To, co nie udało się dwa lata temu przez cały sezon, teraz udało się już w pierwszym spotkaniu. Po zaciętym i wyrównanym meczu zawodniczki Aussie Sambor Tczew pokonały faworyzowany zespół ze Szczecina.
Ekipa Pogoni przed sezonem dokonała kilku głośnych transferów i to ona była faworytem tego meczu. Zakrojone na szeroką skalę działania marketingowe zespołu, oraz mocno pompowany balonik tylko potęgowały wrażenie, że zwycięzcą meczu może być wyłącznie drużyna gospodyń.
Jednak boisko i sportowa rywalizacja to całe szczęście coś więcej niż tylko medialny szum. Na parkiecie więcej woli zwycięstwa wykazały nasze zawodniczki. Grą świetnie dyrygował Urszula Lipska, w role egzekutora wcieliła się Justyna Domnik, a w bramce doskonałe zawody rozgrywała Dominika Brzezińska. Dobry mecz rozegrał także trener Giennadiy Kamelin, który najpierw doskonale rozpracował rywalki, a już w trakcie meczu, gdy tylko mecz przyjmował niekorzystny obrót, brał czas, po którym tczewianki ponownie odskakiwały na 2-3 bramki. Niepokoi tylko kolejna już kontuzja w naszym zespole. Pod koniec meczu silny ból w kolanie poczuła Agnieszka Jezierska i być może jest to bardzo poważny uraz.
Giennadiy Kamielin (szkoleniowiec Aussie Sambor): Naprawdę zagrały dwa równe zespoły. Każdy walczył o te dwa punkty, ale tutaj tak naprawdę była walka o cztery punkty. Domnik rzeczywiście zagrała dobre zawody, ale dobrą robotę wykonała też Urszula (Lipska - dop. red.). Cieszę się, bo zagraliśmy zespołowo. Pobroniła jeszcze bramkarka, ona też bardzo pomogła. Ten zespół się starał.
Justyna Domnik (rozgrywająca Aussie Sambor): Uważam, że my się do tego meczu bardzo dobrze przygotowałyśmy. Miałyśmy parę filmików ekipy ze Szczecina. My nie jesteśmy słabszym zespołem niż Pogoń, jesteśmy równomierną drużyną. Tego dnia my po prostu zagrałyśmy lepiej i wygrałyśmy. Cieszę się, że ten mecz na inaugurację i na powrót do ekstraklasy mi wyszedł. Cóż mogę więcej dodać. Jestem zadowolona.
Anna Szott (obrotowa Aussie Sambor): Cieszę się bardzo z tego wyniku. Myślę, ze zarówno Szczecin jak i my podejrzewaliśmy, że ten mecz będzie bardzo ciężki. Nie dość, że było to spotkanie na otwarcie w ekstraklasie, początek sezonu, to można powiedzieć, że spotkały się tak naprawdę dwa beniaminki. Pogoń była już co prawda w ekstraklasie, ale powróciła do niej. Doszły nowe: Monika Głowińska, Monika Stachowska, więc można się było spodziewać, że będzie to ciężki mecz. Tak jak powiedziałam wcześniej, cieszę się, że ta szala przechyliła się na naszą stronę.
Już w sobotę o godzinie 17 Aussie Sambor podejmował będzie w Tczewie Mistrza Polski z Gdyni. Zapowiada się fantastyczne widowisko, na które serdecznie zapraszamy.
Ekipa Pogoni przed sezonem dokonała kilku głośnych transferów i to ona była faworytem tego meczu. Zakrojone na szeroką skalę działania marketingowe zespołu, oraz mocno pompowany balonik tylko potęgowały wrażenie, że zwycięzcą meczu może być wyłącznie drużyna gospodyń.
Jednak boisko i sportowa rywalizacja to całe szczęście coś więcej niż tylko medialny szum. Na parkiecie więcej woli zwycięstwa wykazały nasze zawodniczki. Grą świetnie dyrygował Urszula Lipska, w role egzekutora wcieliła się Justyna Domnik, a w bramce doskonałe zawody rozgrywała Dominika Brzezińska. Dobry mecz rozegrał także trener Giennadiy Kamelin, który najpierw doskonale rozpracował rywalki, a już w trakcie meczu, gdy tylko mecz przyjmował niekorzystny obrót, brał czas, po którym tczewianki ponownie odskakiwały na 2-3 bramki. Niepokoi tylko kolejna już kontuzja w naszym zespole. Pod koniec meczu silny ból w kolanie poczuła Agnieszka Jezierska i być może jest to bardzo poważny uraz.
Giennadiy Kamielin (szkoleniowiec Aussie Sambor): Naprawdę zagrały dwa równe zespoły. Każdy walczył o te dwa punkty, ale tutaj tak naprawdę była walka o cztery punkty. Domnik rzeczywiście zagrała dobre zawody, ale dobrą robotę wykonała też Urszula (Lipska - dop. red.). Cieszę się, bo zagraliśmy zespołowo. Pobroniła jeszcze bramkarka, ona też bardzo pomogła. Ten zespół się starał.
