Wczoraj (22.09) na drodze krajowej nr 91 w miejscowości Mała Karczma doszło do wypadku drogowego, w którym ranne zostały trzy osoby. Okazało się, że jednym z poszkodowanych jest 28-latek poszukiwany aż przez szesnaście jednostek policji. Dlatego mężczyzna, który w wyniku wypadku doznał niegroźnych potłuczeń ciała, po otrzymaniu pomocy lekarskiej trafił prosto do policyjnego aresztu.
Do zdarzenia doszło kilka minut przed godziną 20.00 na drodze krajowej nr 91 w Małej Karczmie (gm. Gniew). Kierujący oplem astrą 28-letni mieszkaniec Gdyni z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał nagle na pas ruchu przeznaczony do jazdy w przeciwnym kierunku, gdzie zderzył się czołowo z jadącym z przeciwka renault laguną.
- W wyniku wypadku ranne zostały dwie osoby jadące renault. Niegroźnych potłuczeń doznał też kierowca opla. - wyjaśnia asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji - Jednak to nie wszystko. Podczas prowadzonych czynności okazało się, że 28-latek jest poszukiwany aż przez szesnaście jednostek policji z całego kraju. Funkcjonariusze ustalili, że ma on na "swoim koncie" między innymi kradzieże, włamania, rozboje i oszustwa. Poza tym, auto którym kierował, figurowało w policyjnych kartotekach jako utracone w wyniku rozboju dokonanego na terenie Łodzi. Dlatego po otrzymaniu pomocy lekarskiej mężczyzna trafił prosto do policyjnego aresztu.
Obecnie policjanci z Komisariatu Policji w Gniewie ustalają przyczyny wypadku.
Do zdarzenia doszło kilka minut przed godziną 20.00 na drodze krajowej nr 91 w Małej Karczmie (gm. Gniew). Kierujący oplem astrą 28-letni mieszkaniec Gdyni z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał nagle na pas ruchu przeznaczony do jazdy w przeciwnym kierunku, gdzie zderzył się czołowo z jadącym z przeciwka renault laguną.
- W wyniku wypadku ranne zostały dwie osoby jadące renault. Niegroźnych potłuczeń doznał też kierowca opla. - wyjaśnia asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji - Jednak to nie wszystko. Podczas prowadzonych czynności okazało się, że 28-latek jest poszukiwany aż przez szesnaście jednostek policji z całego kraju. Funkcjonariusze ustalili, że ma on na "swoim koncie" między innymi kradzieże, włamania, rozboje i oszustwa. Poza tym, auto którym kierował, figurowało w policyjnych kartotekach jako utracone w wyniku rozboju dokonanego na terenie Łodzi. Dlatego po otrzymaniu pomocy lekarskiej mężczyzna trafił prosto do policyjnego aresztu.
Obecnie policjanci z Komisariatu Policji w Gniewie ustalają przyczyny wypadku.
Komentarze (7) dodaj komentarz
i dobrze..._gość
23.09.2010, 10:37
sprawdziło się porzekadło-PRZYSZŁA KRYSKA NA MATYSKA ...
Odpowiedzja_gość
23.09.2010, 16:59
ta a kiedy
16 jednostek go poszukiwało i dopiero fuksem aresztowali po wypadku... żenada, w tym wszystkim dobre jest tylko to, że nie zrobił z kogoś kaleki
Cytuj_gość
23.09.2010, 10:53
Brak komentarzy
Do tej pory nikt nie skomentował artykułu w tym dziale. Bądź pierwszy i napisz teraz komentarz...
Odpowiedzczegewara
23.09.2010, 11:11
Areszt policyjny
A teraz należy zadbać żeby trafił na stałe i na wiele lat do ciężkiego więzienia .
Odpowiedzhehehe
23.09.2010, 11:48
...
przyszła kryska na matyska :)))
Odpowiedzpierre.dzoncy
23.09.2010, 15:08
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przez niego ucierpieli inni. Aż szkoda, że otworzyła mu się poduszka bezpieczeństwa i zadziałały pasy...
Odpowiedzszamanista
23.09.2010, 16:16
hmm...
To i tak dobrze ze nikt nie zginal przy tej "czolowce", chociaz z drugiej strony gleboko watpie czy kara pozbawienia wolnosci zresocjalizuje naszego "rekordziste". I dlaczego nikt tu w komentarzach nie wola o kare smierci!? ;)
Odpowiedz