Sklep ze sprzętem AGD i elektroniką, zarejestrowany w Tczewie, oszukiwał klientów? Podejrzenia co do legalności działań witryny miał branżowy portal zaufanatrzeciastrona.pl - jaki ostrzega klientów, którzy w ferworze przedświątecznych zakupów czasem zapominają o zdrowym rozsądku. Sprawą już zajmuje się policja - która alarmuje - by przed świętami nie dać się nabić w butelkę.
Sklep Medianeo.pl oferował sprzęt RTV, AGD w bardzo atrakcyjnych cenach. Oferował - bo jeszcze dziś rano witryna działała, a teraz na próżno szukać sklepu o takim adresie. O sklepie, z siedzibą w naszym mieście, poinformował nas nasz czytelnik, za co dziękujemy. Ale zacznijmy od początku - można tu było nabyć towar znacznie taniej niż u konkurencji. Działalności witryny przyjrzał się branżowy portal zaufanatrzeciastrona.pl
- Przedświąteczny szał zakupów jest też okresem żniw dla przestępców. Przepis jest prosty - wystarczy stworzyć wiarygodny sklep internetowy z niskimi i cenami, zebrać przelewy i zniknąć. Demaskujemy jeden z takich przypadków. Dzięki czujności jednego z naszych Czytelników (dziękujemy!) możemy Was ostrzec przed zakupami w sklepie internetowym Medianeo.pl. Możecie także przy okazji na żywo zobaczyć, jak wygląda przykład oszustwa i ostrzec znajomych - informuje portal.
Całość opisującą mechanizm działania sklepu można przeczytać tutaj . Zdaniem serwisu podejrzane były nie tylko ceny znacznie niższe niż u konkurencji, ale przede wszystkim metody płatności - w przypadku płatności z góry, nie płacimy za przesyłkę, a poza tym szybciej dostaniemy towar. Nie można również zapłacić za pośrednictwem DotPay, czy PayU - ale tylko bezpośrednio na konto. Te dodatkowo zmieniają się z dnia na dzień.
Dodatkowo - dziwne jest to, że jako siedziba sklepu widniał adres prywatnego lokalu na tczewskim Starym Mieście, a działalność ruszyła zaledwie w październiku tego roku (poza tym pod nazwą firmy przewija się podmiot w prowadzonych krótkotrwale działalnościach na terenie różnych miast).
Do spółki bardzo trudno było się też dodzwonić. Jeszcze rano witryna działała. Wczoraj wieczorem wysłaliśmy do sklepu szereg pytań - chcieliśmy się dowiedzieć m. in. jak udaje się oferować towary po cenach znacznie niższych niż konkurencja, dlaczego nie ma możliwości płatności przez systemy typu PayU, DotPay, dlaczego siedziba sklepu znajduje się w prywatnym lokalu? Otrzymaliśmy autoresponder z informacją, że nasze pytania wpłynęły. Tymczasem od dzisiejszego popołudnia sklep w ogóle nie działa.
Wcześniej nasze wątpliwości co do czystych intencji osób prowadzących sklep przekazaliśmy tczewskiej policji.
- Policjanci udali się do lokalu, pod którym został zarejestrowany sklep. Okazało się, że mężczyzna, który miał prowadzić działalność, od lat tu nie mieszka. Będziemy się teraz zajmować tą sprawą - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji. - Z terenu miasta nie wpłynęły do nas na razie sygnały od osób, które mogły zostać oszukane.
To może jednak potrwać - jeśli ktoś "kupił" towar w ostatnią sobotę, oczekuje dostawy dopiero za kilka dni. Policjanci apelują, by podczas przedświątecznych zakupów dokładnie przyglądać się ofercie i przede wszystkim - być bardzo ostrożnym wobec podobnych okazji cenowych. Jest wielce prawdopodobne, że sklep może wrócić np. pod inną domeną. Dlatego musimy być czujni. Oszuści też chcą zarobić na święta...
