Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta Tczewa
Sąd Okręgowy w Gdańsku jest coraz bliższy podjęcia decyzji o likwidacji Wydziału Ksiąg Wieczystych działającego przy tczewskim sądzie i przeniesieniu go do Malborka. Powodem są problemy lokalowe wymiaru sprawiedliwości. Co prawda, odpowiednim budynkiem, który mógłby uratować wydział, dysponuje powiat, ale już od dłuższego czasu nie zapadły żadne decyzje co do zasad jego przekazania. Teraz radni miejscy wystosowali specjalny apel, dzięki któremu chcą zapobiec przeprowadzce ksiąg do Malborka.
Podstawą decyzji o przymusowej przeprowadzce tczewskiego wydziału są problemy lokalowe. W przyszłym roku w całym kraju ma być wprowadzony system elektronicznych ksiąg. W Tczewie nie ma na to po prostu miejsca - potrzebny byłby dodatkowy metraż na biuro podawcze oraz czytelnię ze stanowiskami komputerowymi. Nasz sąd jest w grupie ostatnich jednostek z naszego okręgu, gdzie system nie został wprowadzony. Mamy czas do czerwca 2010 roku. Jednak tczewski wymiar sprawiedliwości już od dłuższego czasu boryka się z problemami lokalowymi. Aby odciążyć nieco budynek przy ulicy Kołłątaja, sąd dzierżawi pomieszczenia od spółdzielni mieszkaniowej i w kamienicy przy ulicy Paderewskiego urzęduje Wydział Grodzki. To jednak wciąż za mało i realna groźba zawisła nad Wydziałem Ksiąg Wieczystych, który mógłby zostać przeniesiony do sąsiedniego Malborka.
- Miasto Malbork przeznaczyło na siedzibę sądu konkretne sumy. Ministerstwo sprawiedliwości wyasygnowało kilkanaście milionów złotych na remont tego obiektu. Podobnie zresztą w sąsiednim Starogardzie Gdańskim - wyjaśnia Kazimierz Smoliński - O likwidacji tczewskiego wydziału decydują tylko i wyłącznie sprawy lokalowe. Wiemy, że trwają rozmowy z powiatem na temat przekazania obiektu pod potrzeby sądu i jak zwykle, gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Ministerstwo nie chce przeznaczyć środków na zakup obiektu, tylko na jego remont. Z kolei starostwo nie chce przeznaczyć nieodpłatnie swojego budynku.
Radny Kazimierz Smoliński dodaje, że jeśli w ciągu 2-3 miesięcy powiat nie dogada się z miastem co do zasad przekazania budynku pod potrzeby sądu, zapadanie decyzja o likwidacji wydziału. W tczewskim wydziale znajduje się około 50 tysięcy ksiąg wieczystych - na co dzień korzystają z nich nie tylko mieszkańcy miasta i okolic, ale także różne grupy zawodowe - geodeci, firmy zajmujące się obrotem nieruchomościami, czy Urząd Miasta. Rocznie do wydziału wpływa 26 tysięcy wniosków o wydanie wypisu.
- Nikt nie wybaczy ani nam, ani władzom powiatu, jeśli dopuścimy do likwidacji Wydziału. Pierwsi radni w Tczewie ponad 700 lat temu pełnili rolę sędziów - w przyszłym roku obchodzimy symboliczną datę 750-lecia miasta, a likwidowana jest liczba wydziałów w sądzie. - dodaje rajca.
Dlatego na na październikowej sesji Rady Miejskiej rajcy przyjęli stanowisko sprzeciwiające się proponowanej przeprowadzce. "Likwidacja wydziału doprowadziłaby do marginalizacji miasta w województwie i kraju. Na sprawę należy spojrzeć także od strony społecznej. Przeniesienie Wydziału Ksiąg Wieczystych do mniejszego i gorzej położonego komunikacyjnie miasta - Malborka przeczy zasadzie swobodnego dostępu do wymiaru sprawiedliwości. Likwidacja wydziału w Tczewie sprawiałaby trudności mieszkańcom i wywołałaby niezadowolenie społeczne. Jako Rada Miejska dołożymy wszelkich starań, aby pomóc w rozwiązaniu problemów lokalowych." - podkreślają rajcy w przyjętym dokumencie.