Justyna Domnik (rozgrywająca Aussie Sambor): Uważam, że my się do tego meczu bardzo dobrze przygotowałyśmy. Miałyśmy parę filmików ekipy ze Szczecina. My nie jesteśmy słabszym zespołem niż Pogoń, jesteśmy równomierną drużyną. Tego dnia my po prostu zagrałyśmy lepiej i wygrałyśmy. Cieszę się, że ten mecz na inaugurację i na powrót do ekstraklasy mi wyszedł. Cóż mogę więcej dodać. Jestem zadowolona.
Anna Szott (obrotowa Aussie Sambor): Cieszę się bardzo z tego wyniku. Myślę, ze zarówno Szczecin jak i my podejrzewaliśmy, że ten mecz będzie bardzo ciężki. Nie dość, że było to spotkanie na otwarcie w ekstraklasie, początek sezonu, to można powiedzieć, że spotkały się tak naprawdę dwa beniaminki. Pogoń była już co prawda w ekstraklasie, ale powróciła do niej. Doszły nowe: Monika Głowińska, Monika Stachowska, więc można się było spodziewać, że będzie to ciężki mecz. Tak jak powiedziałam wcześniej, cieszę się, że ta szala przechyliła się na naszą stronę.
Już w sobotę o godzinie 17 Aussie Sambor podejmował będzie w Tczewie Mistrza Polski z Gdyni. Zapowiada się fantastyczne widowisko, na które serdecznie zapraszamy.
Komentarze (11) dodaj komentarz
pozdro_gość
10.09.2012, 15:04
A Gryf walczy o V lige :)
OdpowiedzTrefl_gość
10.09.2012, 15:09
Wielkie brawa Dziewczyny, stawiałem na Was:)
mimo że jestescie beniaminkiem i pierwszy mecz grałyście na wyjeździe, ja wieżyłem i sawiałem na zwycięstwo Sambora Tczew:) Gratulacje, walczcie z każdym, nabierajcie doświadczenia i cieszcie kibiców. Promójcie Tczew. Mistrzynie też są do ogrania, męczyły się z osłabioną, 10cio osobąwą drużyną Piotrkowi i to na własnym parkiecie. Zapraszać kibiców nie trzeba. Zapewne będzie cała hala. Bo gracie w rozgrywkach najwyższego poziomu, macie ambicje i wole walki. szkoda że wciąż nie dostrzegaja tej różnicy media że w innych dyscyplinach coś się dzieje, jest lepszy poziom niż w faworyzowanej, bardzo słabej piłce kopanaej Gratulacje dla dziewczyn i trenera. Pora powalczyć u siebie z Mistrzyniami:) Derby Pomorza na poziomie Ekstraklasy w Tczewie:)
OdpowiedzTaiper_gość
10.09.2012, 16:06
Mein Typ
Sambor Tczew-Gdynia 40:22(20:8)
Odpowiedzadi_gość
10.09.2012, 16:13
MECZ !
W Sobotę wszystkie osoby chętne do DOPINGU bez względu na płeć czy wiek zapraszamy na prawy sektor my nie gryziemy a wręcz przeciwnie panuje sympatyczna atmosfera :) 16.20 zbiórka pod halą i wchodzimy za darmo. ZAPOWIEDŹ FILMOWA - http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen
Odpowiedzlobo997
10.09.2012, 18:31
Brawo laseczki
Odpowiedzandrzej_gość
10.09.2012, 18:56
fajnie ze wynik podaliscie, geniusze
Odpowiedzwejuhc_gość
10.09.2012, 21:19
News po 48 h
Elegancko
Odpowiedzhandball_gość
11.09.2012, 07:05
zapłon szachisty
O zwycięstwie Dziewczyn było już wiadomo w sobotę przed 18.Tymczasem zaskakująco szybko portal podał informację dwa dni później-brawo za oszałamiający refleks!Natomiast o kolejnej wielkej przygodzie piłkarskiej naszej potęgi futbolowej czyli "piłkarzy" ponoć tczewskiego klubu można było przeczytać zaraz po ich wielkim występie!Żenada.Gratulacje dla portalu za dostrzeganie prawdziwych osiągnięć promujących nasze miasto!Jak zawsze jesteście czujni i potraficie dostrzegać to,co najważniejsze dla Tczewa.Z drugiej strony jeśli tak dalej będzie to korzystajcie z gotowych relacji tych co byli na meczu i pomogą w szybkim przekazywaniu relacji.Przecież na tym meczu byli kibice z Tczewa...Wystarczy chcieć...
OdpowiedzTczewianin_gość
11.09.2012, 07:56
Sambor
Podniecenie spowodowało brak wyniku i kto rzucał bramki??? Ogarnijcie się, bo taka relacja jest na poziomie bezdennie słabym. Skoro Sambor jest autorem to powinien napisać dużo więcej! Ekstraklasa Panowie i Panie!!! To już nie liga wojewódzka. Pomimo podniecenia i euforii stawiam zdecydowanie niestety na Vistal. pozdrawiam
Odpowiedzproxx_gość
11.09.2012, 09:58
A ile bylo? Ktoś zna wynik?
OdpowiedzRuszy_gość
11.09.2012, 16:18
KK
Na następny mecz 15.09 (sobota) zapraszamy KAŻDEGO kto tylko chcę na prawy sektor, bedzie niespodzianka :) SAMBOR!
Odpowiedz