Kociewie Tczewskie będzie się promować na słodko - nowym produktem promocyjnym zostaną tradycyjne fefernuski - czyli na nowo zapakowane kociewskie pierniczki. Fefernusków, ale także innych specjałów kuchni kociewskiej, można było spróbować podczas sobotniego (16.10) sympozjum kulinarnego "O jeściu na Kociewiu". Było to jedno z zaplanowanych wydarzeń IV Kongresu Kociewskiego.
Pulki, bómbómy z dekla, szandary, golce i wreszcie fefernuski - tych wszystkich regionalnych specjałów można było spróbować podczas sympozjum w Subkowach. Organizatorzy wydarzenia mają nadzieję, że kociewskie danie przetrwają nie tylko na rodzimej ziemi, ale także szturmem zdobędą inne regiony Polski, stąd pomysł na promowania Kociewia za pomocą fefernusków. Te pierniczki są bardzo dobrze znane tutejszym gospodyniom, a najbardziej charakterystyczny przepis przygotowała w latach 60. ubiegłego wieku Waldburga Juraszewska, gospodyni proboszcza w Lignowach Szlacheckich. Nazwa fefernuski pochodzi z języka niemieckiego "pfeffernusskuchen", gdzie "pfeffer" znaczy pieprz - pierny, a "nuss" - orzech, czyli twardy, a zatem fefernuski to pierne, twarde ciastka. Pierniczki są nowym produktem promocyjny powiatu tczewskiego:
- Pomysł na promocję produktu powstał wspólnie, ze strony pracowników Wydziału i Krystyny Gierszewskiej, która fefernuski kociewskie wpisała na listę produktów tradycyjnych województwa pomorskiego. Do tego swoje oryginalne pomysły graficzne dodał dyrektor Biura LOT Kociewie, Piotr Kończewski. W pakowaniu fefernusków pomógł Zakład Produkcyjno - Handlowy POL z Zajączkowa Tczewskiego. - tłumaczy zastępca naczelnika Wydziału Edukacji, Promocji, Kultury i Sportu, Magdalena Olszewska. - Po prostu pewnego dnia stwierdziliśmy, że nie chcemy kupować takich promocyjnych słodkości jak znane wszystkim krówki, skoro tak na blisko, na Kociewiu Tczewskim mamy swoje słodkie pyszności. Przygotowanie całości zajęło nam trochę czasu, ale w końcu dopięliśmy swego i od tej pory pudełka z fefernuskami będą już naszym stałym upominkiem promocyjnym. - Z kolei Piotr Kończewski z Lokalnej Organizacji Turystycznej "Kociewie" dodaje - Fefernuski są od dawna znane na naszym terenie, ale wiadomo, że w dzisiejszych czasach produkt sprzedaje się właśnie dzięki opakowaniu. Dlatego we współpracy ze starostwem i Lokalną Organizacją Turystyczną Kociewie zaprojektowaliśmy pudełko, które ma przyciągać kolorem. Mieści się tam 250 gram fefernusków - znanych na Kociewiu pierniczków, wpisanych na listę tradycyjnych potraw województwa pomorskiego, wyprodukowanych wobec oryginalnej receptury.
Na pudełku można m. in. przeczytać historię fefernusków oraz informację o Kociewiu. Ciasteczka na razie będą rozdawane, jednak pomysłodawcy akcji promocyjnej chcą podjąć działania, które pozwolą na zamieszczenie fefernusków w regularnej sprzedaży. Ciasteczka nie były jednak jedynym regionalnym produktem, którego można było spróbować w sobotę w Subkowach. Organizatorzy przygotowali m. in. warsztaty kulinarne pt. "Fefernuski, szandary i golce w kociewskiej kuchni", które pozwoliły wykazać, że na Kociewiu jadano głównie dania z ziemniaków i kapusty - mięso jadano "od święta". Atrakcją był również pokaz kulinarny w wykonaniu Agnieszki Perepeczko. Aktorka przyznała, że kuchni kociewskiej nie zna, ale nie wyklucza, że nowe ciekawe przepisy, zamieści w swojej kolejnej książce z poradami kulinarnymi. Podczas sympozjum można było również poznać "Dawne smaki Kociewia" - to książka kucharska Krystyny Gierszewskiej, w której zawarto 185 przepisów i ilustracji potraw rodem z Kociewia. Nie zabrakło również prelekcji o życiu dawnych kociewiaków, występów zespołów regionalnych i pokazów rękodzielnictwa. Organizatorem sympozjum było Stowarzyszenie Kociewskie Forum Kobiet.
