Dzisiaj mija 150. rocznica wybuchu Powstania Styczniowego. Wydany 22. stycznia 1863 roku Manifest Tymczasowego Rządu Narodowego rozpoczął wielki narodowy zryw. O czynach powstańców pamięta również Tczew, chociaż na naszych ziemiach walki bezpośrednio się nie toczyły.
By przypomnieć o wydarzeniach sprzed 150. lat, wczoraj z inicjatywy Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Aleksandra Skulteta w Tczewie i Oddziału Kociewskiego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Tczewie odbyła się sesja popularnonaukowa "KOCIEWIE W POWSTANIU STYCZNIOWYM - W 150. ROCZNICĘ INSUREKCJI". Mówiono m. in. o przyczynach i okolicznościach wybuchu powstania oraz o udziale w tym zrywie Kociewiaków. Okazuje się, że o powstaniu pamiętają również najmłodsi tczewianie. Wczoraj w Szkole Podstawowej nr 10 z Oddziałami Integracyjnymi w Tczewie rozpoczęto obchody 150 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Dla uczczenia tej historycznej rocznicy nauczyciele samokształceniowego zespołu humanistycznego przygotowali szereg działań. Celem tych przedsięwzięć jest przybliżenie uczniom tego wydarzenia.
- Na lekcjach historii uczniowie poznają przyczyny, przebieg i skutki tego narodowego zrywu. Lekcje wzbogacone są o prezentację multimedialną. Z kolei na lekcjach języka polskiego nauczyciele realizują tematy: "Powstanie Styczniowe w literaturze" i "Powstanie Styczniowe w obrazach". Także uczniowie klas młodszych zapoznają się z tematyką Powstania Styczniowego na lekcji: "Spróbuj to zrozumieć". Dopełnieniem całości działań jest przygotowana przez uczniów i nauczycieli wystawa w gabinecie historycznym, okolicznościowa gazetka w holu szkoły i komunikat ogłoszony przez szkolny radiowęzeł. Wystawę można zwiedzać w trakcie przerw międzylekcyjnych i bezpośrednio po lekcjach. - tłumaczy Maria Madej, nauczycielka historii w SP10.
By przypomnieć o wydarzeniach sprzed 150. lat, wczoraj z inicjatywy Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Aleksandra Skulteta w Tczewie i Oddziału Kociewskiego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Tczewie odbyła się sesja popularnonaukowa "KOCIEWIE W POWSTANIU STYCZNIOWYM - W 150. ROCZNICĘ INSUREKCJI". Mówiono m. in. o przyczynach i okolicznościach wybuchu powstania oraz o udziale w tym zrywie Kociewiaków. Okazuje się, że o powstaniu pamiętają również najmłodsi tczewianie. Wczoraj w Szkole Podstawowej nr 10 z Oddziałami Integracyjnymi w Tczewie rozpoczęto obchody 150 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Dla uczczenia tej historycznej rocznicy nauczyciele samokształceniowego zespołu humanistycznego przygotowali szereg działań. Celem tych przedsięwzięć jest przybliżenie uczniom tego wydarzenia.
- Na lekcjach historii uczniowie poznają przyczyny, przebieg i skutki tego narodowego zrywu. Lekcje wzbogacone są o prezentację multimedialną. Z kolei na lekcjach języka polskiego nauczyciele realizują tematy: "Powstanie Styczniowe w literaturze" i "Powstanie Styczniowe w obrazach". Także uczniowie klas młodszych zapoznają się z tematyką Powstania Styczniowego na lekcji: "Spróbuj to zrozumieć". Dopełnieniem całości działań jest przygotowana przez uczniów i nauczycieli wystawa w gabinecie historycznym, okolicznościowa gazetka w holu szkoły i komunikat ogłoszony przez szkolny radiowęzeł. Wystawę można zwiedzać w trakcie przerw międzylekcyjnych i bezpośrednio po lekcjach. - tłumaczy Maria Madej, nauczycielka historii w SP10.
Powstanie styczniowe - polskie powstanie narodowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu, ogłoszone manifestem 22 stycznia 1863 wydanym w Warszawie przez Tymczasowy Rząd Narodowy, spowodowane narastającym rosyjskim terrorem wobec polskiego biernego oporu. Wybuchło 22 stycznia 1863 w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 na Litwie, trwało do jesieni 1864. Zasięgiem objęło tylko ziemie zaboru rosyjskiego: Królestwo Polskie oraz ziemie zabrane.
