Dzisiaj (02.04) mija piąta rocznica śmierci polskiego papieża. W 2005 roku ulicami Tczewa po śmierci Karola Wojtyły przeszło 10 tys. osób zjednoczonych w biało- żółtym marszu. Teraz, po pięciu latach, księża apelują o modlitwy w intencji rychłej beatyfikacji polskiego papieża.
"Budujecie na skale" - tak 6 czerwca 1999 nawoływał Jan Paweł II z ołtarza ustawionego na pelplińskiej Biskupiej Górze. Jego homilii przysłuchiwało się 300 tysięcy wiernych z terenu całego Kociewia, także tych z naszego miasta. Tczewianie pamiętają jednak nie tylko o wizycie papieża Polaka w nieodległym Pelplinie, ale także żałobę po jego śmierci. Balkony z flagami przyobleczonymi czarnym kirem, żałobne kokardki na samochodach, fotografie w oknach i setki zniczy na rondzie Jana Pawła II - tak wyglądał Tczew w kilka dni po śmierci papieża Polaka. W dniu pogrzebu polskiego papieża, 8 kwietnia 2005 roku, nie było zajęć w szkołach, pozamykane były urzędy i sklepy, zaś ulicami miasta przeszedł biało- żółty marsz, w którym wzięło udział ponad 10 tysięcy tczewian.
W tym roku, w piątą rocznicę śmierci papieża, przypadającą wyjątkowo w Wielki Piątek, wierni będą modlić się o szybką beatyfikację papieża Polaka. Tej intencji będzie poświęcona m. in. tegoroczna droga krzyżowa, która przejdzie ulicami miasta.
"Budujecie na skale" - tak 6 czerwca 1999 nawoływał Jan Paweł II z ołtarza ustawionego na pelplińskiej Biskupiej Górze. Jego homilii przysłuchiwało się 300 tysięcy wiernych z terenu całego Kociewia, także tych z naszego miasta. Tczewianie pamiętają jednak nie tylko o wizycie papieża Polaka w nieodległym Pelplinie, ale także żałobę po jego śmierci. Balkony z flagami przyobleczonymi czarnym kirem, żałobne kokardki na samochodach, fotografie w oknach i setki zniczy na rondzie Jana Pawła II - tak wyglądał Tczew w kilka dni po śmierci papieża Polaka. W dniu pogrzebu polskiego papieża, 8 kwietnia 2005 roku, nie było zajęć w szkołach, pozamykane były urzędy i sklepy, zaś ulicami miasta przeszedł biało- żółty marsz, w którym wzięło udział ponad 10 tysięcy tczewian.
W tym roku, w piątą rocznicę śmierci papieża, przypadającą wyjątkowo w Wielki Piątek, wierni będą modlić się o szybką beatyfikację papieża Polaka. Tej intencji będzie poświęcona m. in. tegoroczna droga krzyżowa, która przejdzie ulicami miasta.
Papież został zaproszony do Tczewa
Już w 1997 roku grupa przedstawicieli Tczewa udała się do Watykanu, by zachęcić Jana Pawła II do odwiedzenia ziemi kociewskiej. W pielgrzymce wzięli udział między innymi biskup Jan Bernard Szlaga, prezydent Zenon Odya, ówczesny przewodniczący Rady Miejskiej, Mirosław Ostrowski, dowódca tczewskiej jednostki wojskowej, Włodzimierz Mroczkowski oraz proboszczowie tczewskich parafii. W 1999 roku zapadła decyzja o tym, że papież odwiedzi diecezję pelplińską. Władze Tczewa zastanawiały się, gdzie zorganizować papieską mszę. Tczewskie place okazały się jednak za małe na przyjęcie takiej liczby pielgrzymów. Stąd decyzja o zorganizowaniu mszy w Pelplinie. Z darami dla papieża wystąpił wtedy prezydent Zenon Odya oraz Franciszek Drelich, przewodniczący ówczesnej Rady Powiatu Tczewskiego. Odebrano także pamiątki - papieski medal oraz różaniec.
Już w 1997 roku grupa przedstawicieli Tczewa udała się do Watykanu, by zachęcić Jana Pawła II do odwiedzenia ziemi kociewskiej. W pielgrzymce wzięli udział między innymi biskup Jan Bernard Szlaga, prezydent Zenon Odya, ówczesny przewodniczący Rady Miejskiej, Mirosław Ostrowski, dowódca tczewskiej jednostki wojskowej, Włodzimierz Mroczkowski oraz proboszczowie tczewskich parafii. W 1999 roku zapadła decyzja o tym, że papież odwiedzi diecezję pelplińską. Władze Tczewa zastanawiały się, gdzie zorganizować papieską mszę. Tczewskie place okazały się jednak za małe na przyjęcie takiej liczby pielgrzymów. Stąd decyzja o zorganizowaniu mszy w Pelplinie. Z darami dla papieża wystąpił wtedy prezydent Zenon Odya oraz Franciszek Drelich, przewodniczący ówczesnej Rady Powiatu Tczewskiego. Odebrano także pamiątki - papieski medal oraz różaniec.
Komentarze (6) dodaj komentarz
maala_gość
02.04.2010, 00:10
A mimo to Papież był w Tczewie, zjadł obiad w restauracji Piaskowej, a sprawa jest przemilczana. Sam właściciel restauracji niechętnie o tym podniosłym wydarzeniu opowiada, i nie upublicznia fotografii, choć te są dostępne w gablocie pamiątkowej w samym lokalu. Warto by nagłośnić wydarzenie, bo nie każdy o tym wie, że nasz Papież odwiedził Gród Sambora. Kameralnie i zupełnie prywatnie, bez mediów, ale jednak!
OdpowiedzJacek_gość
02.04.2010, 10:05
A MOŻE TAK SPOTKAC SIĘ NA PLACU PRZY SHELLU JAK ZWYKLE ? POZAPALAĆ LAMPKI I UCZCIĆ WIELKIEGO POLAKA... MOZE JUVENTUS PRZYBĘDZIE I UMILI CZAS ŚPIEWEM... 21:37 ...
Odpowiedzgaleria _gość
02.04.2010, 11:50
zal
Dzis jest Wielki Piatek ukrzyzowanie Jezusa a Wy o JPII - wystarcz tej medialnej propagady o JPII !
OdpowiedzMIO
02.04.2010, 12:25
Co w tym złego?
Fakt że dzisiaj najważniejszym wydażeniem jest Droga Krzyżowa ale ja nie widzę nic złego wtym że pisze się o innych wydarzeniach. Przecież to tylko wzmianka o wydarzeniu, natomiast większość obchodów związanych z rocznicą śmierci Ks Wojtyłły przełożone są na 11 kwietnia.
CytujRobike_gość
02.04.2010, 20:11
A ten pseudo nowy papież to już nie to samo i jeszcze niemiec... fuj...
Odpowiedzadam p._gość
03.04.2010, 08:14
rezmer
Piotrze. Wyjaśnij maalej jak było. Pliz.
Odpowiedz