- Tylko nasz wspólny apel i jednoznaczne stanowisko pozwolą nam wrócić do rozmów o przyszłości sądu. - zwraca uwagę Krzysztof Korda - W zapisie prawa lubeckiego, które książę Sambor nadawał Tczewowi, mamy jasno zaznaczone, że i Rada Miasta, i Sąd, to są najstarsze instytucje, jakie tu były. Jeżeli wydział zostanie zlikwidowany, to zaowocuje to powolną marginalizacją miasta.
Rajca wnioskował, by apel tczewskiego gremium rozesłać do wszystkich instytucji, które mogą pomóc - m. in. do resortu sprawiedliwości i sejmowej komisji sprawiedliwości, prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku, Sądu Rejonowego w Tczewie, Starostwa Powiatowego w Tczewie, radnych powiatowych, do wojewody i marszałka woj. pomorskiego oraz do radnych Sejmiku Woj. Pomorskiego reprezentujących nasze miasto. Dodajmy, że już jakiś czas temu padła propozycja, by zagrożony wydział przenieść do należącego do starostwa budynku przy ul. Kołłątaja 5, gdzie obecnie mieści się Centrum Pomocy Rodzinie oraz Poradnia Psychologiczno - Pedagogiczna. Teraz trzeba dojść do wspólnego stanowiska, jeśli chodzi o kwestie finansowe i zasady przekazania budynku.
Podstawą decyzji o przymusowej przeprowadzce tczewskiego wydziału są problemy lokalowe. W przyszłym roku w całym kraju ma być wprowadzony system elektronicznych ksiąg. W Tczewie nie ma na to po prostu miejsca - potrzebny byłby dodatkowy metraż na biuro podawcze oraz czytelnię ze stanowiskami komputerowymi. Nasz sąd jest w grupie ostatnich jednostek z naszego okręgu, gdzie system nie został wprowadzony. Mamy czas do czerwca 2010 roku. Jednak tczewski wymiar sprawiedliwości już od dłuższego czasu boryka się z problemami lokalowymi. Aby odciążyć nieco budynek przy ulicy Kołłątaja, sąd dzierżawi pomieszczenia od spółdzielni mieszkaniowej i w kamienicy przy ulicy Paderewskiego urzęduje Wydział Grodzki. To jednak wciąż za mało i realna groźba zawisła nad Wydziałem Ksiąg Wieczystych, który mógłby zostać przeniesiony do sąsiedniego Malborka.
- Miasto Malbork przeznaczyło na siedzibę sądu konkretne sumy. Ministerstwo sprawiedliwości wyasygnowało kilkanaście milionów złotych na remont tego obiektu. Podobnie zresztą w sąsiednim Starogardzie Gdańskim - wyjaśnia Kazimierz Smoliński - O likwidacji tczewskiego wydziału decydują tylko i wyłącznie sprawy lokalowe. Wiemy, że trwają rozmowy z powiatem na temat przekazania obiektu pod potrzeby sądu i jak zwykle, gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Ministerstwo nie chce przeznaczyć środków na zakup obiektu, tylko na jego remont. Z kolei starostwo nie chce przeznaczyć nieodpłatnie swojego budynku.
Radny Kazimierz Smoliński dodaje, że jeśli w ciągu 2-3 miesięcy powiat nie dogada się z miastem co do zasad przekazania budynku pod potrzeby sądu, zapadanie decyzja o likwidacji wydziału. W tczewskim wydziale znajduje się około 50 tysięcy ksiąg wieczystych - na co dzień korzystają z nich nie tylko mieszkańcy miasta i okolic, ale także różne grupy zawodowe - geodeci, firmy zajmujące się obrotem nieruchomościami, czy Urząd Miasta. Rocznie do wydziału wpływa 26 tysięcy wniosków o wydanie wypisu.
- Nikt nie wybaczy ani nam, ani władzom powiatu, jeśli dopuścimy do likwidacji Wydziału. Pierwsi radni w Tczewie ponad 700 lat temu pełnili rolę sędziów - w przyszłym roku obchodzimy symboliczną datę 750-lecia miasta, a likwidowana jest liczba wydziałów w sądzie. - dodaje rajca.