Było największym polskim powstaniem narodowym, spotkało się z poparciem międzynarodowej opinii publicznej. Miało charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ok. 1200 bitew i potyczek. Mimo początkowych sukcesów zakończyło się klęską powstańców, z których kilkadziesiąt tysięcy zostało zabitych w walkach, blisko 1 tys. straconych, ok. 38 tys. skazanych na katorgę lub zesłanych na Syberię, a ok. 10 tys. wyemigrowało. Wilno zostało spacyfikowane przez oddziały Murawjowa Wieszatiela.
Po upadku powstania Kraj i Litwa pogrążyły się w żałobie narodowej. W roku 1867 zniesiono autonomię Królestwa Polskiego, jego nazwę i budżet, w 1869 zlikwidowano Szkołę Główną Warszawską, w latach 1869-1870 setkom miast wspierających powstanie odebrano prawa miejskie, doprowadzając je tym samym do upadku, w roku 1874 zniesiono urząd namiestnika, w 1886 zlikwidowano Bank Polski. Skasowano klasztory katolickie w Królestwie, skonfiskowano ok. 1600 majątków ziemskich i rozpoczęto intensywną rusyfikację ziem polskich. Po stłumieniu powstania znaczna część społeczeństwa Królestwa i Litwy uznała dalszą walkę zbrojną z zaborcą rosyjskim za bezcelową i zwróciła się ku pracy organicznej.
Powstanie przyczyniło się do korzystniejszego niż w dwóch pozostałych zaborach uwłaszczenia chłopów. Pozostawiło trwały ślad w polskiej literaturze (m.in. Orzeszkowa - Nad Niemnem, Dąbrowska - Noce i dnie, Żeromski - Wierna rzeka) i sztuce (Grottger - Polonia i Lithuania, Matejko - Polonia) XIX i XX wieku.
Było największym polskim powstaniem narodowym, spotkało się z poparciem międzynarodowej opinii publicznej. Miało charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ok. 1200 bitew i potyczek. Mimo początkowych sukcesów zakończyło się klęską powstańców, z których kilkadziesiąt tysięcy zostało zabitych w walkach, blisko 1 tys. straconych, ok. 38 tys. skazanych na katorgę lub zesłanych na Syberię, a ok. 10 tys. wyemigrowało. Wilno zostało spacyfikowane przez oddziały Murawjowa Wieszatiela.
Po upadku powstania Kraj i Litwa pogrążyły się w żałobie narodowej. W roku 1867 zniesiono autonomię Królestwa Polskiego, jego nazwę i budżet, w 1869 zlikwidowano Szkołę Główną Warszawską, w latach 1869-1870 setkom miast wspierających powstanie odebrano prawa miejskie, doprowadzając je tym samym do upadku, w roku 1874 zniesiono urząd namiestnika, w 1886 zlikwidowano Bank Polski. Skasowano klasztory katolickie w Królestwie, skonfiskowano ok. 1600 majątków ziemskich i rozpoczęto intensywną rusyfikację ziem polskich. Po stłumieniu powstania znaczna część społeczeństwa Królestwa i Litwy uznała dalszą walkę zbrojną z zaborcą rosyjskim za bezcelową i zwróciła się ku pracy organicznej.
Powstanie przyczyniło się do korzystniejszego niż w dwóch pozostałych zaborach uwłaszczenia chłopów. Pozostawiło trwały ślad w polskiej literaturze (m.in. Orzeszkowa - Nad Niemnem, Dąbrowska - Noce i dnie, Żeromski - Wierna rzeka) i sztuce (Grottger - Polonia i Lithuania, Matejko - Polonia) XIX i XX wieku.
