Drugi w tym sezonie mecz Lechii Gdańsk z Legią Warszawa obejrzało na PGE ARENIE 25 tys. widzów. Legia Warszawa bezbramkowo zremisowała z Lechią i pożegnała się z walką o mistrzostwo. Brak goli i wyniki innych spotkań zdecydowały, że Lechia że nie zagra w europejskich pucharach.
LECHIA GDAŃSK - LEGIA WARSZAWA 0:0 (0:0)
Żółte kartki Dominik Furman (70'), Daniel Łukasik (72'), Tomasz Jodłowiec (72'), Antonio Colak (90+5')
Sędzia Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów 24,678
Lechia Gdańsk 1. Łukasz Budziłek (B), 23. Grzegorz Wojtkowiak, 2. Rafał Janicki, 16. Ariel Borysiuk, 33. Nikola Leković, 11. Maciej Makuszewski, 8. Daniel Łukasik (79' 17. Marcin Pietrowski), 21. Stojan Vranjes, 6. Sebastian Mila (K) (46' 18. Adam Buksa), 10. Bruno Nazario, 20. Antonio Colak
Legia Warszawa 12. Dusan Kuciak (B), 28. Łukasz Broź, 15. Inaki Astiz (K), 4. Igor Lewczuk, 17. Tomasz Brzyski, 6. Guilherme, 3. Tomasz Jodłowiec, 37. Dominik Furman, 18. Michał Kucharczyk, 16. Michał Masłowski (66' 33. Michał Żyro), 70. Orlando Sa
Kibiców po raz kolejny przywitały stanowiska grillowe i miejsca pełne atrakcji dla najmłodszych. Goście w strefie biznesowej wysłuchali koncertu Michała Cieśluka z zespołem i mogli przymierzyć się do Rolls-Royce’a.
Sportowo mecz wiązał się z emocjami już na długo przed pierwszym gwizdkiem. Kibice gospodarzy kalkulowali możliwości awansu na wyższą pozycję w tabeli Ekstraklasy i awans do Pucharów Europy, a goście, którzy przyjechali z Warszawy liczyli, że Legia wróci na pozycję lidera. Bez względu na preferencje sportowe, każdy, kto uczestniczył w tym widowisku mógł znaleźć coś dla siebie.
Tak jak przed poprzednim meczem, na kibiców na zewnątrz stadionu czekały 3 punkty gastronomiczne serwujące dania z grilla. Ten sposób przygotowania się do meczu ponownie cieszył się dużym zainteresowaniem.
- PGE ARENA Gdańsk to nie tylko stadion i mecze. Chcemy, by najbardziej wymagający goście mogli u nas spotkać się w dobrym towarzystwie, nawiązać cenne kontakty i spędzić miło czas. Stąd pomysł na towarzyszące meczom koncerty, atrakcje kulinarne i inne niespodzianki - mówi Tomasz Kowalski, Prezes Zarządu Arena Gdańsk Operator Sp. z o.o., która zarządza obiektem.
W części biznesowej stadionu na kibiców czekały dodatkowe emocje łączące energię i jakość z wysoką klasą. Strefę Lechia Gdańsk Prestige Club wypełniła żywiołowa muzyka duetu Cieśluk, a w głębi restauracji Atom Club, kibice mieli możliwość przymierzyć się do pięknego samochodu z klasą.
Michał Cieśluk to utalentowany muzyk sesyjny, multi-instrumentalista. Rozwijał swój warsztat muzyczny w Anglii i Irlandii, gdzie występował przed koncertami wielkich gwiazd. Współpracował z Czesławem Mozilem i Gienkiem Loską. Dotąd wydał pięć płyt, w tym dwie solowe. Podczas środowego koncertu w PGE ARENIE porwał publiczność swoim żywiołowym temperamentem i perfekcyjną techniką gry na skrzypcach. Samochód zaś to Rolls-Royce [i tu następuje wymiana informacji technicznych na temat tego samochodu czyli głównie jaką ma moc, wielkość, cenę i jakiś specjalny nietypowy detal]. Podczas poprzednich meczów w strefie Lechia Gdańsk Prestige Club można było zobaczyć m.in. nowy model Mercedesa CLA Shooting Brake i motocykle Harley Davidson.
