mi drogę która nie jest dziurawa...

    Cytuj
    IP: 84.38.xx1.xx9 
  • _gość

    09.09.2011, 20:46

    oj

    i poco to mu było tak własnie wygląda głupota ludzka

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx1 
  • aga_gość

    09.09.2011, 21:44

    Zdjęcie faktycznie z Czatków nie pochodzi. Kochani u nas nie ma pobocza, chodnika też nie ma, w tej wsi od lat nic się nie dzieje, a przecież mamy radnego i jego obietnice zostają bez echa. Drogi do jeziora też się nie doczekamy. Wstyd! Począwszy od Koźlin piękne chodniki. W Czatkowach motocykle jeżdżą z prędkością z jaką jeździ się na autostradach, kierowcy samochodów zresztą też. Całe szczęście, że na drodze nie było pieszych, nie mieliby wtedy żadnych szans. Najlepsze rozwiąznie to fotoradar, bo strach jest wyjść na drogę.

    Odpowiedz
    IP: 77.114.xx7.xx1 
  • qq_gość

    10.09.2011, 00:13

    i może jeszcze progi zwalniające?

    Cytuj
    IP: 109.207.xx3.xx9 

    gość _gość

    13.09.2011, 12:19

    błahhaha

    No strach bo z tego co wiem to po drodze sie nie chodzi .

    Cytuj
    IP: 89.200.xx6.xxx 
  • widziałam_gość

    09.09.2011, 22:00

    powiem tylko, że był to ten prosty odcinek drogi w Czatkach, a nie żaden zakręt, a co do drogi to jest to jeden z lepszych odcinków na tej trasie

    Odpowiedz
    IP: 83.11.xx1.xx2 
  • _gość

    10.09.2011, 07:02

    Prosty odcinek drogi czy łuk , jakie to ma znaczenie , jest tam chyba jakieś ograniczenie . A poza tym ci motocykliści zawsze byli , są i będą dawcami nerek.

    Odpowiedz
    IP: 82.160.xx9.xx3 
  • doktorek_gość

    10.09.2011, 21:34

    Nie są dawcami

    Mają zbyt poważne uszkodzenia narządów wewnętrznych. Do przeszczepu muszą być zdrowe organy, Panie mądralo.

    Cytuj
    IP: 178.180.xx8.xx1 
  • _gość

    10.09.2011, 09:30

    ojjj

    co moze zle napisałam po cilu jezdza jak wariaty i teraz maja za swoje to jest własnie głupota ludzka jak by jechał zgodnie z przepisami to by sie nic nie stało proste........................

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx1 
  • koli_gość

    10.09.2011, 09:57

    straż

    Dziwi mnie tylko, dlaczego o tego typu zdarzeniach wypowiada się rzecznik PSP a nie Ratownictwo Medyczne biorące bezpośredni udział w ratowaniu tego poszkodowanego. Przecież straż TYLKO zabezpieczała miejsce lądowania jak to ma miejsce w przypadku każdego lądowania i na tym się ich rola kończy. A wracając do tematu to winą należy obarczyć WYŁACZNIE motocyklistę a nie dziurawe drogi. Gdyby jechał przepisowo to pewnie dojechałby do celu. Gdyby ta droga miała świeży dywanik asfaltu to dopiero by tam kolesie na motocyklach bili rekordy prędkości. Dziurawe drogi przynajmniej zmuszają do przepisowej jazdy.

    Odpowiedz
    IP: 83.25.xx7.xx6 
  • Ali-gator_gość

    11.09.2011, 13:07

    A dlaczego do każdego wypadku ludzie dzwonią najpierw do straży a nie do pogotowia? A dlaczego redaktor artykułu zwraca się o komentarz do strażaków a nie do medyków? Poza tym jest to informacja ogólna a nie szczegółowa. Nie ma podanych dokładnych obrażeń w dodatku w terminologii lekarskiej. Do każdego wypadku drogowego i tak wyjeżdza straż, bo takie są procedury. Nie jeżdzą przecież do złamań czy zawałow w domu. Trochę trzeba się znać a nie pisać bzdury.

    Cytuj
    IP: 84.38.xx1.xx9 
  • mala_gość

    10.09.2011, 10:49

    XXX

    Właśnie oglądałam zdjecie i zastanawiałam się,w którym miejscu jest to zrobione,bo do złudzenia przypomina odcinek między Miłobądzem a Kolnikiem. W Czatkowach jest wąska droga,jak helikopter tam wylądował to nie wiem.