Źródło - wikipedia
Komentarze (27) dodaj komentarz
poinformowany_gość
22.01.2013, 14:56
NALEŻY PAMIĘTAĆ
ale przede wszystkim powinno być przestrogą dla nas na przyszłość jak szybko Rosja czy Niemcy mogą nas pozbawić wolności [ nie ufam ruskom ,szkopom,żydkom i komuchom]
Odpowiedzphilips_gość
23.01.2013, 13:45
@Gość: Należysz do tych, którzy są w stanie poświęcić cały Naród w imię własnego widzimisię? O jakiej tożsamości moglibyśmy mówić, gdyby w powstaniach zginęli wszyscy Polacy? Widzę, że Antychryst mnie uprzedził, bo chciałem Cię zapytać, czy tacy Czesi utracili tożsamość narodową pomimo, że nie słyszałem o jakimś poważnym powstaniu czeskim? My, Polacy, daliśmy wyrżnąć najwartościowszych ludzi w powstaniach, a teraz mamy pretensje, że nie mamy na kogo w wyborach głosować! Bo na kogo, skoro Ci najcenniejsi zginęli, bo komuś zachciało się zwrócić uwagę świata na cierpienia Polaków? Świat i tak to zlał, bo miał swoje interesy! Można ponosić ofiary, ale wtedy, gdy mają one sens. @Antychryst: Cieszę się, że podzielasz moje poglądy na temat powstań. Mam tylko jedną uwagę - nie uogólniaj, nie wszyscy katolicy mają złe cechy. Pozostałbym przy mickiewiczowskim bredzeniu, to wystarczy.
CytujAntychryst_gość
23.01.2013, 15:28
.
Do philips. Masz rację, nie wszyscy katolicy są tacy sami, tylko jest pewien problem: Co trzeba robić żeby móc nazywać się katolikiem? Jakich zasad (dogmatów) przestrzegać? Kościół twierdzi, że w Polsce jest 95% katolików wiedząc, że połowa z nich nie zna a nawet nie stosuje się do jego fundamentalnych nauk (aborcja, eutanazja, antykoncepcja) nie wspomnę już o wiedzy na tematy wiary chrześcijańskiej (50% gimnazjalistów zapytanych o Trójcę Św. mówiło, że to: Papież JP II, Bóg i Jezus. Możesz po prostu scharakteryzować katolika? Trzymam się tego co mówi Kościół i mówię ogólnie o katolikach a jeżeli jakiś dobry człowiek, który bardzo pragnie aby nazywać go "katolikiem" czuje się urażony to może powinien przestać się tak nazywać i wystąpić z Kościoła skoro i tak nie stosuje się do jego nauk. Po prostu w dzisiejszym świecie nie można być jednocześnie "DOBRYM" człowiekiem i katolikiem przestrzegającym i stosującym się ściśle do nauk Kościoła.
CytujAntychryst_gość
23.01.2013, 15:30
do poinformowany
Można wiedzieć dlaczego nie ufasz "żydkom"?
Cytujphilips_gość
23.01.2013, 20:48
Nie ten wątek...
Widzę, że zrobiłem wpis w nie tym wątku... Mniejsza z tym. @Antychryst: Ludzi którzy żyją niezgodnie z dogmatami znajdziesz w każdej religii. Jakoś czepiłeś się katolików. Może dlatego, że jest ich w Polsce najwięcej i widzisz ich zachowania na co dzień? :-) Twój nick sugeruje, że jesteś przeciwnikiem Chrystusa, a w niego wierzą nie tylko katolicy (wszyscy chrześcijanie), ale też muzułmanie - co prawda w innym charakterze, ale wierzą. Oczywiście interesuje mnie Twoja odpowiedź, ale dalej nie będę kontynuował, bo to nie wątek o religiach świata :-)
Cytujprawa_gość
22.01.2013, 15:06
...
Raczej zapomnieć należy. Nie ma co świętować raczej należy wyrazić żal, że do niego doszło.
Odpowiedzzxc_gość
22.01.2013, 15:37
.....
chyba cie pogrzało gosciu
CytujJurgen
22.01.2013, 20:26
To nie jest świętowanie tylko uroczystosci patriotyczne ,należy mówić o tym żeby nie było przekłamań i wciskania kitu jak nam to ruscy wciskali przez pół wieku .
Cytujphilips_gość
22.01.2013, 21:22
Ma rację
@zxc: Ma facet rację. Mamy w zwyczaju wspominać klęski, co wg mnie utrwala w narodzie, że zawsze nas kopano w d..ę i tylko do tego Polacy się nadają. Dlaczego nie świętuje się Powstania Wielkopolskiego, które jako jedno z nielicznych odniosło pożądany skutek? Po co komu wspominać, że 150 lat temu dostaliśmy cięgi? O ile należy czcić pamięć ludzi, którzy polegli za ojczyznę, o tyle równocześnie należy twardo mówić, że przywódcy, którzy porywają do powstania ludzi w sytuacji, gdy praktycznie nie ma szans na powodzenie, to zbrodniarze? Ilu wartościowych ludzi zginęło lub opuściło kraj (zaznaczam kraj, a nie państwo) w wyniku nieprzemyślanych decyzji? Ostatnie z Powstań - Warszawskie miało taki sam skutek.