Pulki, bómbómy z dekla, szandary, golce i wreszcie fefernuski - tych wszystkich regionalnych specjałów można było spróbować podczas sympozjum w Subkowach. Organizatorzy wydarzenia mają nadzieję, że kociewskie danie przetrwają nie tylko na rodzimej ziemi, ale także szturmem zdobędą inne regiony Polski, stąd pomysł na promowania Kociewia za pomocą fefernusków. Te pierniczki są bardzo dobrze znane tutejszym gospodyniom, a najbardziej charakterystyczny przepis przygotowała w latach 60. ubiegłego wieku Waldburga Juraszewska, gospodyni proboszcza w Lignowach Szlacheckich. Nazwa fefernuski pochodzi z języka niemieckiego "pfeffernusskuchen", gdzie "pfeffer" znaczy pieprz - pierny, a "nuss" - orzech, czyli twardy, a zatem fefernuski to pierne, twarde ciastka. Pierniczki są nowym produktem promocyjny powiatu tczewskiego:
- Pomysł na promocję produktu powstał wspólnie, ze strony pracowników Wydziału i Krystyny Gierszewskiej, która fefernuski kociewskie wpisała na listę produktów tradycyjnych województwa pomorskiego. Do tego swoje oryginalne pomysły graficzne dodał dyrektor Biura LOT Kociewie, Piotr Kończewski. W pakowaniu fefernusków pomógł Zakład Produkcyjno - Handlowy POL z Zajączkowa Tczewskiego. - tłumaczy zastępca naczelnika Wydziału Edukacji, Promocji, Kultury i Sportu, Magdalena Olszewska. - Po prostu pewnego dnia stwierdziliśmy, że nie chcemy kupować takich promocyjnych słodkości jak znane wszystkim krówki, skoro tak na blisko, na Kociewiu Tczewskim mamy swoje słodkie pyszności. Przygotowanie całości zajęło nam trochę czasu, ale w końcu dopięliśmy swego i od tej pory pudełka z fefernuskami będą już naszym stałym upominkiem promocyjnym. - Z kolei Piotr Kończewski z Lokalnej Organizacji Turystycznej "Kociewie" dodaje - Fefernuski są od dawna znane na naszym terenie, ale wiadomo, że w dzisiejszych czasach produkt sprzedaje się właśnie dzięki opakowaniu. Dlatego we współpracy ze starostwem i Lokalną Organizacją Turystyczną Kociewie zaprojektowaliśmy pudełko, które ma przyciągać kolorem. Mieści się tam 250 gram fefernusków - znanych na Kociewiu pierniczków, wpisanych na listę tradycyjnych potraw województwa pomorskiego, wyprodukowanych wobec oryginalnej receptury.
Na pudełku można m. in. przeczytać historię fefernusków oraz informację o Kociewiu. Ciasteczka na razie będą rozdawane, jednak pomysłodawcy akcji promocyjnej chcą podjąć działania, które pozwolą na zamieszczenie fefernusków w regularnej sprzedaży. Ciasteczka nie były jednak jedynym regionalnym produktem, którego można było spróbować w sobotę w Subkowach. Organizatorzy przygotowali m. in. warsztaty kulinarne pt. "Fefernuski, szandary i golce w kociewskiej kuchni", które pozwoliły wykazać, że na Kociewiu jadano głównie dania z ziemniaków i kapusty - mięso jadano "od święta". Atrakcją był również pokaz kulinarny w wykonaniu Agnieszki Perepeczko. Aktorka przyznała, że kuchni kociewskiej nie zna, ale nie wyklucza, że nowe ciekawe przepisy, zamieści w swojej kolejnej książce z poradami kulinarnymi. Podczas sympozjum można było również poznać "Dawne smaki Kociewia" - to książka kucharska Krystyny Gierszewskiej, w której zawarto 185 przepisów i ilustracji potraw rodem z Kociewia. Nie zabrakło również prelekcji o życiu dawnych kociewiaków, występów zespołów regionalnych i pokazów rękodzielnictwa. Organizatorem sympozjum było Stowarzyszenie Kociewskie Forum Kobiet.
