Lada dzień ruszy modernizacja drogi dojazdowej do węzła A1 w Stanisławiu, ale wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie możemy liczyć na kompleksową przebudowę ulicy Jagiellońskiej i stworzenie czterech pasów ruchu. Poważnym problemem mogą być wyburzenia nieruchomości i związana z nimi konieczność wykupu prywatnych gruntów. Przedstawiciele magistratu i zarząd województwa mają w sierpniu rozmawiać o koncepcji przebudowy drogi.
O planowanej przebudowie ulicy Jagiellońskiej mówi się w Tczewie od lat. Remont fragmentu drogi wojewódzkiej - ulicy Jagiellońskiej - leży w gestii marszałka, który jeszcze w ub. roku zaproponował, żeby miasto pomogło w realizacji zadania. Pierwotnie wojewódzcy decydenci chcieli, by miasto wyłożyło aż 2/3 sumy przeznaczonej na modernizację ulicy. Ostatecznie udało się wynegocjować opłaty "pół na pół". Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy miałoby ruszyć zadanie i jak wyglądałaby ulica po modernizacji - brane jest pod uwagę pozostawienie ulicy jako drogi jednojezdniowej, bądź budowa czterech pasów ruchu. Sprawa modernizacji już od dawna budzi spore emocje wśród tczewskich rajców. Jeszcze w ub. roku radni miejscy z klubu Prawa i Sprawiedliwości wyszli z inicjatywą wysłania do marszałka województwa apelu w sprawie przebudowy ulicy Jagiellońskiej. Radni wszystkich opcji pomysł poparli, bo jak podkreślali, tylko dwujezdniowa ulica może udrożnić ruch w tej części miasta.
- Trzeba szybko podjąć stosowne kroki, by marszałek w czwartym co do wielkości mieście Pomorza zapewnił odpowiednie i adekwatne do jego wielkości rozwiązania komunikacyjne - mówił wtedy Krzysztof Misiewicz z klubu radnych PiS.
Jak sprawa wygląda teraz? O to, czy jest szansa na budowę czterech pasów ruchu, zapytaliśmy marszałka województwa, Mieczysława Struka, który ostatnio gościł w Tczewie:
- W tej sprawie wymagane są jeszcze liczne, techniczne rozmowy. Byłbym bardzo otwarty na realizację przedsięwzięcia, które zadowoliłoby miasto Tczew, ale powiedzmy sobie wprost - rozpoczęcie zadania w takim kształcie, jak niektórzy chcą, wymaga znaczących wyburzeń wzdłuż istniejącej dzisiaj Jagiellońskiej i poszerzenia tej drogi, jeśli chcemy wybudować czteropasmówkę. - podkreśla marszałek.
Zarząd województwa będzie rozmawiał z władzami miasta na ten temat w sierpniu. Obie strony chcą szukać kompromisu w sprawie remontu ulicy.
- Musimy sobie zdać sprawę z konsekwencji decyzji - wyburzenia bardzo dużo kosztują, ingerują w prywatną własność i nie wiem, czy Rada Miejska i prezydent na taki ruch się zdecydują. Z naszej strony jest duża otwartość dla realizacji tego typu przedsięwzięcia, ale to rada będzie musiała ustalić takie rozgraniczenia, które naruszają własność prywatną. - tłumaczy Mieczysław Struk - Pieniądze na to zadanie w budżecie województwa będzie bardzo trudno znaleźć w ciągu najbliższych 2-3 lat, bo musimy zapewnić środki finansowe na obsługę dróg dojazdowych do węzłów autostradowych, m. in. węzła Stanisławie, gdzie lada moment będziemy podpisywać umowę, a zostaje jeszcze węzeł Kopytkowo. Jednak ten projekt może być tak przygotowany, by w kolejnym okresie programowania - za kilka lat - mógłby być realizowany. Jednak najważniejszym warunkiem jest uporządkowanie pod względem formalnym i własnościowym. To długa droga, wymagająca konsultacji społecznych i zaangażowania całej Rady Miejskiej. Ja otwieram się na tego typu propozycje.