Sklep Medianeo.pl oferował sprzęt RTV, AGD w bardzo atrakcyjnych cenach. Oferował - bo jeszcze dziś rano witryna działała, a teraz na próżno szukać sklepu o takim adresie. O sklepie, z siedzibą w naszym mieście, poinformował nas nasz czytelnik, za co dziękujemy. Ale zacznijmy od początku - można tu było nabyć towar znacznie taniej niż u konkurencji. Działalności witryny przyjrzał się branżowy portal zaufanatrzeciastrona.pl
- Przedświąteczny szał zakupów jest też okresem żniw dla przestępców. Przepis jest prosty - wystarczy stworzyć wiarygodny sklep internetowy z niskimi i cenami, zebrać przelewy i zniknąć. Demaskujemy jeden z takich przypadków. Dzięki czujności jednego z naszych Czytelników (dziękujemy!) możemy Was ostrzec przed zakupami w sklepie internetowym Medianeo.pl. Możecie także przy okazji na żywo zobaczyć, jak wygląda przykład oszustwa i ostrzec znajomych - informuje portal.
Całość opisującą mechanizm działania sklepu można przeczytać tutaj . Zdaniem serwisu podejrzane były nie tylko ceny znacznie niższe niż u konkurencji, ale przede wszystkim metody płatności - w przypadku płatności z góry, nie płacimy za przesyłkę, a poza tym szybciej dostaniemy towar. Nie można również zapłacić za pośrednictwem DotPay, czy PayU - ale tylko bezpośrednio na konto. Te dodatkowo zmieniają się z dnia na dzień.
Dodatkowo - dziwne jest to, że jako siedziba sklepu widniał adres prywatnego lokalu na tczewskim Starym Mieście, a działalność ruszyła zaledwie w październiku tego roku (poza tym pod nazwą firmy przewija się podmiot w prowadzonych krótkotrwale działalnościach na terenie różnych miast).
Do spółki bardzo trudno było się też dodzwonić. Jeszcze rano witryna działała. Wczoraj wieczorem wysłaliśmy do sklepu szereg pytań - chcieliśmy się dowiedzieć m. in. jak udaje się oferować towary po cenach znacznie niższych niż konkurencja, dlaczego nie ma możliwości płatności przez systemy typu PayU, DotPay, dlaczego siedziba sklepu znajduje się w prywatnym lokalu? Otrzymaliśmy autoresponder z informacją, że nasze pytania wpłynęły. Tymczasem od dzisiejszego popołudnia sklep w ogóle nie działa.
Wcześniej nasze wątpliwości co do czystych intencji osób prowadzących sklep przekazaliśmy tczewskiej policji.
- Policjanci udali się do lokalu, pod którym został zarejestrowany sklep. Okazało się, że mężczyzna, który miał prowadzić działalność, od lat tu nie mieszka. Będziemy się teraz zajmować tą sprawą - mówi asp. sztab. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji. - Z terenu miasta nie wpłynęły do nas na razie sygnały od osób, które mogły zostać oszukane.
To może jednak potrwać - jeśli ktoś "kupił" towar w ostatnią sobotę, oczekuje dostawy dopiero za kilka dni. Policjanci apelują, by podczas przedświątecznych zakupów dokładnie przyglądać się ofercie i przede wszystkim - być bardzo ostrożnym wobec podobnych okazji cenowych. Jest wielce prawdopodobne, że sklep może wrócić np. pod inną domeną. Dlatego musimy być czujni. Oszuści też chcą zarobić na święta...
Komentarze (12) dodaj komentarz
Stefan_gość
05.12.2016, 16:19
to nie wyjątek
ostatnimi czasy krakusy słynęły z podobnego procederu, z pewnością warto zachować czujność, a stara praktyka gotówka do ręki zawsze bezcenna
Odpowiedzokradziona_gość
05.12.2016, 18:48
oszukana
Ja dałam się nabrać, co dalej? Gdzie mogę zgłosić oszustwo? Bo na przesyłkę nawet nie liczę :(
Odpowiedzgość_gość
06.12.2016, 04:08
odp
Każde przestepstwo mozna zglosic na Policji lub prokuraturze
CytujDera_gość
06.12.2016, 07:18
POLICJA- mówi ci to coś??
