Dzisiaj (29.07) na terenie tczewskiego węzła transportowego pojawili się przeciwnicy budowy węglowej Elektrowni Północ. Aktywiści chcieli mieszkańców przekonać do odnawialnych źródeł energii, bo jak przekonują - węgiel to przeszłość energetyki.
Już około trzy lata opóźnienia ma budowa elektrowni, która ma powstać w Rajkowach (gmina Pelplin). Inwestor czeka na wydanie przez starostę tczewskiego nowego pozwolenia na budowę. Pierwsze zostało uchylone w lutym 2013 r. przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. Niedawno prezes zarządu elektrowni "Północ" i przedstawiciel generalnego wykonawcy - firmy Alstom - przekonywał lokalnych dziennikarzy, że kiedy budowa już ruszy, stanie się prawdziwym impulsem rozwojowym dla regionu. Liczą, że pierwszy blok elektrowni będzie gotowy w 2019 roku. Tymczasem inwestycji wciąż sprzeciwiają się m. in. ekolodzy oraz część rolników, którzy w sąsiedztwie planowanej inwestycji mają swoje uprawy. Dzisiaj aktywiści kampanii STOP EP przy tczewskim dworcu rozmawiali z przechodniami oraz prezentowali niewielki solarny zestaw do produkcji prądu. Rozdawali też ulotki nt. negatywnego wpływu elektrowni węglowych na zdrowie ludzi oraz stan środowiska.
- Pomorze dla energetyki odnawialnej, energia odnawialna dla Pomorza! Ten kierunek i tę wizję należy wspierać i rozwijać, generując poprzez OZE nowe miejsca pracy, budując bezpieczeństwo energetyczne i dbając o zasoby przyrodnicze. Nie potrzebujemy elektrowni węglowej. - przekonuje Dariusz Szwed z Zielonego Instytutu. - Promujemy ideę demokracji energetycznej, chcemy by zamiast jednego węglowego czy atomowego molocha, który pozostawał będzie w rękach monopolisty, powstały tysiące uspołecznionych niewielkich instalacji produkujących zieloną energię. Wyobraźmy to sobie: setki tysięcy mikroinstalacji na dachach i w ogródkach na całym Pomorzu; mikroinstalacji produkujących prąd dla obywateli i dających tymże obywatelom niezależność od koncernów energetycznych. Promujemy rozwiązania prosumenckie, przy zastosowaniu których producent energii jest jednocześnie jej konsumentem. W wielu miejscach na świecie ta idea sprawdza się w praktyce.
Dariusz Szwed tłumaczył nam również, że węgiel to przeszłość energetyki - a źródła odnawialne - szczególnie na Pomorzu powinny stać się mocą
Przypomnijmy, że budowa elektrowni "Północ" ma kosztować ponad 10 miliardów złotych. Z zapewnień inwestora wynika, że podczas budowy ma tam pracować nawet 3 tysiące pracowników - później zakład ma zatrudniać 300 osób. Spółka otrzymała już promesę koncesji na najbliższe 50 lat. Obiekt ma powstać w Rajkowach. Dlaczego tam? Lokalizacja jest efektem wojewódzkiego planu zagospodarowania przestrzennego. Spółka Elektrownia Północ, należąca do grupy Kulczyk Investments, brała pod uwagę sześć możliwych lokalizacji w Pomorskiem - Żarnowiec, Opalenie, Czatkowy, Tczew, Gorzędziej i Rajkowy. Zdecydowano się na tę ostatnią ze względu na dostęp do wody chłodzącej, bliskość Centralnej Magistrali Kolejowej - Śląsk - Gdynia oraz drogi krajowej nr 91 i autostrady A1. Na potrzeby przyszłej elektrowni zabezpieczono teren 220 ha w pobliżu Rajków.
Już około trzy lata opóźnienia ma budowa elektrowni, która ma powstać w Rajkowach (gmina Pelplin). Inwestor czeka na wydanie przez starostę tczewskiego nowego pozwolenia na budowę. Pierwsze zostało uchylone w lutym 2013 r. przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. Niedawno prezes zarządu elektrowni "Północ" i przedstawiciel generalnego wykonawcy - firmy Alstom - przekonywał lokalnych dziennikarzy, że kiedy budowa już ruszy, stanie się prawdziwym impulsem rozwojowym dla regionu. Liczą, że pierwszy blok elektrowni będzie gotowy w 2019 roku. Tymczasem inwestycji wciąż sprzeciwiają się m. in. ekolodzy oraz część rolników, którzy w sąsiedztwie planowanej inwestycji mają swoje uprawy. Dzisiaj aktywiści kampanii STOP EP przy tczewskim dworcu rozmawiali z przechodniami oraz prezentowali niewielki solarny zestaw do produkcji prądu. Rozdawali też ulotki nt. negatywnego wpływu elektrowni węglowych na zdrowie ludzi oraz stan środowiska.