CytujGość_gość
22.01.2013, 22:39
Co Ty gadasz (philips). A powstanie w getcie warszawskim ktoś kwestionuje? Nie !!!, to michnikowszczyzna wmawia ludziom, że to nieważne, a najlepiej Polacy by zrobili jak by dali się powyrzynać powoli i po cichu albo zostali zasymiliowani. To właśnie dzięki tym wielu powstaniom tożsamość narodowa przetrwała mimo kilku tego że Polski czasami nie było nawet na mapach
CytujAntychryst_gość
22.01.2013, 22:51
do philips
masz rację. Ci, którzy podjęli decyzję o rozpoczęciu Powstania Warszawskiego na pewno nie powinni być nazywani bohaterami. Prawica często porusza kwestie Katynia - że Stalin wymordował tam polską inteligencję (chociaż nie wiem co z inteligencją mają wspólnego policjanci i oficerowie) i dlatego dzisiaj poziom intelektualny polaków jest taki niski. Wymordowano tam 21 tys. polaków. W Powstaniu tylko cywili zginęło 200 tyś. Zważywszy na to, że w Warszawie skupiała się polska inteligencja to kto dokonał większej zbrodni na polskim narodzie? Stalin czy dowódcy powstania? Czy większego pożytku z tych ludzi nie byłoby gdyby oni wszyscy żyli? Tylko ktoś naiwny jak dziecko mógł wierzyć, że Stalin wesprze powstańców albo ktoś wyjątkowo głupi albo jeszcze gorzej, jakiś romantyk wychowany na Konradzie Walenrodzie i innych mickewiczowskich, katolickich bredniach.
CytujAntychryst_gość
23.01.2013, 01:43
do gość
te, Czesi nie dali się wyrzynać w powstaniu w czasie II wś i jakos nikt nie kwestionuje ich prawa do własnego państwa.
CytujAntychryst_gość
23.01.2013, 01:47
do jurgen
ruscy a teraz czarni.
Cytujgosc_gość
22.01.2013, 15:26
powstanie
zadnych swietowan klesk!!
Odpowiedzłowca_gość
22.01.2013, 15:42
Dobrze, że pamiętali.
Szkoda tylko, że zapomnieli POinformować mieszkańców czy chociażby inne organizacje żeby posłuchały jak mądrzy ludzie się wypowiadają. A tak to pogadali między sobą a tcz, to o czym mówili, opisała w jednym zdaniu. W ten sposób, przez TO środowisko, zryw przeciw ruskom sprzed 150 lat został odfajkowany.
OdpowiedzWiarus_gość
22.01.2013, 17:03
Do ochotników
PO śmiechu przyjdzie płacz, PO - datki i zgrzytanie zębami i stajesz się ochotnikiem do zrywu. Uczcie się Historii zamiast studiować Akademię Paznokcia. Lepiej na tym wyjdziesz.
Odpowiedz._gość
22.01.2013, 18:51
Polecam wywiad - link do YouTube http://tnij.org/t8a7
Odpowiedzsokoleoko_gość
22.01.2013, 19:54
odtajnienie programu (zamkniętych?) obchodów
Program: - powitanie, - Przyczyny i okoliczności wybuchu Powstania Styczniowego - dr Michał Kargul, - Kociewiacy w Powstaniu Styczniowym - Kazimierz Ickiewicz, - Wpływ Powstania Styczniowego na kształtowanie się elit pomorskich w końcu XIX wieku i na początku XX wieku na wybranych przykładach - Jan Kulas, - dyskusja. ... i znowu ci sami "historycy" tłumaczą ociemniałym ....
OdpowiedzAntychryst_gość
22.01.2013, 20:18
co przmilczała katolicka redakcja?
