W ostatnią niedzielę (13.12) kilka sal oddziału dziecięcego trzeba było ewakuować. Wszystko z powodu silnych opadów i przeciekającego dachu. Czy sytuację udało się już opanować i gdzie obecnie przyjmowani się mali pacjenci?
Na terenie szpitala prowadzone są prace remontowe - chodzi o nadbudowę oddziału dziecięcego - obiekt zostanie poddany termomodernizacji, ale przede wszystkim na dodatkowym piętrze pojawi się 17 sal z 51 łóżkami dla Oddziału Chorób Wewnętrznych. Po silnych niedzielnych opadach okazało się, że w części sal pojawiły się zacieki, które uniemożliwiły dalsze hospitalizowanie pacjentów.
- Podczas prac budowlanych związanych z nadbudową budynku oddziału dziecięcego, pomimo zabezpieczeń, doszło do zalania kilku sal. Mali pacjenci zostali przeniesieni do innych sal w oddziale. W poniedziałek odbyło się spotkanie głównego wykonawcy z inwestorem w celu zapobiegnięcia zaistniałej sytuacji. Zalane sale będą wyremontowane na koszt wykonawcy. - mówi Bartłomiej Wróbel, Rzecznik Prasowy Szpitali Tczewskich SA.
Szpital przeprasza za utrudnienia i prosi rodziców maluchów o wyrozumiałość. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia. Nieoficjalnie mówi się, że po "przeprowadzce" części pomieszczeń do nowego łącznika, który lada dzień zostanie oddany pacjentom, być może tam czasowo zostaną ulokowane maluchy. Więcej szczegółów na temat nowego rozwiązania poznamy jutro.
Na terenie szpitala prowadzone są prace remontowe - chodzi o nadbudowę oddziału dziecięcego - obiekt zostanie poddany termomodernizacji, ale przede wszystkim na dodatkowym piętrze pojawi się 17 sal z 51 łóżkami dla Oddziału Chorób Wewnętrznych. Po silnych niedzielnych opadach okazało się, że w części sal pojawiły się zacieki, które uniemożliwiły dalsze hospitalizowanie pacjentów.
- Podczas prac budowlanych związanych z nadbudową budynku oddziału dziecięcego, pomimo zabezpieczeń, doszło do zalania kilku sal. Mali pacjenci zostali przeniesieni do innych sal w oddziale. W poniedziałek odbyło się spotkanie głównego wykonawcy z inwestorem w celu zapobiegnięcia zaistniałej sytuacji. Zalane sale będą wyremontowane na koszt wykonawcy. - mówi Bartłomiej Wróbel, Rzecznik Prasowy Szpitali Tczewskich SA.
Szpital przeprasza za utrudnienia i prosi rodziców maluchów o wyrozumiałość. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia. Nieoficjalnie mówi się, że po "przeprowadzce" części pomieszczeń do nowego łącznika, który lada dzień zostanie oddany pacjentom, być może tam czasowo zostaną ulokowane maluchy. Więcej szczegółów na temat nowego rozwiązania poznamy jutro.
Komentarze (22) dodaj komentarz
Marian_gość
17.12.2015, 10:11
Zdarzają sie różne rzeczy na budowach,ale w szpitalu dziecięcym to jakas parodia....prima aprilis?
Odpowiedz_gość
17.12.2015, 10:17
czytamy uważnie
tnij.tcz.pl/?u=317ce5
OdpowiedzKK_gość
17.12.2015, 10:20
paranoja
po prostu pani prezes znowu czegoś nie dopilnowała, gdzie nadzór inwestorski? zalanie to wina opadów?? co Wy piszecie-dajecie się nabrać na te bzdury. po prostu budowa kolejnego piętra nad tym oddziale była źle zabezpieczona. masakra-kto za to zapłaci? kiedy remont? co z pacjentami i utratą kasy z NFZ bo przecież muszą być gdzieś odsyłani. Brawo za kolejny dowód waściwego zarządzania placówką. ile jeszcze musi się wydarzyć ile musi być start, by rada nadzorcza ze starostą na czele zrobiła porządek w tym szpitalu i wybrała kogoś kto zna się na swojej robocie i będzie brał pieniądze nie za takie "drobne potknięcia" ja uwalony kontrakt czy zalane sale.... eh te deszcze
Odpowiedzlukee
17.12.2015, 11:27
Kuźwa, prawie na wszystkie pytania odpowiedź jest w artykule...tak ciężko czytać ze zrozumieniem?? A może w ogóle przeczytać??
Cytujyhy_gość
17.12.2015, 10:40
Mam doświadczenie pobytu na tczewskim "oddziale dziecięcym" z zeszłego roku i już nigdy w życiu się tam nie pojawimy. Wole dziecko zawieźć do Gdańska.
OdpowiedzEla_gość
17.12.2015, 11:53
Tego państwu życzę, żebyście nigdy nie musieli jechać do szpitala, ale gdyby życie państwa dziecka było zagrożone to pojechalibyście do najbliższego szpitala, więc proszę się tak nie zarzekać :) Pozdrawiam.
Cytujyhy_gość
17.12.2015, 12:34
Pani Elu - mówimy tu o sytuacji skierowania na oddział od lekarza POZ. W sytuacji zagrożenia życia to przypuszczam, że dzieci z Tczewa i tak trafiają do Gdańska do UCK albo szpitala klinicznego.
CytujMemory_gość
17.12.2015, 15:08
szpital
Potwierdzam, ze skierowaniem też już nigdy nie mam zamiaru pojawić się na oddziale dziecięcym.
Cytuj_gość
17.12.2015, 11:07
oczywiście że tcz szpitaj to najgorsza placówka pod wieloma względami.Sznaujacy sie ludzie ,którzy chcą jeszcze troche pozyć leczą sie w trojmiescie ,jasne .