Według prognoz kompleksowy remont ulicy Jagiellońskiej przy pozostawieniu jej w obecnym kształcie - z budową pasa serwisowego - kosztowałby 22 mln zł. Na razie trudno przewidzieć, jakie byłyby koszty budowy czteropasmówki - zadanie obciążyłby wydatki związane z wykupem gruntów i wyburzeniami.
O planowanej przebudowie ulicy Jagiellońskiej mówi się w Tczewie od lat. Remont fragmentu drogi wojewódzkiej - ulicy Jagiellońskiej - leży w gestii marszałka, który jeszcze w ub. roku zaproponował, żeby miasto pomogło w realizacji zadania. Pierwotnie wojewódzcy decydenci chcieli, by miasto wyłożyło aż 2/3 sumy przeznaczonej na modernizację ulicy. Ostatecznie udało się wynegocjować opłaty "pół na pół". Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy miałoby ruszyć zadanie i jak wyglądałaby ulica po modernizacji - brane jest pod uwagę pozostawienie ulicy jako drogi jednojezdniowej, bądź budowa czterech pasów ruchu. Sprawa modernizacji już od dawna budzi spore emocje wśród tczewskich rajców. Jeszcze w ub. roku radni miejscy z klubu Prawa i Sprawiedliwości wyszli z inicjatywą wysłania do marszałka województwa apelu w sprawie przebudowy ulicy Jagiellońskiej. Radni wszystkich opcji pomysł poparli, bo jak podkreślali, tylko dwujezdniowa ulica może udrożnić ruch w tej części miasta.
- Trzeba szybko podjąć stosowne kroki, by marszałek w czwartym co do wielkości mieście Pomorza zapewnił odpowiednie i adekwatne do jego wielkości rozwiązania komunikacyjne - mówił wtedy Krzysztof Misiewicz z klubu radnych PiS.
Jak sprawa wygląda teraz? O to, czy jest szansa na budowę czterech pasów ruchu, zapytaliśmy marszałka województwa, Mieczysława Struka, który ostatnio gościł w Tczewie:
- W tej sprawie wymagane są jeszcze liczne, techniczne rozmowy. Byłbym bardzo otwarty na realizację przedsięwzięcia, które zadowoliłoby miasto Tczew, ale powiedzmy sobie wprost - rozpoczęcie zadania w takim kształcie, jak niektórzy chcą, wymaga znaczących wyburzeń wzdłuż istniejącej dzisiaj Jagiellońskiej i poszerzenia tej drogi, jeśli chcemy wybudować czteropasmówkę. - podkreśla marszałek.
Zarząd województwa będzie rozmawiał z władzami miasta na ten temat w sierpniu. Obie strony chcą szukać kompromisu w sprawie remontu ulicy.
- Musimy sobie zdać sprawę z konsekwencji decyzji - wyburzenia bardzo dużo kosztują, ingerują w prywatną własność i nie wiem, czy Rada Miejska i prezydent na taki ruch się zdecydują. Z naszej strony jest duża otwartość dla realizacji tego typu przedsięwzięcia, ale to rada będzie musiała ustalić takie rozgraniczenia, które naruszają własność prywatną. - tłumaczy Mieczysław Struk - Pieniądze na to zadanie w budżecie województwa będzie bardzo trudno znaleźć w ciągu najbliższych 2-3 lat, bo musimy zapewnić środki finansowe na obsługę dróg dojazdowych do węzłów autostradowych, m. in. węzła Stanisławie, gdzie lada moment będziemy podpisywać umowę, a zostaje jeszcze węzeł Kopytkowo. Jednak ten projekt może być tak przygotowany, by w kolejnym okresie programowania - za kilka lat - mógłby być realizowany. Jednak najważniejszym warunkiem jest uporządkowanie pod względem formalnym i własnościowym. To długa droga, wymagająca konsultacji społecznych i zaangażowania całej Rady Miejskiej. Ja otwieram się na tego typu propozycje.
