Ruszają tczewskie obchody Międzynarodowej Kampanii "16 Dni Akcji Przeciw Przemocy ze względu na Płeć". Kilkunastodniowy okres między Międzynarodowym Dniem Przeciw Przemocy Wobec Kobiet (25 listopada) a Międzynarodowym Dniem Praw Człowieka (10 grudnia), ma symbolizować związek pomiędzy przemocą wobec kobiet a naruszaniem praw człowieka. W ramach wydarzenia zaplanowano prelekcje, dyskusje, wystawy oraz projekcje filmów o tematyce związanej z prawami kobiet.
Wśród gości będą m.in. działaczki ze Stowarzyszenia "Arteria" z Gdańska oraz profesorka UG Ewa Graczyk. Ciekawym punktem programu będzie wystawa komiksu pod hasłem "Dziewczyny też rysują komiksy!", wystawa komiksów Agnieszki Szczepaniak "Grubą kreską" oraz pokaz kobiecych animacji filmowych. Drugiego dnia osoby chętne będą mogły skorzystać z bezpłatnych porad z zakresu prawa rodzinnego. Dodatkowo odbędą się trzy moduły dyskusyjne: na temat feminizmu, przemocy seksualnej oraz praw kobiet na świecie i w Polsce. Dyskusje przeplatane będą projekcją filmów: "Amina Lawal" (reż. Thijs Brandsma), „Zbrodnie przeciwko kobietom dokonane podczas konfliktów zbrojnych", "Stop przemocy wobec kobiet", "Stop violence against women - it’s in our hands", "W obronie kobiet, w obronie praw" (filmy kampanijne Amnesty International). W sobotę odbędą się także warsztaty antydyskryminacyjne dla młodzieży z Klubu Młodzieżowego "Włącznik" prowadzone przez Annę Miler ze Stowarzyszenia "Arteria".
Szczegółowy program
Piątek, 26. listopada
18.00 prelekcja: Katarzyna Streńczak (WIK PCPR Tczew), Psychologiczne aspekty przemocy
19.00 - otwarcie wystawy "Dziewczyny też rysują komiksy!" Stowarzyszenie "Arteria" poprzedzone wystąpieniem Katarzyny Gumowskiej - koordynatorki projektu oraz i wystawa komiksów "Grubą kreską" Agnieszki Szczepaniak
20.00 prelekcja: Anna Miler (Stowarzyszenie "Arteria") - Sytuacja kobiet w świecie sztuki
21.00 - 23.00 Afterparty poprowadzi DJ Suaf
Sobota, 27. listopada
11.00 - 15.00 bezpłatne porady prawne z zakresu prawa rodzinnego
12.00 - 16.00 Moduły dyskusyjne
Moduł I - Prof. UG, dr hab. Ewa Graczyk (Uniwersytet Gdański) - Po co potrzebny jest nam feminizm?
Moduł II - Katarzyna Dułak (Poradnia Zdrowia Psychoseksualnego "BezTabu") - Przemoc seksualna wobec kobiet
Moduł III -Dyskusja na temat praw kobiet w Polsce i na świece na podstawie projekcji filmów dokumentalnych z kampanii Amnesty International "Stop przemocy wobec kobiet"
W trakcie imprezy - wystawa plakatów z całego świata dotyczących praw kobiet!
GDZIE: Alternatywne Centrum Kultury "Zebra", ul. Kościelna 6/7, Tczew
KONTAKT: aitczew@gmail.com
Tel. 058 530 24 81
www.ackzebra.org
WSTĘP WOLNY!
Wydarzenie zostało sfinansowane ze środków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich oraz ze środków Fundacji im. Stefana Batorego.
Wśród gości będą m.in. działaczki ze Stowarzyszenia "Arteria" z Gdańska oraz profesorka UG Ewa Graczyk. Ciekawym punktem programu będzie wystawa komiksu pod hasłem "Dziewczyny też rysują komiksy!", wystawa komiksów Agnieszki Szczepaniak "Grubą kreską" oraz pokaz kobiecych animacji filmowych. Drugiego dnia osoby chętne będą mogły skorzystać z bezpłatnych porad z zakresu prawa rodzinnego. Dodatkowo odbędą się trzy moduły dyskusyjne: na temat feminizmu, przemocy seksualnej oraz praw kobiet na świecie i w Polsce. Dyskusje przeplatane będą projekcją filmów: "Amina Lawal" (reż. Thijs Brandsma), „Zbrodnie przeciwko kobietom dokonane podczas konfliktów zbrojnych", "Stop przemocy wobec kobiet", "Stop violence against women - it’s in our hands", "W obronie kobiet, w obronie praw" (filmy kampanijne Amnesty International). W sobotę odbędą się także warsztaty antydyskryminacyjne dla młodzieży z Klubu Młodzieżowego "Włącznik" prowadzone przez Annę Miler ze Stowarzyszenia "Arteria".
