Będziemy podglądać ptaki - do jesieni powstanie ścieżka dydaktyczna nad Wisłą

Wizualizacja tablic przy ścieżce przyrodniczej (fot. mat. UM)
Będziemy podglądać ptaki - do jesieni powstanie ścieżka dydaktyczna nad Wisłą
Tczew już jakiś czas temu otrzymał dofinansowanie z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Funduszu Norweskiego. Środki zostaną przeznaczone m. in. na rekultywację nadwiślańskiej skarpy, budowę ścieżki dydaktycznej oraz edukację ekologiczną. Okazuje się bowiem, że na nadwiślańskim brzegu żyje wiele ciekawych gatunków ptaków. Dwukilometrowa ścieżka dydaktyczna z lornetkami do ich obserwowania ma być gotowa do jesieni.

Naszego powrotu nad Wisłę ciąg dalszy - nowe oblicze zyskał bulwar nadwiślański, dla wodniaków powstała przystań rzeczna - teraz przyszedł czas na docenienie przyrodniczych walorów brzegu największej polskiej rzeki. Miasto szuka sposobu na to, jak pogodzić rozwój gospodarczy z tworzeniem enklaw krótkiego relaksu oraz ochroną wciąż jeszcze dzikich fragmentów otaczającej nas przyrody. Włodarze chcą kontynuować zadanie rozwijania rekreacji nadwiślańskiej poprzez podjęcie uporządkowania kolejnych elementów tego terenu. Realizację zadania ma umożliwić przystąpienie miasta do projektu "Promowanie zrównoważonego rozwoju poprzez wykorzystanie naturalnych walorów przyrodniczych Tczewa" w ramach Mechanizmu Finansowego EOG oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Całkowity koszt projektu wyniósł 350 tys. euro - z czego wkład miasta to 20 proc. wartości zadania. Partnerem zadania jest Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków:

- Chcemy pokazać, że w szuwarach po drugiej stronie rzeki gnieżdżą się wyjątkowe gatunki ptaków. Istnieją opracowania, które pokazują, że mamy do czynienia z bardzo ciekawym zasobem przyrodniczym na tym terenie. Można to wykorzystać na przykład na lekcjach przyrody w szkołach. Wystarczy stworzyć ścieżkę dydaktyczną, czy zamontować na tczewskim brzegu lornetki, które mogłaby służyć podglądaniu ptactwa żyjącego na drugim brzegu rzeki. - wyjaśniał nam wiceprezydent Mirosław Pobłocki.

Dzięki środkom pozyskanym z projektu uda się m. in. zrekultywować zaniedbaną wiślaną skarpę, która ma zostać uporządkowana z zachowaniem jej naturalnego charakteru i różnorodności roślinnej. Na krawędzi skarpy, wzdłuż istniejącego chodnika, powstanie ścieżka przyrodniczo-dydaktyczna wraz z elementami małej architektury - trasa ma być gotowa najpóźniej jesienią. Jednak sama ścieżka to nie wszystko - w tczewskich szkołach prowadzone są już akcje edukacyjne i promocyjne na temat wartości przyrodniczej otaczającego nas obszaru.


Kto mieszka nad Wisłą?

Dolina Dolnej Wisły jest wpisana w program ochrony przyrody Natura 2000. Wszelkie inwestycje związane z zagospodarowywaniem obszarów nadwiślańskich muszą więc spełniać wymogi tego programu. Celem Natury 2000 jest zachowanie określonych typów siedlisk przyrodniczych oraz gatunków, które uważa się za cenne i zagrożone w skali całej Europy. Poszczególne kraje członkowskie są zobowiązane do zachowania na obszarach wchodzących w skład sieci Natura 2000 walorów chronionych w stanie niepogorszonym, co wcale nie musi wykluczać ich gospodarczego wykorzystania. W Tczewie obszarem chronionym Natura 2000 jest dolina rzeki Wisły. Na podstawie badań ornitologów, dolna Wisła jest jednym z ciekawszych miejsc do obserwacji ptasich wędrówek w regionie. Intensywny przelot ptaków szponiastych i siewkowatych może wzbudzić spore zainteresowanie wśród odwiedzających to miejsce. Potwierdza się występowanie tutaj na przykład nura rdzawoszyjego, nura czarnoszyjego, bąka, czapli nadobnej, czapli białej, łabędzia czarnodziobego, łabędzia krzykliwego, rybitwy białoczelnej, błotniaka stawowego, błotniaka łąkowego, rybołowa,derkacza, żurawia, bielika, ohra, ostrygojada, zimorodka, sieweczki rzecznej. Tczewski odcinek koryta Wisły należy do większego obszaru specjalnej ochrony ptaków "Dolina Dolnej Wisły" PLB040003.



Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (12)
dodaj komentarz

  • Spajko

    06.08.2010, 07:41

    Ledwo jedna, zagubiona papuga siadła na most tczewski to już robią ścieżki dydaktyczna o ptaszkach nad Wisłą. Może fajne będzie to wyglądać i niektórym nawet podobać, ale pewnie są ważniejsze wydatki w mieście... Szkoda kasy na to, skoro na bulwarze już bardzo dobrze jest...

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • mieczyslaw

    06.08.2010, 09:19

    Wydatki.

    Spajko, masz rację, potrzebne są drogi, mosty, szkoły, sale gimnastyczne, ścieżki rowerowe, ale przeczytaj dokładnie z jakiego funduszu są te pieniądze. Możliwe, że tej kasy którą pozyskali nie dałoby się przerzucić np. na budowę jakiejś drogi lub czegoś innego, poza tym można zaobserwować, że ci którzy odpowiadają za wizerunek miasta, jego rewitalizację, itp. działają dużo sprawniej niż ci, którzy powinni budować, remontować drogi, usprawniać ciągi komunikacyjne, zajmować się tym, co by nam wszystkim poprawiło jakość życia. I za to należałoby pochwalić tych pierwszych, a powiedzieć by wzięli się do roboty tym drugim.