Dlatego na na październikowej sesji Rady Miejskiej rajcy przyjęli stanowisko sprzeciwiające się proponowanej przeprowadzce. "Likwidacja wydziału doprowadziłaby do marginalizacji miasta w województwie i kraju. Na sprawę należy spojrzeć także od strony społecznej. Przeniesienie Wydziału Ksiąg Wieczystych do mniejszego i gorzej położonego komunikacyjnie miasta - Malborka przeczy zasadzie swobodnego dostępu do wymiaru sprawiedliwości. Likwidacja wydziału w Tczewie sprawiałaby trudności mieszkańcom i wywołałaby niezadowolenie społeczne. Jako Rada Miejska dołożymy wszelkich starań, aby pomóc w rozwiązaniu problemów lokalowych." - podkreślają rajcy w przyjętym dokumencie.
- Tylko nasz wspólny apel i jednoznaczne stanowisko pozwolą nam wrócić do rozmów o przyszłości sądu. - zwraca uwagę Krzysztof Korda - W zapisie prawa lubeckiego, które książę Sambor nadawał Tczewowi, mamy jasno zaznaczone, że i Rada Miasta, i Sąd, to są najstarsze instytucje, jakie tu były. Jeżeli wydział zostanie zlikwidowany, to zaowocuje to powolną marginalizacją miasta.
Rajca wnioskował, by apel tczewskiego gremium rozesłać do wszystkich instytucji, które mogą pomóc - m. in. do resortu sprawiedliwości i sejmowej komisji sprawiedliwości, prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku, Sądu Rejonowego w Tczewie, Starostwa Powiatowego w Tczewie, radnych powiatowych, do wojewody i marszałka woj. pomorskiego oraz do radnych Sejmiku Woj. Pomorskiego reprezentujących nasze miasto. Dodajmy, że już jakiś czas temu padła propozycja, by zagrożony wydział przenieść do należącego do starostwa budynku przy ul. Kołłątaja 5, gdzie obecnie mieści się Centrum Pomocy Rodzinie oraz Poradnia Psychologiczno - Pedagogiczna. Teraz trzeba dojść do wspólnego stanowiska, jeśli chodzi o kwestie finansowe i zasady przekazania budynku.
Wykop
Komentarze (13) dodaj komentarz
kama_gość
13.11.2009, 08:46
Jakoś opornie idą te negocjacje. Władze powiatu ogólnie robią wrażenie bezwładnych
Odpowiedzka_gość
13.11.2009, 09:11
?
Pisałem już nbie raz, ze władza doprowadzi do tego, że Tczew się zaorze i posadzi buraki. Same zyski: w końcu nie będzie problemów z remontem dróg czy mostów - na potrzeby furmanki wystarczą, produkcja żywności jest niezwykle istotnym elementem funkcjonaowania Państwa, a w czasie orki dokona się różnych odkryć archeologicznych z czasów świetności Tczewa. Tak dalej Panowie. tak dalej. Pozdrawiam ka
OdpowiedzMalkontent_gość
13.11.2009, 09:12
Wie jak brać!
Powiat dokładnie wie jak brać kasę od innych - w tym np. od miasta przy okazji różnych remontów. Prosi o finansowe wsparcie... i je otrzymuje! Kiedy ma sam coś zrobić (i nawet jest to w jego możliwościach), nic od siebie nie da! Wnioskuję o zaprzestanie wszelkiego wspierania Starostwa Powiatowego w przypadku braku dobrej woli i porozumienia co do Ksiąg Wieczystych.
Odpowiedzhehehe
13.11.2009, 09:18
:)
wódz naszego powiatu ma całkiem fajną rzecznik :) do śmigania :)))
Odpowiedzspacerowicz_gość
13.11.2009, 10:01
Skoro: "Obszar właściwości Sądu Rejonowego w Tczewie: miasto Tczew oraz gminy: Tczew, Gniew, Pelplin, Morzeszczyn, Subkowy". (źródło: http://www.bip.gdansk.so.gov.pl/ez/index.php/plain/sad_rejonowy_w_tczewie/informacje_ogoln e ) To łożyć na niego powinny te gminy. Wspólnie.