Według prognoz kompleksowy remont ulicy Jagiellońskiej przy pozostawieniu jej w obecnym kształcie - z budową pasa serwisowego - kosztowałby 22 mln zł. Na razie trudno przewidzieć, jakie byłyby koszty budowy czteropasmówki - zadanie obciążyłby wydatki związane z wykupem gruntów i wyburzeniami.
Komentarze (32) dodaj komentarz
mieczyslaw
07.07.2010, 00:28
pozostawic po jednym pasie w kazdym kierunku!
zrobic dodatkowe pasy do skretu w prawo/ lewo, rozbudowac infrastrukture dookola: chodniki i sciezki oraz zrobic bezkolizyjne, o duzej przepustowosci skrzyzowanie kolo McDonalds'a oraz Intermarche i w przyszlosci starac sie o obwodnice Tczewa. Nie jest potrzebna kolejna droga o czterech pasach, ktora potnie miasto a przynajmniej nie w tym miejscu. cztery pasy potrzebne by byly na Armii Krajowej oraz z Tczewa do A1 + poszrzenie wylotowki na Lodz.
Odpowiedz_gość
07.07.2010, 06:36
Spokojnie Z załatwi 5 pasów
Nie ma szans na 4 ale zawsze są na 5 - póki jest Z. "Are You Fu..king Kidding Me" :)
Odpowiedza1_gość
07.07.2010, 07:31
a1
obwodnica Tczewa? człowieku ruch tranzytowy przejęła autostrada A1!
Odpowiedzbach_gość
07.07.2010, 08:22
He, he, he dobre. "Ruch tranzytowy przejęła A1". Naprawdę dobre. zadaj sobie trud i sprawdź ile pojazdów jeździ A1 a ile E1, unikniesz wtedy kompromitacji.
Cytuja1_gość
07.07.2010, 11:01
a1
zobacz sobie definicje ruchu tranzytowego małomiasteczkowy buraczku to zrozumiesz treść posta
Cytujgdaka_gość
07.07.2010, 12:44
a1
gddkia nigdy nie wybuduje obwodnicy Tczewa ze względu na autostradę. PS. samochody ciężarowe płacą winiety więc mają autostrady w cenie tych winiet.
Cytujhejaho
07.07.2010, 07:36
4 pasy nic nie dadzą, jeśli nie będą miały przedłużenia na ul. Wojska Polskiego
OdpowiedzM._gość
07.07.2010, 08:03
...wlejcie mu wódki, dobrze mówi;)
Cytujmieczyslaw
07.07.2010, 10:26
tak, a potem do 30-stycznia...
baldowska i zrobi sie jak w Malborku, gdzie al. Rodla kroi rowno miasto na dwie czesci - brak wyraznego centrum i mnostwo smrodu, halasu w samym srodku miasta. ktos pisal, ze A1 przejela funkcje obwodncy Tczewa - cos mi sie nie wydaje, po pierwsze dlatego, ze A1 jest platna, po drugie - kiepski z niej i do niej dojazd oraz po trzecie - krajowa jedynka, ktora jednak biegnie przez miasto. jej przerzucenie poza osiedle "gorki" i suchostrzygi mialoby sens i tam wowczas moglby a raczej powinn powstac 4 pasy, a w samym miescie sprawne skrzyzowania, jeszcze jeden wiadukt nad torami laczacy miasto, sciezki rowerowe i tyle. byloby dobrze, ale to tylko marzenia.
CytujC>K>M
07.07.2010, 17:00
Bez przesady, czy taka Grunwaldzka tnie trójmiasto na 2 części?