OdpowiedzBoss_gość
17.12.2015, 14:41
Panie yhy,- UCK to szpital kliniczny
Cytujyhy_gość
18.12.2015, 14:16
chodziło mi o dziecięcy na Polanki
Cytujwenus_gość
17.12.2015, 13:52
szpital
malkontenci jak zwykle. Moze warunki w szpitalu nie sa najlepsze, ale opieka jest na bardzo dobrym poziomie, Panie pielegniarki mile a lekarze bardzo profesjonalnie podchodza do dzieci. Bylam dwa razy i można przeżyc , bez przesady
Odpowiedzyhy_gość
18.12.2015, 14:18
Ja byłem raz i od lekarza nie mogłem dowiedzieć się niczego konkretnego o stanie zdrowia dziecka. Dopiero jak się powołałem na ustawę o prawach pacjenta to zechciano łaskawie ze mną porozmawiać.
Cytuj_gość
17.12.2015, 14:48
Za sytuację oddziału dziecięcego i to, że został on zalany odpowiada pani prezes, która po prostu na czas remontów powinna zamknąć oddział, ale oczywiście kasa, kasa, kasa!! A teraz z powodu polskiej papierologi jest już za późno na taką decyzję i jedyne co można zrobić to przenieść oddział. A dla tych wszystkich narzekających. Jak Wam nie pasuje to nie przychodźcie z każdym za przeproszeniem "smarkiem" i "kaszelkiem" do szpitala tczewskiego. Służbę zdrowia mamy jaką mamy. Jak Wam nie odpowiada to co macie na miejscu to jeździjcie po prywatnych szpitalach i innych Trójmiastach. Paniom pielęgniarkom nie płaci się za Waszą roszczeniową postawę, a nie raz sama widziałam jak niektórzy rodzice traktują pielęgniarki.
OdpowiedzLike_gość
17.12.2015, 17:28
buahahahah
taki poziom rzecznika jaki poziom zarządzania szpitalem uwaga: "W poniedziałek odbyło się spotkanie głównego wykonawcy z inwestorem w celu zapobiegnięcia zaistniałej sytuacji" jak do cholery można zapobiec zaistniałemu wydarzeniu?? jak można zapobiec czemuś, co już nastapiło? ponadto do mądrali LUKEE - ty poczytaj te bzdury -gdzie tam widzisz odpowiedzi na słusznie zadanie pytania przez KK?? eh lobby szpitalne. a co do personelu tu się wypowiadającego- poziom podejścia do pacjenta jest niedopuszczalny - opryskliwośc, łaska udzielenia pomocy, brak empatii - od czego jesteście do cholery? od tego by traktować chorych jak intruzów? by pokazywac waszą wyższosc-bo chory zdany na waszą łaskę? a o fachowości co niektórych pan pielęgniarek niech świadczy zdanie - "pacjent była przytomny, ale bez kontaktu"... lekarze to tez osobny temat. szkoda gadać, kto nie musi leczyć się w tczewskiej lecznicy-na pewno szuka pomocy w innych szpitalach.
Odpowiedzniepokorny_gość
17.12.2015, 18:44
Oddział dziecięcy ucierpiał po opadach.
Odział Dziecięcy w Tczewie zawsze jest poszkodowany,Dostałem skierowanie z pogotowia Ratunkowego w Tczewie do szpitala w Tczewie który odesłał moją córkę do szpitala w Gdańsku Dodatkowo sam musiałem córkę zawieść do Szpitala w Gdańsku.DZIĘKUJĘ ZA TAKI SZPITAL W TCZEWIE.
Odpowiedzthe end_gość
17.12.2015, 22:06
Mam nadzieję, że niedługo zostanie rozgoniona ta przaśna zgraja etatowych pseudo menadżerów owej powiatowej spółki. Czas działa na niekorzyść. W wielu wojewódzkich jednostkach nowa ekipa poprawiła kondycję placówki.
Odpowiedzxx_gość
18.12.2015, 09:43
x
Czy remontu nie wykonywała firma Anioł ? mają wspaniałe referencje wydane przez ludzi odpowiedzialnych za remonty budynków komunalnych
OdpowiedzTczewianin _gość
18.12.2015, 16:43
Haha przeciekający dach śmiechu warte po prostu hahaha
Odpowiedzjfg_gość
18.12.2015, 21:21
Restex
to wina firmy , ktora to robi pisalem wczesniej na ten temat firma Restex gdzie budynki sie wala ja tam pracowalem i wiedzialem ze cos sie takiegostanie nie kompetencja majstrow, kierowika budowy itd , juz na szczesie tam nie pracuje i nie odpowiadam za to , ze kiedys komus sie strop za3wali na glowe . Oszusci i partacze !!!!
Odpowiedzkuba_gość
18.12.2015, 21:30
restex
nie , tam Restex to robi , firma o kant duu... robilem tam i wiem co sie tam dzieje prymityw , ja wiedzialem , ze tam cos bedzie nie tak, jeszcze strop spadnie komus na glowe . Dobrze, ze juz tam nie pracuje, mam prace na umowe (w Restexie nie mialem na czarno robilem ) i 12 zl na godzine ( w restexie 10 zl ) , dzieki z taka oszukancza firma co nawet budynku dobrze postawic nie moze hahha
Odpowiedztczewianin_gość
19.12.2015, 21:52
masakra
czy był remont czy go nie ma ,tam jest okropnie bród i smród ,salowe chodzą jak księżniczki pielęgniarek to wcale nie widać a żarcie jak dla świń ,a nie chorych dzieci ,trzeba powiadomić sanepid niema co ,ja w ubikacji mam czyściej
Odpowiedz