- Pomorze dla energetyki odnawialnej, energia odnawialna dla Pomorza! Ten kierunek i tę wizję należy wspierać i rozwijać, generując poprzez OZE nowe miejsca pracy, budując bezpieczeństwo energetyczne i dbając o zasoby przyrodnicze. Nie potrzebujemy elektrowni węglowej. - przekonuje Dariusz Szwed z Zielonego Instytutu. - Promujemy ideę demokracji energetycznej, chcemy by zamiast jednego węglowego czy atomowego molocha, który pozostawał będzie w rękach monopolisty, powstały tysiące uspołecznionych niewielkich instalacji produkujących zieloną energię. Wyobraźmy to sobie: setki tysięcy mikroinstalacji na dachach i w ogródkach na całym Pomorzu; mikroinstalacji produkujących prąd dla obywateli i dających tymże obywatelom niezależność od koncernów energetycznych. Promujemy rozwiązania prosumenckie, przy zastosowaniu których producent energii jest jednocześnie jej konsumentem. W wielu miejscach na świecie ta idea sprawdza się w praktyce.
Dariusz Szwed tłumaczył nam również, że węgiel to przeszłość energetyki - a źródła odnawialne - szczególnie na Pomorzu powinny stać się mocą
Przypomnijmy, że budowa elektrowni "Północ" ma kosztować ponad 10 miliardów złotych. Z zapewnień inwestora wynika, że podczas budowy ma tam pracować nawet 3 tysiące pracowników - później zakład ma zatrudniać 300 osób. Spółka otrzymała już promesę koncesji na najbliższe 50 lat. Obiekt ma powstać w Rajkowach. Dlaczego tam? Lokalizacja jest efektem wojewódzkiego planu zagospodarowania przestrzennego. Spółka Elektrownia Północ, należąca do grupy Kulczyk Investments, brała pod uwagę sześć możliwych lokalizacji w Pomorskiem - Żarnowiec, Opalenie, Czatkowy, Tczew, Gorzędziej i Rajkowy. Zdecydowano się na tę ostatnią ze względu na dostęp do wody chłodzącej, bliskość Centralnej Magistrali Kolejowej - Śląsk - Gdynia oraz drogi krajowej nr 91 i autostrady A1. Na potrzeby przyszłej elektrowni zabezpieczono teren 220 ha w pobliżu Rajków.
Komentarze (26) dodaj komentarz
NO_gość
29.07.2014, 16:18
"Spółka Elektrownia Północ, należąca do grupy Kulczyk Investments, brała pod uwagę sześć możliwych lokalizacji w Pomorskiem - Żarnowiec, Opalenie, Czatkowy, Tczew, Gorzędziej i Rajkowy. Zdecydowano się na tę ostatnią ze względu na dostęp do wody chłodzącej, bliskość Centralnej Magistrali Kolejowej - Śląsk - Gdynia oraz drogi krajowej nr 91 i autostrady A1. Na potrzeby przyszłej elektrowni zabezpieczono teren 220 ha w pobliżu Rajków" - nie wybrano Tczewa bo jest za daleko od Wisły? Nie ma trakcji kolejowej? Za daleko od A1? Za daleko od drogi 91? Czy może chodziło o coś innego?
Odpowiedzzaratustra83
30.07.2014, 09:03
infrastruktura i transport
Jeśli chodzi o tak wielkie inwestycje to najczęściej lokalizuje się je poza miastami z prostych względów. Raz bezpieczeństwo, dwa logistyka. Jak sobie wyobrażasz, gdzie w Tczewie miało by to stanąć? Miasto już jest wiecznie zakorkowane a gdzie tu jeszcze dodatkowy ruch z dostawami dla elektrowni, węzeł kolejowy dla takiej elektrowni też musi być osobny. Do tego trzeba jeszcze brać pod uwagę plan zagospodarowania terenu, możliwość oraz koszty zakupu działek pod inwestycje. Zmiennych jest bardzo wiele.
CytujNO_gość
30.07.2014, 11:56
To inwestor rozważał lokalizację w Tczewie, moje pytania miały prowokacyjny charakter. Niemniej faktem jest że elektrownia Kozienice jest 30 km od Kozienic, a elektrownia Północ w Rajkowach byłaby mniej niż 10 km od tczewskiej starówki.
Cytujadams
29.07.2014, 16:36
a jestem 3XTAK dla elektrowni
Odpowiedz_gość
29.07.2014, 16:43
nie przekonały mnie ich argumenty
akcja pozbawiona sensu. Ta elektrownia i tak powstanie.
OdpowiedzNO_gość
29.07.2014, 18:53
To jedynie Twoje przekonanie czy wiedza oparta o dane?
Cytuj_gość
29.07.2014, 21:06
do NO
idź sobie chłopcze alternatywnie podmuchać... w wiatraczek! w ten sposób będziesz EKO! Jak zdobędziesz stosowne wykształcenie, doświadczenie i wiedzę z zakresu energetyki, to może kiedyś pogadamy.
Cytujzaratustra83
30.07.2014, 09:08
sens?
