Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta TczewaJeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, śmieciarki będą jeździć na wysypisko przez dawne tereny wojskowe (fot. tcz.pl)
Mimo zimowej aury ruszyła budowa nowej kwatery na składowisku śmieci przy ulicy Rokickiej w Tczewie. Za 15 miesięcy inwestycja powinna się zakończyć. Równolegle miasto prowadzi rozmowy z wojskiem, by przejąć część zamkniętych dotąd terenów i utworzyć nową drogę prowadzącą do wysypiska. Trakt pozwoliłby śmieciarkom ominąć ulicę Rokicką.
Ruszyły już prace niwelacyjne związane z ukształtowaniem skarpy wysypiska. Na dalsze roboty - m. in. uzbrojenie terenu i zabezpieczenie dna niecki specjalną folią - będzie trzeba poczekać do momentu odwilży. Tymczasem miasto chce zapewnić alternatywną drogę dojazdu do składowiska:
- Sprawa dotyczy ulicy, która w planie zagospodarowania przestrzennego jest zapisana jako ulica Poligonowa. Droga miałaby biec przez teren dzisiejszego poligonu wojskowego, który w zasadzie już tej funkcji nie pełni, wzdłuż terenów kolejowych. Zgodnie z zaleceniami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przy krajowej jedynce mógłby powstać węzeł komunikacyjny. Droga jest już wpisana w planie zagospodarowania. Podjęliśmy starania, by pozyskać od wojska stosowne działki. Rozmowy są bardzo trudne, bardzo czasochłonne i wynikają z tego, że procedura przekazania nieruchomości od wojska jest bardzo długa. - wyjaśnia zastępca prezydenta miasta Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Do dnia dzisiejszego udało się wydzielić teren wzdłuż torów, na którym w przyszłości miałaby powstać droga - jak tłumaczą urzędnicy, brakuje im jeszcze postawienia kropki nad "i", czyli wydzielenia jednej z działek, stąd rozmowy z Agencją Mienia Wojskowego. "Wola" przekazania jest - ale nie wiadomo jak długo potrwają jeszcze rozmowy. Wspomniany teren nie ma dla wojska charakteru komercyjnego, bowiem jest usytuowany pod linią wysokiego napięcia. Jeśli uda się pozytywnie zakończyć rozmowy pierwsze śmieciarki mogłyby tędy przejechać już za trzy lata.
Ruszyły już prace niwelacyjne związane z ukształtowaniem skarpy wysypiska. Na dalsze roboty - m. in. uzbrojenie terenu i zabezpieczenie dna niecki specjalną folią - będzie trzeba poczekać do momentu odwilży. Tymczasem miasto chce zapewnić alternatywną drogę dojazdu do składowiska:
- Sprawa dotyczy ulicy, która w planie zagospodarowania przestrzennego jest zapisana jako ulica Poligonowa. Droga miałaby biec przez teren dzisiejszego poligonu wojskowego, który w zasadzie już tej funkcji nie pełni, wzdłuż terenów kolejowych. Zgodnie z zaleceniami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przy krajowej jedynce mógłby powstać węzeł komunikacyjny. Droga jest już wpisana w planie zagospodarowania. Podjęliśmy starania, by pozyskać od wojska stosowne działki. Rozmowy są bardzo trudne, bardzo czasochłonne i wynikają z tego, że procedura przekazania nieruchomości od wojska jest bardzo długa. - wyjaśnia zastępca prezydenta miasta Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Do dnia dzisiejszego udało się wydzielić teren wzdłuż torów, na którym w przyszłości miałaby powstać droga - jak tłumaczą urzędnicy, brakuje im jeszcze postawienia kropki nad "i", czyli wydzielenia jednej z działek, stąd rozmowy z Agencją Mienia Wojskowego. "Wola" przekazania jest - ale nie wiadomo jak długo potrwają jeszcze rozmowy. Wspomniany teren nie ma dla wojska charakteru komercyjnego, bowiem jest usytuowany pod linią wysokiego napięcia. Jeśli uda się pozytywnie zakończyć rozmowy pierwsze śmieciarki mogłyby tędy przejechać już za trzy lata.
Budowa nowej kwatery ma kosztować 7,5 mln zł - 6,3 mln zł będzie pochodzić ze środków Zakładu Utylizacji Odpadów Stałych (3,3 mln zł z kredytu), resztę pokryje Urząd Miasta. Pojemność nowej kwatery ma liczyć 600 tys. m sześć. Inwestycja jest tylko jednym z elementów budowy dużego zakładu gospodarki odpadami. Spółka ubiega się o unijne dofinansowanie dla tego bardzo dużego projektu, który przeszedł już wszystkie procedury krajowe i ma teraz trafić do Komisji Europejskiej. Projekt "Regionalnego Systemu Gospodarki Odpadami Tczew" ma objąć 23 gminy z czterech powiatów województwa. Dzięki inwestycji planuje się budowę Regionalnego Zakładu Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Tczewie, stacji przeładunkowej i sortowni w Stegnie, zakładu przetwarzania odpadów budowlanych w Pelplinie i rekultywację 11 składowisk. Całość zadania kosztowałaby ok. 160 mln zł.
Wykop
Komentarze (10) dodaj komentarz
wz_gość
12.02.2010, 07:55
droga
wszedzie powstaja nowe osiedla a w srodku Tczewa wysypisko!!!!!! to jest chore!
OdpowiedzUM-_gość
12.02.2010, 09:08
WP
Super okazaja - wykopać dziurę za Miliony ciekawe , które firmy wygrają " przetarg " !!!!! odpowiedź "Nasze" - a teraz z inne beczki lub jak kto woli kontenera .Nasze kochane urzędasy najpierw budują ściezki rowerowe potem SZkołę , kładkę łączącą Bajkowe i Górki ,teraz drogę ( napewno będzie Rondo dla śmieciarek ) na końcu wysypisko .Miało być bezpiecznie ekologicznie----- dzieci , las----- tralalalala - Pomieszanie z poplątaniem albo wyborcza kiełbasa, a wszystko i tak zależy od żołnierzy .....