Komentarze (22) dodaj komentarz
ka_gość
19.10.2010, 08:53
Pudełko
Mam wrażenie, że pudełko jest jednak najsłabszą stroną tego produktu. Patrząc na nie prędzej bym się spodziewał w środku podpasek. Pozdrawiam ka
Odpowiedzhehehe
19.10.2010, 09:56
...
tudzież ziół z Herbapolu :)))
Cytujtatarak_gość
19.10.2010, 20:48
kto by się przejmował opakowaniem. fefernuski są przepyszne!
CytujFANKA_gość
19.10.2010, 10:21
PIOTRUSIU
PIOTRUSIU!! JESTEŚ WIELKI!!! :)))
Odpowiedzandromeda_gość
19.10.2010, 13:43
Piotruś ma chyba wielkiego kaca:)
Cytujto_gość
19.10.2010, 14:25
podpaski, tampony, ewentualnie test ciążowy, takie mam skojarzenia odnośnie opakowania :)
Odpowiedztcz45
19.10.2010, 14:44
fefe ..co?
Nazwa nie wpadająca w ucho , trudna i opakowanie nie przyciągające klienta...hmm spece od marketingu tego nie planowali....będzie porażka.... ,,Fefernuski są od dawna znane na naszym terenie, ale wiadomo, że w dzisiejszych czasach produkt sprzedaje się właśnie dzięki opakowaniu.'' może dlatego nigdy ich nie jadłem, a tak lubię słodkości....
Odpowiedztcz45
28.10.2010, 18:41
smakują
życie zaskakuje...otrzymałem takowe ciasteczka-pierniczki w prezencie i muszę z pokorą przyznać ,że są smaczne....chyba je polubię. Tylko gdzie je kupić. Ale opakowanie powinno być inne , może w kolorze brązowym -pierniczym ....
Cytujwa_gość
19.10.2010, 15:32
a gdzie to można kupić
Odpowiedzhehehe
19.10.2010, 16:17
...
w sklepie z dopalaczami, tj. fefernuskami :)))
Cytujhmm
19.10.2010, 17:17
hmm
A ten znowu z dopalaczami zaczyna, weź się ogarnij i skończ już rozwijać ten temat ! Żyjesz samymi sensacjami, tyle że większość ludzi nie interesuje sensacja związana z dopalaczami !
CytujCzesio_gość
19.10.2010, 23:16
hahahahahaha
hmm - coś zabolało ? braki ???
Cytujhehehe
20.10.2010, 10:14
...
właśnie hmm - ja tylko sobie bekę kręcę - a ten od razu się unosi ... http://wyluzuj.org/
Cytujmatka_Polka_gość
19.10.2010, 18:49
Pierne twarde ciastka w opakowaniu na podpaski... kto to już jadł i mu smakowało? Łech! I to coś ma promować region? Phi! Perepeczko? To ja już wolę krówki ;-)
Odpowiedzpomorzak z dziada pradziada_gość
20.10.2010, 07:52
Fefernuski to były orzeszki przyprawione peprzem i solą, a pirniczki, to Lebkuchen. Pfeffer - pieprz, Nuss - orzech. Pfeffernüsse - tak brzmi ta nazwa w oryginale. Ktoś udaje Kociewiaka, ale mu sie coś pomieszało. Przyjechało tego pełno po wojnie z za Buga, na naszych (Kaszubów i Kociwiaków) dzadków i ojców jeszcze do lat 60-tych i czasmi 70-tych wołali: "czarne podniebienia" i uważali za Niemców, czyli tych gorszych a teraz całe to towarzystwo z Kresów wschodnich udaje Kaszubów i Kociewiaków, że niby tacy autochtoni.