Odpowiedzsupergość_gość
13.11.2009, 11:22
"w kamienicy przy ulicy Paderewskiego urzęduje Wydział Grodzki" w tej kamienicy urzęduje Wydział Cywilny.
Odpowiedzdyskretny gość_gość
13.11.2009, 13:42
sądy... byle jeszcze nie boże
Wydział grodzki zlikwidowano parę dobrych miesięcy temu, chyba 01.07 o ile sobie przypominam. W bloku ( którego nie nazwałabym kamienicą w żadnym razie) przy ul. Paderewskiego 18 mieszczą się biura Zespołów Kuratorskiej Służby Sądowej dla Dorosłych i dla Nieletnich, ale czy ktoś o tym pamięta? A gminy... tczowska niechętnie płaci na przedszkolaki obszaru gminy, które uczęszczają do przedszkole na terenie Tczewa, więc wątpię, żeby się dołożyła. A powinna... Jak ludzie z gminy Gniew np. z Pieniążkowa będą musieli jeździć do Malborka będzie sympatycznie - poznaj swój kraj i okolicę...
Odpowiedzwa_gość
13.11.2009, 15:40
Urząd miasta tczewa niech też przeniosą do malborka
Odpowiedztczewianka_gość
13.11.2009, 19:49
odwołac władze Tczewa.
Wszystko robią na opak,czy już to demencja starcza wodza miasta. W perwszej kolejności zlikwidować tą bezradną radę Pani Genca i jej pomysły finanoswe.
OdpowiedzZnawczyni_Bikini
13.11.2009, 20:24
juz jest
. .Tczew już jest zaściankiem, już jest i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej! .
Odpowiedzadibest_gość
14.11.2009, 11:10
d
A czy miasto nie moze postawic sprawy jasno ? Albo przekazujecie budynek na księgi albo nigdy nie otrzymacie ani grosza na jakikolwiek remont drogi powiatowej, w przypomne ze spory % inwestycji jest wspolfinansowanych przez miasto w stopniu 50% ... i wtedy zobaczymy czy starostwo da rade wyremontowac choc jedna swoją ulice w tczewie
Odpowiedz*********_gość
14.11.2009, 22:19
Jak nie ma miejsca dla Sądu to niech Powiat odstąpi swoje nowe lokum a sami niech odmaszerują do Malborka -tutaj nie są mile widziani a mieszkańcy swoje sprawy załatwią w Urzędzie Miasta.
OdpowiedzLeszek Bodio_gość
14.11.2009, 23:25
Sądowe przenosiny do Malborka ?
Witam Państwa ! Nie bardzo rozumiem dlaczego w Tczewie gmina miejska lub starostwo ma obowiązek fundować lokale (z wyposażeniem czy też bez ?) dla sądownictwa, skoro w innych miastach budowa lub modernizacja lokali sądowych jest po prostu finansowana z budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości. Coż to więc za szantaże i jakieś dziwne przedstawianie sprawy ? MS ma na ten cel własne fundusze z budżetu centralnego. Archiwum ksiąg wieczystych w Malborku ??? Już było. Historyczne, jeszcze poniemieckie księgi wieczyste z Malborka i okolic zostały w malborskim sądzie złożone do drewnianej szopy krytej papą, gdzie bodaj 25 % zbutwiało. Archiwum Państwowe w Malborku latami nie było w stanie doprosić się JW Prezesa Sądu w Malborku, aby odstąpił od tak barbarzyńskiego traktowania dokumentów wieczystych. I tam ma być zabezpieczona dokumentacja własności ziemskiej tczewian ? Gdzie trafią nasze księgi wieczyste - do kolejnego szajerka, a może tym razem pod namiot lub do ziemianki ? Skoro MS ma po kilkanaście milionów PLN na lokale sądowe w Malborku i Starogardzie Gd. to ma mieć i dla sądu tczewskiego, to chyba proste i jasne. Pozostaję z szacunkiem L. Bodio
Odpowiedz