Cytujckm_gość
07.07.2010, 19:08
pewnie nie, zważywszy że Grunwaldzka jest tylko we Wrzeszczu i Oliwie
Cytuj_gość
07.07.2010, 07:38
Ale ten Pan Misiewicz się ładnie wypowiada :) aż nie do pomyślenia że to on :)
Odpowiedzxyz_gość
07.07.2010, 07:56
Dokadłnie jak mowi mieczyslaw, jezdze jagiellonska codziennie o roznych porach od 7 do 23 i tutaj naprawde nie ma wiekszych utrudnien ktory wymagalby budowy 4 pasów. Porządne lewo/prawo skrety (np na kociewska, na jagiełły) i będize w porzadku. Budowa 4 pasow moze o 2-3 minuty przyspieszylaby dojazd do mcdonalds ale koniecznosc budowy skrzyzowan z sygnalizacja zniweluje te przewade do 0 i wyjdzie na to samo. Bez sensu, byle uspokoic kompleksy malomiasteczkowe ? Ze mamy 4 pasy ? WOW. O co chodzi z tym pasem serwisowym? Bedzie obok biegl czy jak ? Ogolnie porzadne lewo/prawoskrety zalatwiaja sprawe na najblizsze 10 lat
Odpowiedzbach_gość
07.07.2010, 08:27
Piąteczka. Aż tupią nóżkami, aby wydawać naszą kasę i leczyć kompleksy czwartego miasta w województwie. Jest wiele potrzeb w naszym mieście ale na pewno nie jest nią przebudowa Jagiellońskiej. Misiewicz widocznie nie jeździ Jagiellońską. Niech się lepiej zajmie rondem wybudowanym na zakręcie (oczywiście na miarę czwartego miasta w województwie, na miarę misia-Rysio Ochódzki ciągle trwa) przy pl. Piłsudskiego i tam niech szanowny radny rozładuje korki.
Cytujczegewara_gość
07.07.2010, 08:51
dojazd
A co z kilentami którzy w wcześniej zaplanowali i zatwierdzili inny ,czyli wadliwy dojazd ?
Odpowiedz_gość
07.07.2010, 09:13
A teraz DOBRY KAWAŁ
Przychodzi Kowalski do Starosty i mówi: "Panie Starosto znalazłem sposób na narzekania ludzi ze Starego Miasta na remontowany wiadukt. Dzięki niemu ludzie z SM już nie będą do Pana przychodzić z pretensjami, żalami i skargami". Starosta: "No Kowalski, mówcie!". Kowalski: "Panie Starosto niech Zbyszek idzie i zdejmie z wiaduktu kładkę dla pieszych".
Odpowiedzja15_gość
07.07.2010, 09:26
obywatele
Drodzy forumowicze, narzekanie lub chwalenie ul. Jagiellońskiej nic nie da nasi włodarze i tak maja mieszkańców głęboko w d....ie, działki i budynki na jagiellońskiej do tanich nie należą i jestem ciekaw co wysiedlonym mieszkańom zaproponują?? mieszkanie na ul. Koziej i działkę ogrodniczą na abisynii??? każdej wywłaszczonej rodzinie powinni kupić działką budowlaną i wybudować dom przynajmniej w standardzie jaki mieli do tej pory. Wywłaszczyć mogą bo takie jest prawo ale jak ludzi oleją to szykuje sie powstanie tczewskie.
Odpowiedzmieczyslaw
07.07.2010, 10:29
jak maja w d...pie,
to niedlugo wybory i tyle. mamy okazje im skopac tylki. dlatego warto sledzic i pamietac co i ktory radny-nieporadny zrobil. i nie glosowac na tych, co robia halas i zamieszanie, a na tych, ktorzy maja rzeczywiscie czym sie pochwalic. jest jeden problem, z reguly to "male pieski" szczekaja najglosniej, a o tych solidnych, ktorzy rzecywiscie cos zrobili niewiele slychac. dlatego warto zadac sobie troche trudu i przed wyborami poczytac troche o tych, na ktorych glos chcemy oddac, bo oni pozniej beda pracowali lub nie, na nasz rachunek.
Cytujmieszkaniec tczewa_gość
07.07.2010, 11:16
ciekawe po co ?
popieram poprzednie komentarze , włodarze tego miasta chyba nie wiedzą co jest naprawdę potrzebne , może faktycznie gdyby przejechali się ulicami tego miasta otworzyły by się im oczy , korek na Jagielońskiej śmiech na sali ,blokada dopiero zaczyna się na zwężeniu Wojska Polskiego za McDonald , a jak nie mają na co wydawać pieniędzy niech wreszcie zajmą się ścieżkami rowerowymi , Tczew miasto' przyjazne rowerom ' niech nasi włodarze spróbują przejechać rowerem z Suchostrzyg na Bulwar życzę powodzenia .