Szczegółowy program
Piątek, 26. listopada
18.00 prelekcja: Katarzyna Streńczak (WIK PCPR Tczew), Psychologiczne aspekty przemocy
19.00 - otwarcie wystawy "Dziewczyny też rysują komiksy!" Stowarzyszenie "Arteria" poprzedzone wystąpieniem Katarzyny Gumowskiej - koordynatorki projektu oraz i wystawa komiksów "Grubą kreską" Agnieszki Szczepaniak
20.00 prelekcja: Anna Miler (Stowarzyszenie "Arteria") - Sytuacja kobiet w świecie sztuki
21.00 - 23.00 Afterparty poprowadzi DJ Suaf
Sobota, 27. listopada
11.00 - 15.00 bezpłatne porady prawne z zakresu prawa rodzinnego
12.00 - 16.00 Moduły dyskusyjne
Moduł I - Prof. UG, dr hab. Ewa Graczyk (Uniwersytet Gdański) - Po co potrzebny jest nam feminizm?
Moduł II - Katarzyna Dułak (Poradnia Zdrowia Psychoseksualnego "BezTabu") - Przemoc seksualna wobec kobiet
Moduł III -Dyskusja na temat praw kobiet w Polsce i na świece na podstawie projekcji filmów dokumentalnych z kampanii Amnesty International "Stop przemocy wobec kobiet"
W trakcie imprezy - wystawa plakatów z całego świata dotyczących praw kobiet!
GDZIE: Alternatywne Centrum Kultury "Zebra", ul. Kościelna 6/7, Tczew
KONTAKT: aitczew@gmail.com
Tel. 058 530 24 81
www.ackzebra.org
WSTĘP WOLNY!
Wydarzenie zostało sfinansowane ze środków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich oraz ze środków Fundacji im. Stefana Batorego.
Komentarze (18) dodaj komentarz
tcz45
25.11.2010, 05:18
Kobiety sa naiwne
Wczoraj widziałem na ulicy sytuację, jak młody chłopak okładał swoją dziewczynę. Pluł na nią , szarpał, ubliżał itd , a ona jak to ciele stała i smutno płakała. Z takim typem powinna od razu zerwać. Ale niestety kobiety bywają dziwnie zniewolone przez swoich partnerów.
Odpowiedzsuaf_gość
25.11.2010, 07:44
trzeba było zadzwonić po Policję. Przez taką znieczulicę społeczną ofiary przemocy pozostają osamotnione a przez to zrezygnowane. Jeden postronny świadek a koleś dostałby chociaż zawiasy - zawsze coś.
Cytujhehehe
25.11.2010, 08:11
...
a można wesoło płakać ??
Cytujhehehe
25.11.2010, 08:18
...
tutaj kolejny przykład: http://szokblog.pl/FotoWideo.jsp?idblg=5855 tylko nie czaję debili kręcących takie akcje a nie reagujących ...
CytujC>K>M
25.11.2010, 07:02
Widzę, że redaktorzy tego portalu promują lewacką nowomowę "profesorka UG", sorry ale to brzmi po prostu niepoważnie. Zlecił by ktoś projekt domu inżynierce budownictwa? Ja zleciłbym pani inżynier, bo ta która karze się tytułować inżynierką od razu budzi podejrzenia, że ma jakieś problemy emocjonalne.
Odpowiedzhehehe
25.11.2010, 08:15
...
jak zwał tak zwał, ale zerknij na to : http://www.sadistic.pl/maz-bije-zone-za-paczke-fajek-vt51234.htm
Cytujsuaf_gość
25.11.2010, 09:09
"lewacka nowomowa" - ale się uśmiałem;)
Cytuja._gość
25.11.2010, 20:07
...
"lewacka nowomowa" a to dobre. niepoważne jest Twoje podejście. Ja bym zleciła budowę domu komuś, kto ma doświadczenie, kwalifikacje itp. totalnie nie przyszłoby mi do głowy, że można ocenić kogoś w taki sposób. Nie interesuje mnie to czy każe się nazywać inżynierem, czy inżynierką, czy panią inżynier, to tylko nazwa i nieważne czy ta osoba byłaby kobietą, czy mężczyzną. Ważne, żeby robiła to co, do niej należy w sposób odpowiedni. A czy np. do kobiety, która uczy dzieci w szkole zwracasz się - nauczycielu czy nauczycielko? Język się zmienia, nie jest systemem zamkniętym, czy tego chcesz czy nie.