Cytujpomocnik_gość
06.12.2016, 08:19
udaj się z tym na policje :-)
Cytujktos_gość
07.12.2016, 08:02
do okradzionej
hahah chciwosc i chytrosc nie poplaca
Cytujpiotrm_gość
06.12.2016, 13:26
Oszust niby z Tczewa
Proszę zgłaszać na Policje nie czekać strona sklepu już zniknęła to na 100%kant.
Odpowiedzpiotrm_gość_gość
09.12.2016, 12:01
Oszust niby z Tczewa
Czy dużo klientów oszukali?kto zgłosił na Policję?jaka szansa na ujęcie oszusta?
Odpowiedznażekacz_gość
13.12.2016, 13:33
Obrazek słaby. HTTP 404 lub Not Found - kod błędu odpowiedzi HTTP wskazującego na to, że klient jest w stanie komunikować się z serwerem...
Odpowiedzgana_gość
03.02.2017, 13:57
alinexpres
Skoro wiadomo było ,że sklep w Tczewie to oszustwo to dlaczego strona nie została zamknięta.5grudnia ukazał się artykuł ale strona nadal działała i przyjmowała zamówienia,co więc robiła Policja.9 grudnia na próbę wysłałam kolejne zamówienie i zostało przyjęte do realizacji.Strona działała nieomal do samych świat,zmieniały się regulaminy,ja wydrukowałam sobie trzy ,a 9 grudnia w regulaminie pojawiła się inna nazwa firmy, inna lokalizacja i dane właściciela(kobiety) Mediapres.Jeszcze 13 grudnia dostałam powiadomienie,ze zamówienie zostało przyjęte do realizacji,a pan policjant stwierdził,że może właściciel leży pod kroplówką w szpitalu.Wyszło na to,że ja taka wredna i chce złożyć doniesienie.To,że strona ginie okresowo na kilka godzin nie miało dla niego znaczenia,to ze pojawiły się opinie na Zaufana trzecia strona też nie.Tego samego dnia co wysłałam przelew próbowałam go anulować bo na pewno w ciągu kilku godzin pieniadze nie zdążyły wpłynąc na konto oszusta.To również okazało się niemożliwe.Z mojego wypłynęły niestety bezpowrotnie.Oszukanym osobom nikt nie pomoże szkoda czasu i nerw.
Odpowiedzmila_gość
14.03.2017, 10:47
Alinexpres w tczewie
No i co panie redaktorze w tej sprawie,minęły trzy miesiące,to moze warto zainteresować się czy policja złapała oszustów.Czytając tylko ten artykuł i "Zaufaną trzecią stronę" można odnieść wrażenie,że oszuści grają na nosie nie tylko naiwnych klientów,ale i organów ścigania,a artykuł wręcz utwierdza w przekonaniu,że oszuści mogą działać bezkarnie,czerpiąc wiedzę m.in z takich artykułów,że tak można i nikt nie poniesie za to najmniejszej odpowiedzialności.
Odpowiedzkobieta_gość
21.04.2017, 09:09
uwaga oszusci
O MATKO...uważajcie oszusci...dziwne ze policja nie może ich namierzyć ..nie takie sprawy wykryli...OSZUSCI zakładają lewe konta bankowe na dowody osob tz słupy ....dla mnie też nie bardzo zrozumiałe że banki zakladają konta na ksero dowodów ..internetowo bez sprawdzenia rzeczywistych danych itd..a to oszustom sprzyja..wyłudzają kasę od naiwnych...następnie z lewego konta przesyłaja kase na swoje...kradną dane osób obcych..UWAGA :(
Odpowiedz