Bez sensu to jest siedzenie na tyłku i twierdzenie że czyjeś działania są bez sensu i z góry skazane na porażkę. Niestety ta mentalność jakże negatywna jest plaga w naszym narodzie. Najpierw trzeba podjąć działanie by się przekonać czy uda się cel osiągnąć. Nie jestem w tej kwestii po stronie organizatorów tej akcji jednak jeżeli coś im się nie podoba to mają święte prawo protestować i się organizować by z tym walczyć. Człowiek nie może być jak ta krowa co tylko żre co jej dadzą i muczy.
Cytujkmm_gość
29.07.2014, 17:59
lmm
z elektrowni wiatrowych jest prąd 3 razy tańszy , ale ludzie i tak płacą tyle samo za prąd , ktoś na tym duuużo zarabia...
Odpowiedzrgre_gość
29.07.2014, 20:04
wrgre
Wiatrak zwraca sie po 10-15 latach wiec cena prądu musi być wysoka
CytujC>K>M
29.07.2014, 18:00
Czy "aktywiści" aktywizują charytatywnie czy też może to zwykła lewacka polityka?
Odpowiedzann_gość
29.07.2014, 19:04
stanowczo mówię NIE!! jeszcze tego nam tu potrzeba...
Odpowiedzhrthtr_gość
29.07.2014, 20:09
egerg
Po co ta elektrownia węglowa to ja nie wiem , przez cala Polske wozić węgiel ? Wiadomo że Kulczyk robi szmugle wraz z rządem ale oczywiście cicho sza , wystarczy podsłuchać kilka osób i juz wszystko wiadomo co politycy sadza o Polsce i Polakach
Odpowiedzlukee
29.07.2014, 23:37
A na co ma być ta elektrownia? Mamy duże złoża węgla i trzeba to wykorzystać. A wolałbyś, żeby elektrownia stała na śląsku i żebyś dopłacał za przesył energii elektrycznej z tak odległego miejsca? Elektrownie wiatrowe są ok, ale ile wiatraków musi powstać i jaki duży obszar zajmują, a też nie są całkowicie obojętne dla środowiska i dla mieszkańców, którzy mieszkają w ich sąsiedztwie.
Cytujacf_gość
30.07.2014, 06:48
a wolisz dopłacać za dowóz węgla??
Cytujobywatel_gość
30.07.2014, 07:07
lukee bzdury opowiadasz, węgiel Kulczyk chce sprowadzać z Rosjii
Cytujlukee
30.07.2014, 08:37
To widzę, że za chwilę będziemy jeszcze wodę pitną importować...
Cytujpoldek_gość
30.07.2014, 13:35
Wegiel tanszy
Przewoz wegla jest tanszy niz transport energii. Ponadto taniej jest naprawic w razie awarii kawalek linii kolejowej niz linii energetyczne. Poza tym koszta ryzyka przerwy w dostepie do energii sa nieocenione, a poki co cale pomorze wisi na wlosku (1 linii) i dzieki temu brakuje u nas przemyslu energochlonnego (m.in. motoryzacyjnego). Ja wiem ze czesc bedzie sie wsciekac, bo przy okazji sobie Kulczyk zarobi, a przeciez wiadomo ze Kulczyk jest bogaty i zgodnie z PRL-owskim przyzwyczajeniem nalezy go za to nienawidziec i podejrzewac. Niemniej z czasem korzysci beda zauwazalne.
Cytuj_gość
29.07.2014, 22:50
Aktywiści nie mają w ogóle pojęcia o energetyce. ;(;(
OdpowiedzxXx_gość
29.07.2014, 22:52
ekolodzy - biznesmeni
Każdy kto miał do czynienia z organizacjami ekologicznymi wie doskonale, że celem tych organizacji nie jest na pewno ekologia tylko .... dopowiedzcie sobie sami
Odpowiedzjim
30.07.2014, 03:18
będziecie płacić i płakać
Elektrownia za 10 miliardów... Tańszy prąd? Marzenie. Jak ją zbudują będzie jeszcze droższy, przecież musi się zwrócić :-D
Odpowiedz_gość
30.07.2014, 20:22
tak to jest, jak żyd kulczyk interesy na gojach robi i miliardy wyprowadza z Polski...
CytujJan_gość
30.07.2014, 11:42
Co zielone ludki powiedzą na tą informację?
tnij.tcz.pl/?u=a9f211
OdpowiedzN_gość
30.07.2014, 13:44
Też mam coś o "miłości" Niemców do elektrowni węgla kamiennego: tnij.tcz.pl/?u=048064
Cytujjimmy_gość
31.07.2014, 05:38
Zbudujcie elektrownie atomową
Ja jestem przeciwko elektrowni węglowej. Zanieczyści powietrze na Pomorzu. Jedynym rozwiązaniem jest zbudowanie elektrowni atomowej.
Odpowiedz_gość
31.07.2014, 07:45
atomowa to niebezpieczny przeżytek...
Cytuj