17 września 1863 konsystorz (kuria biskupia) wileński nazwał Powstanie Styczniowe „rokoszem" wywołanym przez „łotrzyków", „ludzi nieporządku", „przestępców". Powstanie Styczniowe (1863-64), które papież, Pius IX tym razem, określał jako "zamieszki" Pisał w liście do cara, że nigdy do czegoś takiego by nie dochodziło, gdyby ten dał więcej swobody klerowi. "Wtenczas jego carska mość się przekona, że przyczyną stałych zamieszek w Polsce, był ucisk sumienia, ucisk religii, ucisk kleru i t.d." Nie brak niepodległości, lecz ograniczanie kościoła było przyczyną "zamieszek" ! Kolejny papież, Leon XIII, pisał do polskich biskupów zaboru rosyjskiego: "Nie ustawajcie zarazem w dążności, żeby ugruntowało się w duchowieństwie i we wszystkich innych, poszanowanie władz wyższych i zastosowanie się do urządzeń publicznych" . Następnie wyraża wdzięczność biskupom polskim w Niemczech, że posłuszni są zaborcy: "Miło nam widzieć, z jakiem posłuszeństwem i przywiązaniem jednomyślnie łagodnym Jego, ale mozolnym rządom sprzyjacie i przykazuję Wam, żebyście wielkodusznej Najjaśniejszego Cesarza bezstronności zaufali" . To tyle na temat polaków - katolików.
Odpowiedzłowca_gość
22.01.2013, 22:01
Pieroński konsystorz
"nazwał Powstanie Styczniowe „rokoszem" wywołanym przez „łotrzyków", „ludzi nieporządku", „przestępców". Zupełnie tak samo jak bp Pieronek o PiSiorach. Ciekawe co się potem z tym konsystorzem stało? POwiesili go czy umarł śmiercią naturalną i dopiero potem poszedł do piekła?
CytujAntychryst_gość
22.01.2013, 20:19
:-)))))
"Było największym polskim powstaniem narodowym, spotkało się z poparciem międzynarodowej opinii publicznej." - poza papieżem.
OdpowiedzAntychryst_gość
22.01.2013, 23:08
.
Co o roli Kościoła katolickiego w walce o naszą niepodległość myślał Dmowski, który chyba jest waszym idolem, prawico? -"W dziejach naszej części świata polityka kościelna często błądziła, usiłując przeciwstawić się prawowitemu państwu i narodowej idei lub sprowadzając je z właściwej drogi dla celów swojej organizacji. Był to błąd, bo Kościół, mający na celu moralne podniesienie ludzkości, nie zdawał sobie w tych rzeczach sprawy, że osłabiając ideę narodową i siłę moralną narodowego państwa, podkopywał najsilniejszą podstawę organizacji moralnej (...) wina za to spada na politykę kościelną i na miejscowe duchowieństwo, które tyle zrobiło usiłowań, by Państwo i narodową ideę zupełnie podporządkować widokom Kościoła i tem przyczyniło się do zdezorganizowania instynktów narodowych ".
Odpowiedzfgh_gość
23.01.2013, 02:14
A ten znowu swoje. Weź palikociarzu idź do swojego Palikota po gumowy atrybut i wsadź go sobie, to może zamilkniesz. Aaaaa gdyby Palikot nie miał tego czegoś gumowego to pewnie Biedroń pożyczył albo Grodzki. Idź i nie przynudzaj.
CytujAntychryst_gość
23.01.2013, 10:51
.
Oto poziom polaka-katolika. Historyczny analfabeta, z mózgu sieczka od walenia go w łeb Pismem "Świętym" w dzieciństwie i jeszcze się taki wynurza publicznie pokazując swoją głupotę.
CytujGość_gość
23.01.2013, 01:25
10minut dla ignorantów podważających sens powstania FILM: http://tnij.org/t8vy
OdpowiedzJasko_gość
23.01.2013, 05:26
150
Ruskie i szkopy maja w dupie takie rocznice wola jezdzic na wakacje a nie pisac takie bzdury maja kase na emeryturach a wy macie guw..o i tylko sobie beczycie tu na starttcz hahhaha oszolomy
Odpowiedzantytroll_gość
24.01.2013, 10:09
ludzie!!!! czemu karmicie trolii na forach tcz?
pierwszy wpis i cała dyskusja na nic bo jakiś idiota prowokuje i rozwala - nauczcie się nie karmić prowokatorów - na wielu szanujących się forach albo się ich ignoruje albo blokuje. Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. Osoby uprawiające trollowanie nazywane są trollami. Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty, która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji. Typowe miejsca działania trolli to grupy i listy dyskusyjne, fora internetowe, czaty itp. Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych zasad netykiety. Jego efektem jest dezorganizacja danego miejsca w Internecie, w którym prowadzi się dyskusję i skupienie uwagi na trollującej osobie.
Odpowiedz