CytujC>K>M
25.11.2010, 21:35
a, Niepoważne jest Twoje założenie, że byłoby to kryterium ważniejsze od kwalifikacji i doświadczenia:) wyobraź sobie taką sytuację- masz dwie kandydatki o niemal identycznych kwalifikacjach, z czego jedna jest normalną babką a druga każe się nazywać inżynierką, a jak wsiada do samochodu to nie jest kieorwcą tylko kierownicą, kogo wybierasz?:)
Cytujs_gość
26.11.2010, 07:37
do c>k>m
a co to znaczy, że jedna jest "normalną babką"?
CytujC>K>M
26.11.2010, 08:31
To znaczy taką, której nie uwłacza określenie "pani inżynier", "pani psycholog" etc.
Cytujsuaf_gość
26.11.2010, 13:25
ja jak wsiadam do samochodu to jestem osobą kierującą. W związku odwiecznie utrzymującym się patriarchatem to mężczyźni mieli wpływ na tworzący się język. No cóż, "This is a men's world" jak śpiewał klasyk ale w końcu trzeba to zmienić. Niech każdy ma prawo nazywać siebie tak jak uważa za słuszne np. profesorka UG. Może spróbuj to uszanować bez doszukiwania się ideologii. Pozdrawiam i zapraszam na spotkania.
CytujC>K>M
26.11.2010, 14:49
Nie doszukiwałbym się, gdyby nie fakty, które na przykładzie europy zachodniej pokazują, że idą za tym państwowe regulacje a wręcz "zamordyzm". Metoda małych kroczków.
CytujC>K>M
25.11.2010, 18:04
Nie ma w tym nic śmiesznego, zaczyna się od psycholożek i socjolożek a kończy jak w UK czy Kalifornii, gdzie w miejscach typu szkoły czy szpitale nie można określać rodziców jako mama i tata, bo para gejów mogłaby się obrazić.
Odpowiedza._gość
25.11.2010, 20:16
...
brawo, nie ma to jak wkładanie wszystkiego do jednego worka. Feminizm to jedna sprawa, homoseksualizm druga. XXI wiek, a ciemnota wali drzwiami i oknami... Bardzo się cieszę, że w naszym mieście i nie tylko, odbywają się tego typu akcje. Chętnie wzięłabym w niej udział, ale praca nie pozwala. Nie ukrywam, chciałabym, aby Panowie także wzięli w niej udział. Może dotarłoby coś do co niektórych...
CytujC>K>M
25.11.2010, 21:41
To Ty w swojej nie wiem jak to nazwać ...(nienawiści?) do moich konserwatywnych poglądów wrzucasz wszystko do jednego wora. Ja poruszyłem kwestie języka w jakim podano tą informację, co do samej informacji to PEŁNA ZGODA, kobiet nie wolno bić i należy zrobić wiele by temu zjawisku przeciwdziałać. Feminizm i homoseksualizm w jednym worze to już nie moja wina, że środowiska feministyczne najchętniej paradują z tęczowymi chłopakami. To są fakty.