Odpowiedzmieczyslaw
07.07.2010, 12:17
przeciez jest w UM specjalna "pani",
ktora zajmuje sie propagowaniem polityki rowerowej - nie odczuwacie na sobie efektow jej pracy? przeciez tyle sie zmienilo od czasu powolania tego stanowiska, mozna bezpieczniej i wygodniej poruszac sie rowerem po miescie, zwiekszyla sie kultura i swiadomosc wsrod kierujacych zarowno samochodami jak i rowerami, generalnie jest prawie idealnie. stanowisko sie sprawdza, nasze pieniadze zostaly wydane w sluszny i dobry sposob. koniec prezentacji - teraz wracamy do rzeczywistosci.
Cytuj_gość
07.07.2010, 14:03
Nio powinno być więcej drug rowerowych w mieście. Teraz latem rowerkiem aż przyjemnie się jeżdzi i trochę sportu.
Cytujmieczyslaw
07.07.2010, 14:53
cos dla malkontentow
i amatorow pogoni za trojmiastem: http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gdynia-bierze-sie-za-swoje-sciezki-rowerowe-n40167.htm l na tym polu mozecie sie wykazac.
CytujPrzepiura
07.07.2010, 18:46
co do rowerów- jest bardzo ładna (choć krótka i dobrze schowana) ścieżka nad Milenem - mniej więcej za Medicą i podstawówką. Z tym że żeby ją znaleźć trzeba się trochę pomeczyć i pokluczyć między blokami :P ale polecam // i sorry że nie w temacie, tak sobie przypomniałam :P
Cytuj_gość
07.07.2010, 12:10
Cóz aut przybywa. I dojazd do autostrady robi swoje. Ale aż tak bardzo Jagiellońska nie jest zakorkowana w mieście to jest więcej korków np na wojska polskiego w godzinach szczytowych.
Odpowiedz_gość
07.07.2010, 18:27
jakby zrobic dodatkowy most w okolicach EATON-a, to rozładowało by się rondo w centrum i może było by trochę luźniej
Odpowiedzhmm
07.07.2010, 19:43
hm
Tak, ulica Jagiellońska jest zakorkowana w godzinach szczytu, więc dobrze by było zająć sie tą sprawą. ALE i tu jest problem, ponieważ droga ta nie wygląda tak źle najpierw powinni zająć się ulicami KTÓRE POTRZEBUJĄ NATYCHMIASTOWEGO remontu a takich ulic w Tczewie trochę jest. Pozdrawiam.
Odpowiedzdarek_gość
07.07.2010, 22:29
4 pasy ?? nie u nas w tczewie a szczegolnie w poske......pojedzcie na niemcy francje belgie wlochy itp tam sa pasy o ktorych mowicie ale nie u nas w tczewie...po co nam to????
Odpowiedzka_gość
08.07.2010, 11:59
sukces
Możemy zacząć świętować kolejny sukces tczewskich decydentów. Pozdrawiam ka
OdpowiedzPirat drogowy ;)_gość
08.07.2010, 18:07
zawieszenie można sobie rozwalić na dziurach, a oni chcą dodatkowe pasy robić. To jest po prostu śmieszne !!
OdpowiedzBanda Debili_gość
08.07.2010, 22:48
Jak można remontować drogę, która do remontu się jeszcze nie nadaje? Może po prostu ktoś komuś chce dać łatwiutko zarobić?
Odpowiedzinzynier bud._gość
09.07.2010, 02:47
w usa bylem i widzialem 8 pasow w jedna strone!
stalem tak przez chwile z otwarta geba! bylem w szoku jak wyglada infrastruktura drogowa! w PL infra wyglada jak 300 or 400 lat temu hahahaha w PL ludzie sa malo myslacy starodawni nie wiedza ktora jest prawa reka od lewej ! zlomu przybywa co roku a drog nie!
Odpowiedzdriver_gość
09.07.2010, 02:49
ludzie budujcie szersze drogi!!!!
tyle.
Odpowiedz