Odpowiedzdziałkowicz_gość
12.02.2010, 09:47
Budują ,
wiem, widzę, bo mam tam działkę i słyszę ryk silników. a jak przyjdzie wiosna to znowu będzie fetorek...hmmmmmm, na całe bajkowe... a jabłka i owoce będą miały ekologiczny...smaczek hehe
Odpowiedzmieczyslaw_gość
12.02.2010, 10:35
nie lepiej zbudowac zaklad utylizacji i recyclingu
niz skladowisko? a co z biogazownia - przeciez z tych tysiecy ton smieci rocznie powstaje i ucieka do amtosfery sporo gazu, ktory mozna wykorzystac. smieci segregowac i przetwarzac. skladowanie to bomba, ktora predzej czy pozniej wybuchnie. miasto powinno wprowadzic obowiazek posiadania 3koszy na smieci, segregacji odpadow w gospodarstwach domowych i odbior posegregowanych smieci, ktore powinny trafic do ponownego rpzetworzenia. budowa wysypiska to cofanie sie.
Odpowiedz_gość
12.02.2010, 12:05
za czyje pieniądze
Wiadomo ze takie coś nie przejdzie, za duże sa tego koszty. W miastach ludzie by musieli mieć po 3 kontenery (ciekawe jak by je ustawiali, skoro wiadomo, że nie w jednym kontenerze, bo jak by go opóżniali, za duze koszty), przy domkach jednor. każdy wystawiały po 3 śmietniki?? i jeździły by 3 śmieciarki?? Kto by za to zapłacił? wiadomo że śmieci nie można odbierać raz w miesiącu bo fetor byłby nieziemski. Na wioskach Sita ceni sobie grubo ponad 30 zł, chyba 34 za 4 osoby, mimo że konurencja jest tańsza ale wiele ludzi o nich nie wie i nie zna cen. A jezli mieli by jeszcze jeździc potrójnie ehh. Najlepsze jest jak śmieciary z pruszcza czy z gdanska jeżdzą na rokitki ... bez koment. A po za tematem, te rokitki to wogóle jakiś niewypał, coś robione na siłe, bo ktoś miał wtym niezły interes pozdrawiam
Odpowiedzmieczyslaw_gość
13.02.2010, 11:09
co Ty opowiadasz?
kontenery an smeici to pod blokiem, w domu bys segregowal: szklo, plastik, makulatura i odpady mokre. u naszych zachodnich sasiadow zdaje to egzamin,dlaczego u nas ma go nie zdac? bo ludzie leniwi i wladzy tez sie nie chce? jaki problem smieciarek? a niech jezdza 3 albo w koncu kupia jedna, ktora bedzie zabierala kilka roznych surowcow, co za problem? na wszystko jest rozwiazanie. a pieniadze? swiat od dawna zarabia na smieciach, tylko w POLSZY sie nic nie oplaca.
CytujDomanos_gość
12.02.2010, 17:31
:) :) :)
Wystarczy tyle nie śmiecić to nie będzie potrzeby nowego wysypiska... A może ktoś z Was za inwestuje w budowę i zakup ekologicznego wysypiska śmieci jak tylko potraficie narzekać???
Odpowiedzgosc_gość
13.02.2010, 17:41
gosc
a może ty za inwestujesz mądralo
Odpowiedzdaras_gość
13.02.2010, 19:12
zabrac sie za remont drog bo sie sypia i nic nie robicie z tym trzba zadbac troche o miasto
Odpowiedzbaniak_gość
15.02.2010, 07:29
3 kubełki do sortowania
mieczysław - moja żona do dzisiaj wrzuca butelki pet do osobnego kosza, mimo że pokazałem jej że panowie wrzucili oba kontenery do jednej śmieciarki. Teraz widziałem że jeździ osobna śmieciarka - ale jestem pewien że dla pokazu bo więcej ludzi widziało to co ja i na koniec te plastiki wrzuca do tej samej dziurki co resztę śmieci. Wyrzucanie śmieci kosztuje obecnie tyle że zastanawiam się czy sam nie będę tego robić. Ceny poszły o ok. 500% (bynajmniej dla firm). Nie miałbym nic przeciwko sortowaniu bo i tak to robię gdyż wytwarzam odpady niebezpieczne, które odbiera ode mnie inna firma za co jednak nie płacę - a za samo zgłoszenie jednak musiałem zapłacić 500zł i spędzić tydzień w starostwie na ustalaniu szczegółów ile będę miał tonerów a ile baterii. Karty przekazania odpadów niebezpiecznych są dla wodociągów nieważne i musiałem płacić za odprowadzanie ścieków jeszcze raz lub założyć horrendalnie drogi licznik ścieków - który się po prostu nie opłaca. Tłumaczenie że jak im to wleje w wodociągi to im wyskoczą wszystkie zawory przeciwskażeniowe nie dało rezultatu... Gdyby ktoś dostarczył mi 3-4 kolorowe kubełki pod blok i powiedział sortuj śmieci - dostanie 40% rabatu na wywóz - bo jesteśmy proekologiczni i szanujemy Twoją pracę a dodatkowo czerpiemy korzyści z utylizacji to OK. Prawda jest jednak żałosna gdyż nawet jeśli my posortujemy to wszystko pójdzie w jeden kibelek. A jeśli nie to proszę niech tcz.pl zrobi reportaż gdzie trafiają nasze posortowane śmieci... Joli uwierzę.
Odpowiedz