Cytujsuaf_gość
28.11.2010, 13:02
Wykład Pani Ewy był zaiste inspirujący. Wystawa komiksów po prostu rewelacyjna. Koniecznie trzeba powtórzyć akcję w przyszłym roku. DON'T GIVE UP THE FIGHT!!!;)
Odpowiedzjasiu51_gość
18.12.2014, 01:51
I taka przemoc istnieje wobec kobiet
Jak hunta wojskowa katuje na śmierć uczciwych Polaków (Gdańsk) Dlaczego Polskie Wojsko terroryzuje i zamęcza na śmierć uczciwych Polaków? Prawda jest, że ktoś czasami zostanie przez wojsko mniej lub bardziej poszkodowany. Ofiara stara się z tego powodu coś później wywalczyć w sądzie. Jednak nie chce do tego absolutnie dopuścić, odmawia wszelkich praw do uczciwego postępowania przed sądem (zgodnie z zapisami w konstytucji), zniechęca używając wypracowanych latami sposobów na podobne okoliczności. Doprowadza to ostatecznie do wyczerpania sił psychicznych organizmu u ofiary przemocy, a nierzadko do samobójstwa, lub po zastosowaniu wypracowanych metod zdalnej walki do śmierci ofiary. Szkody, które zaistniały na początku mogą być bardzo duże, np. kradzież pomysłu na biznes, zbiorowe prześladowanie w miejscu zamieszkania, pomówienia pod adresem ofiary a nawet grabież. Początkowo winowajcą jest tylko jeden albo kilku wojskowych, jednak reszta jednostki z czasem solidaryzuje się nimi, zależnie od uznania przez resztę hunty. I wtedy wspólnie znęcają się nad niewinną ofiarą. Pierwszym atakiem i przyczyną może być, że np. grupka wojskowych zaatakuje na ulicy swoją ofiarę, bywa że dla nich zwykły żart, wtedy to np. testują sobie na ludziach swoje huntowe metody skrytej walki, innym razem wyrządzają szkodę w inny sposób. Jakimi metodami posługuje się wojako aby terroryzować uczciwych obywateli? Oto jedna z mniej dotkliwych metod: W zasięgu słuchu ofiary po cichu wypowiada się pod jej adresem najgorsze obelgi i inne treści nie mniej dlań szkodliwe, tak aby nikt inny w pobliżu tego nie dosłyszał. Jedna obelga za drugą, i tak bez końca. Katowanie trwa dzień w dzień, miesiąc za miesiącem, czasami całymi latami, w miejscach gdzie tylka dadzą radę, i kiedy tylko się da, jeden w tym miejscu, inny z nich w tamtym, potem trzeci w innym miejscu, czwarty, itd., niby każdy oddzielnie, ale jednak świetnie orientujący się gdzie i kiedy się ofiara znajduje, a wszystko razem przypomina zorganizowanie armii zawodowej. Katowanie ofiary nie mające swojego końca doprowadza z czasem do jej załamania psychicznego, a niekiedy i do samobójstwa. To cieszące się złą sławą tajemnicze wojsko uśmierciło swoimi metodami wielu niewinnych Polaków. Poza tym szpiegują ofiarę nieustannie, utrudniają znalezienie pomocy, tworzą wydarzenia z udziałem podstawionych ludzi, które mają służyć np. późniejszemu ośmieszeniu ofiary, traktują to wszystko często po prostu jako dobrą zabawę, a w najgorszym razie zmarnują jedynie czas ofierze. Ale mają także inne wypracowane metody, dużo gorsze w w celu znęcania się nad człowiekiem. Szkoli się w tej jednostce zdalnych morderców i szpiegów. A więc nie mają oni potem żadnych ograniczeń aby zastosować swoje zdalne metody później na bezbronnych ludziach, a zdarza się, że nawet na obcokrajowcach. Zdalnymi metodami wypracowanymi przez wojsko doprowadzają np. ofiarę do ciagłego bólu głowy, a nawet zdolni są spowodować uszkodzenia mózgu, zwłaszcza jeśli atakują ofiarę zespołowo. Aby ich znęcanie się nad bezbronną ofiarą było bardziej skuteczne stosują połączenie wszystkich znanych sobie zdalnych metod ataku, a jest to najgorsza forma skrytobójstwa przeciwko ludzkości. I przy tym dowodów samych zbrodni brak, a ofiara terroru nie wie nawet jak się obronić, napastników też nie widać bo atakują z odległości, a w innych przypadkach działają anonimowo. W procederze bierze udział początkowo niewielka grupa wojskowych, jednak pałąją oni tak wielką agresją, że jeden drugiego zachęca, wypowiadając pomówienia na poszkodowaną osobę, przedstawia jako najgorszą zakałę, potwora i wroga publicznego, zbója, przestępcę, itd. A to, że jeden drugiemu wierzy na słowo nie znając go nawet osobiście, co już przerasta wszelkie wyobrażenia. Dochodzi w końcu do tego, że ofiara jest tak terroryzowana dzień i noc, nieustannie, nawet przez setki lub więcej napastników. Wcale nie rzadko wciąga się do tych bezprawnych działań rezerwę, ale i osoby z rodzin, kręgu swoich znajomych, bywa też, że niepełnoletnich oraz dzieci. Działania te będące niewątpliwym aktem terroryzmu to najwyraźniej jedna z najgorszych form zbiorowego znęcania się nad bezbronną ofiarą. Mimo, że przedstawione działania nie są zbyt powszechne, są jednak formą skrytej wojny, wytoczonej przez tajemnicze wojsko z Gdańska przeciw jednej przeważnie bezbronną i niewinną osobą.
Odpowiedz