    Odpowiedz
    IP: 193.200.xx1.xx0 
  • piotr147

    10.09.2011, 10:55

    ***

    wcale nie żal mi tego motocyklisty tylko tego motoru nie potrafil szanowac tego co mial i tego pożałował

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • piotrze_gość

    10.09.2011, 17:09

    piotrze, piotrze

    ale Ty głupi jesteś.

    Cytuj
    IP: 77.253.xx7.xx8 
  • ja15_gość

    10.09.2011, 14:58

    hehe

    Mam niezłą polewkę ze "zdjęciowych fachowców" to jest zdjęcie poglądowe jakie śmigło było (że wogóle było) a nie miejsca wypadku.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx0 
  • john_gość

    10.09.2011, 15:03

    koleś szedł na koło i wpadł w poślizg ...potem drzewo byłem tam to wiem

    Odpowiedz
    IP: 83.238.xx0.xx2 
  • iwona_gość

    10.09.2011, 22:27

    nikt z nas przy tym nie był a komentarzy wiele a nikt nie pomyślał że mógł mu jakiś pies wyskoczyc na jezdnie więc nie wyciągajmy pochopnych wniosków i przedewszystkim chyba niema kierowcy który trzyma się ściśle przepisów

    Odpowiedz
    IP: 195.74.xx1.xx3 
  • motocykliczny_gość

    11.09.2011, 12:05

    pozdrowienia

    Motocykliście wszyscy koledzy, którzy śmigają na moto życzą rychłego powrotu do zdrowia !!! Pozdrawiamy !!!

    Odpowiedz
    IP: 178.252.xxx.xx2 
  • Św. Piotr_gość

    11.09.2011, 17:39

    Witamy

    Czy ten motocyklista wypełnił deklaracje na pobranie organów po śmierci??? Jeśli nie, niech szybko wypełnia! Przynajmniej jego życie na coś się wreszcie przyda.

    Cytuj
    IP: 193.200.xx0.xx2 
  • gość_gość

    11.09.2011, 17:43

    motor

    a jaki to był motor? ktoś wie?

    Odpowiedz
    IP: 109.197.xx7.xx3 
  • lol_gość

    11.09.2011, 19:59

    zdrówko

    koleś ma się dobrze wyszedł z tego bez szwanku to nieprawdopodobne ale prawdziwe!!!! wiem co piszę i pozdrawiam szyderców!!!

    Odpowiedz
    IP: 109.243.xx3.xx4 
  • nixczego_gość

    12.09.2011, 22:20

    żaden dawca

    narządy motocyklisty po poważnym wypadku komunikacyjnym nie nadają się do przeszczepu, a tym bardziej nerki więc żaden z niego dawca

    Odpowiedz
    IP: 153.19.xx2.xx3 
  • _gość

    13.09.2011, 18:19

    BREDNIE OPOWIADASZ!

    SZPIK można. Inne narządy w zależności od ich stanu to: twarz, ręce, serce, płuca, nerki, trzustka, wątroba, rogówka, łękotka. NIE miał cykora jeździć z duża prędkością, to niech się nie boi wypełnić deklaracje!

    Cytuj
    IP: 193.200.xx0.xx7 
  • gość mieszkaniec Czatkowy_gość

    12.09.2011, 22:46

    dobrze że ma się dobrze

    To bardzo dobrze że ma się ten koleś dobrze. Jak całkiem dojdzie do siebie powinni mu wystawić fakturę za całość akcji, za karetki które przyjechały, koszty straży pożarnej, policji, koszt śmigłowca, koszt leczenia itp. Pewnie nazbiera się około 20 tyś zł. Bo jeśli normalny obywatel chce pójść do specjalisty to czeka na wizytę nawet do około 3 miesięcy, na usg prywatnie, tomograf miesiąc, rezonans też miesiąc, a jeśli zadzwoni się na pogotowie to tak szybko nie przyjadą, najpierw 100 pytań: czy muszą przyjechać?, czy sam pacjent nie dojedzie?czy może wziąłby taxi?. A tu proszę 180 km/h przez Czatkowy i wszyscy jadą za free. Wystarczyło przyjechać i zobaczyć ślady hamowania i gdzie uderzył i wszystko jasne. A ktoś tu napisał że może pies mu wybiegł czy kot. Pewnie, Jakby jechał 50 czy nawet 70 to zdążyłby wyhamować. |Ale niestety miał troszkę więcej na liczniku. Niech wraca kolega do zdrowia i płaci za wszystko

    Odpowiedz
    IP: 83.11.xx3.xx2 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.