Odpowiedztcz45
20.10.2010, 14:59
o tak
dobrze napisałeś
Cytujobrońca regionalizmu_gość
20.10.2010, 09:36
chwila zadumy
@tcz45 może nie słyszałeś tej nazwy, bo nigdy Cię nie interesowała historia naszego Regionu, ani jego tradycje, może warto zajrzeć do starych publikacji albo w jakikolwiek sposób się zainteresować, a później pisać nieprzychylne komentarze. @inni malkontenci tczewskiego forum wiecie jak ciężko swój produkt wpisać na Listę Produktów Tradycyjnych? Nie wiecie, bo nikt z Was się tym nie zainteresował http://www.produkt-regionalny.org/akt_txt.htm a tutaj http://www.minrol.gov.pl/index.php?/pol/Jakosc-zywnosci/Produkty-regionalne-i-tradycyjne/L ista-produktow-tradycyjnych/woj.-pomorskie/Fefernuski-kociewskie sprawdźcie sobie, że fefernuski już od 2006 roku znajdują się na tej liście, jak i inne produkty z Kociewia, o których pewnie też nie słyszeliście. Tylko niby jak mielibyście usłyszeć, jak nie ruszacie się sprzed monitora i w żaden sposób sami nie interesujecie się kociewskością... Najpierw sprawdźcie informacje, a później się wypowiadajcie
Odpowiedztcz45
20.10.2010, 14:41
klient nasz pan.....?
Nie piałem nie przychylnych komentarzy, ale wyraziłem się jako potencjalny klient. nNe muszę wszystkiego czytać i wiedzieć wszystko o naszym regionie ... A jeśli już to otwórzcie sklep z produktami typowo regionalnymi i promujcie takie ciasteczka i inne produkty.Wtedy turyści i nawet mieszkańcy Tczewa i okolic z ciekawością zajrzą i być może kupią coś czego jeszcze nie próbowali. Kiedyś były tzw sklepy ,,cepelie'' i tam było wiele takich i innych regionalnych cudeniek ....a teraz co same biedronki i inne markety......z produktami regionalnymi z Chin.....
Odpowiedzkalikst_gość
20.10.2010, 19:03
słaba promocja regionalnych produktów
na tej liście podobno znajduje się kilka produktów z Kociewia,a wiedza o nich jest znikoma,to świadczy o słabym rozpropagowaniu tych rzeczy,uważam ,że właśnie internet jest dobrym narzędziem reklamy.Smakołyki te mogłyby by dostępne w kawiarniach,restauracjach,cukierniach,wszędzie tam gdzie zaglądają turyści, a przede wszystkim mieszkańcy wspomnianego regionu.
Odpowiedzanaa_gość
04.11.2010, 16:25
Fefernuski są pycha!!!! :)) ale rzeczywiście - patrząc na opakowanie nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać w środku, więc na początku trochę mieszane uczucia, jednak już się przyzwyczaiłam i myślę, że może być. Najpierw też powąchałam pudełko i zapach powalający! Pachnie świętami, bo to zawsze pierniki na święta są, a smakuje wyśmienicie:) Polecam wszystkim!
OdpowiedzIlona_gość
08.11.2010, 15:15
ale na pewno będzie dobrze
ja tam nie widzę w nich nic nadzwyczajnego, choć BARDZO DOBRZE ze się je promuje jako produkt regionalny :) moja mama robiła je od zawsze i szczerze... te "kupione" są .. paskudne... trochę mi podchodzą z tanimi lukrowanymi piernikami z dużą ilością przyprawy do pierników... ale może dlatego ,że to jednak masówka:)
OdpowiedzMarzena_gość
25.12.2010, 23:53
do KOBIET !
Patrzcie na Perepeczko a na te kobiety co obstąpiły aktorkę i uśmiechają się do obiektywu. Można dbać o siebie w każdym wieku.Zatem nie zważajmy na nieprzychylne uwagi, bez względu na wiek etc... dbajmy O SIEBIE !
Odpowiedz