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 
  • mieczyslaw

    06.08.2010, 09:15

    Szacunek do przyrody.

    I dobrze, może dzięki temu ludzie uświadomią sobie, że jadąc na drugi brzeg, na łąki lisewskie i zostawiając po sobie śmieci naprawdę szkodą. Może gdy nabierzemy świadomości, że nie żyjemy sami w tym świecie, że jesteśmy odpowiedzialni za otaczający nas świat, zmienimy podejście do niego samego.

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • longwayhome_gość

    06.08.2010, 11:36

    A co to za ciekawe opracowania, które pokazują, że mamy do czynienia z bardzo ciekawym zasobem przyrodniczym na tym terenie. Może jakiś tytuł, może autor? Coś mam wrażenie, że ktoś nagina rzeczywistość do potrzeb urzędu, zamiast ruszyć dupska z miejsca i poznać rzeczywiste potrzeby mieszkańców.

    Odpowiedz
    IP: 77.253.xxx.xx5 
  • mieczyslaw

    06.08.2010, 13:43

    longwayhome_gość

    Dokształć się w temacie - od ponad 5ciu lat, jak nie dłużej, na prawym brzegu Wisły ornitolodzy z UWM w Olsztynie i wolontariusze z całego kraju, przez prawie 3 miesiące obrączkują, liczą i ważą ptaki - oni akurat zajmują się (jeśli popełniłem błąd, proszę mnie poprawić) osobnikami z rodziny siewkowców - nie wiem ile jest tam gatunków, ale sam byłem zdziwiony ilością. Ptaki te wędrują i Wisła oraz jej dolina jest na ich szlaku wędrówek. Do tego znajduje się tu mnóstwo gatunków ptaków drapieżnych oraz wiele innych, których po prostu nie znamy. Dlatego dobrze, że taki projekt zostanie zrealizowany, bo warto znać wartość terenów, na których się mieszka, by nie było później w myśl zasady: cudze chwalicie, swego nie znacie. Tczew i okolice graniczą z Żuławami (od Północy z Gdańskimi, od wschodu - największą część Żuław zawartą w delcie Wisły i Nogatu - jest to zaniedbany i zapomniany obszar, cenny kulturowo, przyrodniczo i gospodarczo. Warto zmieniać świadomość ludzi, na przyszłość, dla kolejnych pokoleń.

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 
  • XXX_gość

    06.08.2010, 13:13

    Powrót nad Wisłę.

    Dopóki Tczew będzie się na Wiśle kończył, doputy nie będzie żadnego powrotu nad Wisłę. rzeka powinna przepływać przez miasto, a nie tak jak w przypadku Tczewa - obok miasta. Jeśli Tczew znajdowałby sie po obu stronach Wisły, to miasto mogłoby sie zupełnie inaczej rozwijać. Dziwne, że jeszcze nikt na to nie wpadł. Przykłady? Paryż Londyn Franfurt nad Menem Moskwa Warszawa Kraków Toruń I można byłoby jeszcze mnożyć. Co do ptaszków, to nie widziałem ostatnio w Tczewie, nad Wisłą; błotniaka stawowego, błotniaka łąkowego, rybołowa,derkacza, żurawia, bielika, ohra, ostrygojada, zimorodka, sieweczki rzecznej. Poustawiają lornetki i co będzie można oglądać, meneli, jak chleją jabole?

    Odpowiedz
    IP: 213.17.xx8.xx5 
  • X_gość

    06.08.2010, 14:00

    OJ, JAK TAKA ŚCIEZKA POWSTANIE, to bulwar bedzie atrakcyjniejszy, juz teraz to naprawde przyjazne miejsce : ) dla kogos kto przyplynie statkiem wycieczkowym do tczewa z malborka czy z gdanska ,na te 2-3 h na bulwarze jest co robic, jak bedzie taka sciezka to tylko urozmaici i stanie sie miejscem godnym uwagi, jednak malbork nie ma zagospodarowanego bulwargu prawie wcale

    Odpowiedz
    IP: 87.205.xx1.xx2 
  • tcz45

    06.08.2010, 16:05

    jestem za

    oby powstała i wyglądała atrakcyjnie...a , jest co oglądać -jeszcze jest sporo ciekawych ptaków w okolicy

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • zzzz_gość

    07.08.2010, 08:35

    Większość tych gatunków wymienionych w artykule można zobaczyć nad Wisłą tylko na przelotach głownie jesiennych.Co nie znaczy ,że Wisła jest nudna. Wisła to przyrodniczy potencjał i jeśli ktoś potrafi to zauważyć to wie o czym mówię. Jest taka kaczka ohar a nie ohr,więc nie ohra tylko ohara.

    Odpowiedz
    IP: 79.188.xx0.xx9 
  • ka_gość

    08.08.2010, 09:15

    Jestem za, a nawet przeciw

    Podoba mi się pomysł stworzenia możliwości obserwowania ptaków, przy czym boję się, że znajdą się ludzie, którzy po wypatrzeniu przez lornetkę gniazda będą chcieli znaleźć je, żeby "zobaczyć z bliska". Pozdrawiam ka

    Odpowiedz
    IP: 79.163.xx3.xx7 
  • _gość

    02.11.2010, 17:41

    jk

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx6.xx3 
  • Ilona_gość

    05.08.2011, 18:55

    ;]

    Zboczeńcy, ptaki podglądają

    Odpowiedz
    IP: 88.199.xx1.xxx 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.