8. Turniej o Mistrzostwo Tczewa 2015

8. Turniej o Mistrzostwo Tczewa 2015
Za nami kolejny turniej z cyklu zawodów o Mistrzostwo Tczewa 2015. Było to już przedostatnie spotkanie w tym sezonie i jak to zwykle bywa frekwencja jest coraz niższa. Na starcie pojawiło się jedynie siedmiu najwytrwalszych miłośników wbijania bil do łuz. W związku z tym zmieniono format rozgrywek z 2KO na grupy. W pierwszej z nich znaleźli się Bartosz Sadoch, Sandra Aftka i dwoje zawodników Aftex Gambit Tczew - Łukasz Borys oraz Jakub Zduńczyk. W drugiej grupie Marcin Gręda, Krzysztof Aftka i po raz pierwszy w tym roku Michał Borcowski.

W grupie nr 2 wszystko przebiegało pod dyktando Michała, który wygrał oba mecze w stosunku 5:1 i pewnie zajął pierwsze miejsce. Za jego plecami walkę o awans do półfinału wygrał Krzysztof, pokonując Marcina 5:0.

Znacznie więcej emocji było w pierwszej grupie. Po bardzo dobrym meczu jedynej przedstawicielki płci pięknej, niespodziewanej porażki z Sandrą doznał Jakub. Swojej szansy musiał szukać w meczu z liderem rozgrywek Łukaszem Borys. Presja podziałała motywująco i Jakub wygrał 5:2. W tej sytuacji aż trzech zawodników zgromadziło po dwie wygrane i o ostatecznej pozycji decydowały małe punkty. Łukasz zgromadził tych 12, Jakub 11, a Sandra 10 i tak wyglądała ostateczna kolejność. Sandrze zabrakło 1 wygranej partii więcej do awansu, ale i tak należą się gratulacje za bardzo dobrą postawę.

W półfinałach Łukasz Borys szybko odprawił z kwitkiem Krzysztofa Aftkę 5:3, a Michał Borcowski po bardzo zaciętym meczu pokonał Jakuba Zduńczyka 5:4.


Finał to kolejne nerwowe spotkanie i mecz na pełnym dystansie. Ostatecznie zatryumfowały umiejętności i Łukasz wygrał swój trzeci turniej w sezonie.
W klasyfikacji generalnej bardzo ciekawa sytuacja. Na dwóch pierwszych miejscach remis i o tym, kto zostanie Mistrzem Tczewa zadecyduje ostatni turniej, który odbędzie się 20 grudnia w odmianę 8 bil. Trzecie miejsce już niemal jest pewne dla Jakuba Zduńczyk, ale nadal musi on uważać na depczącego mu po piętach Marcina Ormianina.

Zapowiadają się wielkie emocje za dwa tygodnie. Zapraszamy do grania i kibicowania!




Drukuj
Prześlij dalej