Passę zwycięstw ekipy z Tczewa przerwała wygrana Asseco II Gdynia. Podopieczni trenera Tane Spaseva pokonali MF Meble 90:69.
Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana. Jednak po celnych rzutach za trzy Filipa Struskiego, Marcina Krakowiaka i Daniela Syldatka to drużyna z Tczewa wyszła na prowadzenie i utrzymała je do końca tej części spotkania (24:20). W drugiej kwarcie gospodarze minimalnie odbiegli od tczewian, kończąc pierwszą połowę spotkania czteropunktowym prowadzeniem. Zawodnicy z Gdyni bardzo dobrze wymuszali faule przeciwników, co skutkowało częstym stawaniem na linii rzutów wolnych, a w tym elemencie Asseco II było bardzo skuteczne.
Po wyjściu z szatni gdynianie włączyli piąty bieg, a goście nie potrafili na to odpowiedzieć. Skuteczna i agresywna gra Daniela Grujicia oraz Filipa Matczaka jest tego dobrym przykładem. Zawodnicy występujący w barwach pierwszego składu Asseco Gdynia poprowadzili rezerwy tej drużyny do kolejnego zwycięstwa. Grujić w tym spotkaniu mógł pochwalić się double-double i zarazem tytułem najlepszego strzelca (24 punkty, 11 zbiórek). Trzecia część zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 72:54.
Podopieczni trenera Jacka Miecznikowskiego próbowali w ostatniej kwarcie zmienić jeszcze losy tego spotkania, jednak przewaga punktowa nie zmalała. Z pewnością na wyróżnienie zasługuje Michał Kaliński, który był po Filipie Struskim (23 punkty, 8 zbiórek) drugim najlepszym strzelcem w zespole gości - 13 punktów oraz 7 zbiórek. Ostatecznie w rewanżowym meczu tym razem to rezerwy Asseco II Gdynia pokonały MF Meble Tczew 90:69.
Wszyscy kibice pamiętają mecz inauguracyjny w tym sezonie pomiędzy beniaminkiem z Tczewa a zespołem Asseco II, kiedy to z pierwszej wygranej cieszyli się tczewianie. Motywacja gdynian do odegrania się w meczu rundy rewanżowej i obecność ważnych zawodników ekstraklasowej drużyny okazała się teraz silniejsza.
Passa dwóch ostatnich zwycięstw została zakończona, ale traktujmy to jako przerwę i coś, co jeszcze bardziej zmobilizuje ekipę z Tczewa do rozpoczęcia kolejnej zwycięskiej serii. Następny mecz MF Meble rozegrają już we własnej hali z Politechniką Gdańską.
Zespół bardzo dziękuje za głośny i gorący doping swoich kibiców.
Asseco II Gdynia - MF Meble Tczew 90:69 (20:24 22:14 30:16 18:15)
Asseco II: Grujić 24, Matczak 17, Parzeński 11, Kowalczyk 9, Paredes 9, M. Żołnierewicz 7, Szymański 6, Czerlonko 4, Kietliński 2, Sączewski 1, Babiński 0.
MF Meble: Struski 23, Kaliński 13, Syldatk 8, Samujło 6, Krakowiak 5, Leśniak 5, Portacha 4, Szłapka 3, Ronowski 2, Kurpiewski 0, Lebiedziński 0, Sarnowski 0.
Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana. Jednak po celnych rzutach za trzy Filipa Struskiego, Marcina Krakowiaka i Daniela Syldatka to drużyna z Tczewa wyszła na prowadzenie i utrzymała je do końca tej części spotkania (24:20). W drugiej kwarcie gospodarze minimalnie odbiegli od tczewian, kończąc pierwszą połowę spotkania czteropunktowym prowadzeniem. Zawodnicy z Gdyni bardzo dobrze wymuszali faule przeciwników, co skutkowało częstym stawaniem na linii rzutów wolnych, a w tym elemencie Asseco II było bardzo skuteczne.
Po wyjściu z szatni gdynianie włączyli piąty bieg, a goście nie potrafili na to odpowiedzieć. Skuteczna i agresywna gra Daniela Grujicia oraz Filipa Matczaka jest tego dobrym przykładem. Zawodnicy występujący w barwach pierwszego składu Asseco Gdynia poprowadzili rezerwy tej drużyny do kolejnego zwycięstwa. Grujić w tym spotkaniu mógł pochwalić się double-double i zarazem tytułem najlepszego strzelca (24 punkty, 11 zbiórek). Trzecia część zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 72:54.
Podopieczni trenera Jacka Miecznikowskiego próbowali w ostatniej kwarcie zmienić jeszcze losy tego spotkania, jednak przewaga punktowa nie zmalała. Z pewnością na wyróżnienie zasługuje Michał Kaliński, który był po Filipie Struskim (23 punkty, 8 zbiórek) drugim najlepszym strzelcem w zespole gości - 13 punktów oraz 7 zbiórek. Ostatecznie w rewanżowym meczu tym razem to rezerwy Asseco II Gdynia pokonały MF Meble Tczew 90:69.
Wszyscy kibice pamiętają mecz inauguracyjny w tym sezonie pomiędzy beniaminkiem z Tczewa a zespołem Asseco II, kiedy to z pierwszej wygranej cieszyli się tczewianie. Motywacja gdynian do odegrania się w meczu rundy rewanżowej i obecność ważnych zawodników ekstraklasowej drużyny okazała się teraz silniejsza.
Passa dwóch ostatnich zwycięstw została zakończona, ale traktujmy to jako przerwę i coś, co jeszcze bardziej zmobilizuje ekipę z Tczewa do rozpoczęcia kolejnej zwycięskiej serii. Następny mecz MF Meble rozegrają już we własnej hali z Politechniką Gdańską.
Zespół bardzo dziękuje za głośny i gorący doping swoich kibiców.
Asseco II Gdynia - MF Meble Tczew 90:69 (20:24 22:14 30:16 18:15)
Asseco II: Grujić 24, Matczak 17, Parzeński 11, Kowalczyk 9, Paredes 9, M. Żołnierewicz 7, Szymański 6, Czerlonko 4, Kietliński 2, Sączewski 1, Babiński 0.
MF Meble: Struski 23, Kaliński 13, Syldatk 8, Samujło 6, Krakowiak 5, Leśniak 5, Portacha 4, Szłapka 3, Ronowski 2, Kurpiewski 0, Lebiedziński 0, Sarnowski 0.
Komentarze (2) dodaj komentarz
Tczewianin_gość
09.12.2014, 07:43
Wypad
Finansować Sambor i Gryfa czy Wisłę a nie klubik kolesiów bez szkółki dla dzieci!!!
OdpowiedzAmadeo_gość
09.12.2014, 11:46
Dokładnie, popieram Tczewianina.
Dokładnie! I jeszcze 3/4 zawodników ze Starogardu. Niech u siebie się sponsorują i grają. I jak to możliwe, aby gracz Polpharmy Filip Struski mógł grać tu i tu?
Odpowiedz