W najbliższą sobotę, 20 maja, pożegnamy znanego tczewskiego dziennikarza, Janusza Cześnika. Pogrzeb Janusza odbędzie się w sobotę na Cmentarzu Komunalnym w Tczewie. Wcześniej, o godz. 10.00 w kościele NMP Matki Kościoła odmawiany będzie różaniec, a o godz. 10.30 msza św.
11. maja odszedł Janusz Cześnik - wieloletni dziennikarz "Gazety Tczewskiej". Osoba, która kochała swoją profesję i angażowała się w życie lokalnej społeczności.
Janusz Cześnik od 25. lat był związany z Wydawnictwem Pomorskim (Gazeta Malborska, Gazeta Tczewska), był także korektorem oraz pracował jako animator kultury. Skończył polonistykę. Znany był we wszystkich urzędach i tczewskich instytucjach. Pochodził z Brodnicy, o której często mówił z wielkim sentymentem, ale wrósł w lokalną rzeczywistość - rozumiał Tczew i lubił o nim pisać. Pojawiał się na wielu miejskich imprezach, z przyjemnością dyskutował o pomysłach na rozwój miasta. Zapamiętamy go z papierosem i nieodłącznym uśmiechem - przy którym prowadziliśmy wiele dyskusji na tematy związane z Tczewem - i nie tylko. Bo z Januszem rozmowa ma każdy temat była przyjemnością.
Relacjonował miejskie imprezy, obsługiwał konferencje. Jeszcze w czwartek czekaliśmy na niego w CAONie, w Fabryce Sztuk...
Janusz Cześnik odszedł nagle w wieku 56. lat. W imieniu redakcji składamy wyrazy współczucia rodzinie i przyjaciołom.
Januszu,"Dziadku", spoczywaj w pokoju!
11. maja odszedł Janusz Cześnik - wieloletni dziennikarz "Gazety Tczewskiej". Osoba, która kochała swoją profesję i angażowała się w życie lokalnej społeczności.
Janusz Cześnik od 25. lat był związany z Wydawnictwem Pomorskim (Gazeta Malborska, Gazeta Tczewska), był także korektorem oraz pracował jako animator kultury. Skończył polonistykę. Znany był we wszystkich urzędach i tczewskich instytucjach. Pochodził z Brodnicy, o której często mówił z wielkim sentymentem, ale wrósł w lokalną rzeczywistość - rozumiał Tczew i lubił o nim pisać. Pojawiał się na wielu miejskich imprezach, z przyjemnością dyskutował o pomysłach na rozwój miasta. Zapamiętamy go z papierosem i nieodłącznym uśmiechem - przy którym prowadziliśmy wiele dyskusji na tematy związane z Tczewem - i nie tylko. Bo z Januszem rozmowa ma każdy temat była przyjemnością.
Relacjonował miejskie imprezy, obsługiwał konferencje. Jeszcze w czwartek czekaliśmy na niego w CAONie, w Fabryce Sztuk...
Janusz Cześnik odszedł nagle w wieku 56. lat. W imieniu redakcji składamy wyrazy współczucia rodzinie i przyjaciołom.
Januszu,"Dziadku", spoczywaj w pokoju!
Komentarze (0)