LECHIA GDAŃSK - LEGIA WARSZAWA 0:0 (0:0)
Żółte kartki Dominik Furman (70'), Daniel Łukasik (72'), Tomasz Jodłowiec (72'), Antonio Colak (90+5')
Sędzia Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów 24,678
Lechia Gdańsk 1. Łukasz Budziłek (B), 23. Grzegorz Wojtkowiak, 2. Rafał Janicki, 16. Ariel Borysiuk, 33. Nikola Leković, 11. Maciej Makuszewski, 8. Daniel Łukasik (79' 17. Marcin Pietrowski), 21. Stojan Vranjes, 6. Sebastian Mila (K) (46' 18. Adam Buksa), 10. Bruno Nazario, 20. Antonio Colak
Legia Warszawa 12. Dusan Kuciak (B), 28. Łukasz Broź, 15. Inaki Astiz (K), 4. Igor Lewczuk, 17. Tomasz Brzyski, 6. Guilherme, 3. Tomasz Jodłowiec, 37. Dominik Furman, 18. Michał Kucharczyk, 16. Michał Masłowski (66' 33. Michał Żyro), 70. Orlando Sa
Kibiców po raz kolejny przywitały stanowiska grillowe i miejsca pełne atrakcji dla najmłodszych. Goście w strefie biznesowej wysłuchali koncertu Michała Cieśluka z zespołem i mogli przymierzyć się do Rolls-Royce’a.
Sportowo mecz wiązał się z emocjami już na długo przed pierwszym gwizdkiem. Kibice gospodarzy kalkulowali możliwości awansu na wyższą pozycję w tabeli Ekstraklasy i awans do Pucharów Europy, a goście, którzy przyjechali z Warszawy liczyli, że Legia wróci na pozycję lidera. Bez względu na preferencje sportowe, każdy, kto uczestniczył w tym widowisku mógł znaleźć coś dla siebie.
Tak jak przed poprzednim meczem, na kibiców na zewnątrz stadionu czekały 3 punkty gastronomiczne serwujące dania z grilla. Ten sposób przygotowania się do meczu ponownie cieszył się dużym zainteresowaniem.
- PGE ARENA Gdańsk to nie tylko stadion i mecze. Chcemy, by najbardziej wymagający goście mogli u nas spotkać się w dobrym towarzystwie, nawiązać cenne kontakty i spędzić miło czas. Stąd pomysł na towarzyszące meczom koncerty, atrakcje kulinarne i inne niespodzianki - mówi Tomasz Kowalski, Prezes Zarządu Arena Gdańsk Operator Sp. z o.o., która zarządza obiektem.
W części biznesowej stadionu na kibiców czekały dodatkowe emocje łączące energię i jakość z wysoką klasą. Strefę Lechia Gdańsk Prestige Club wypełniła żywiołowa muzyka duetu Cieśluk, a w głębi restauracji Atom Club, kibice mieli możliwość przymierzyć się do pięknego samochodu z klasą.
Michał Cieśluk to utalentowany muzyk sesyjny, multi-instrumentalista. Rozwijał swój warsztat muzyczny w Anglii i Irlandii, gdzie występował przed koncertami wielkich gwiazd. Współpracował z Czesławem Mozilem i Gienkiem Loską. Dotąd wydał pięć płyt, w tym dwie solowe. Podczas środowego koncertu w PGE ARENIE porwał publiczność swoim żywiołowym temperamentem i perfekcyjną techniką gry na skrzypcach. Samochód zaś to Rolls-Royce [i tu następuje wymiana informacji technicznych na temat tego samochodu czyli głównie jaką ma moc, wielkość, cenę i jakiś specjalny nietypowy detal]. Podczas poprzednich meczów w strefie Lechia Gdańsk Prestige Club można było zobaczyć m.in. nowy model Mercedesa CLA Shooting Brake i motocykle Harley Davidson.
Komentarze (13) dodaj komentarz
Jaroński+Jabko=69_gość
04.06.2015, 09:24
to nie mecz piłkarski tylko jeden wielki festyn, żenada ! co oni z tego stadionu zrobili,nie długo bułgary zaczną tam swój towar opychać
Odpowiedz_gość
04.06.2015, 14:00
Na Zielonej jest wojna a u was ku*wy w gdyni nawet atmosfery nie ma w młynie
CytujMarcin z rodziną_gość
04.06.2015, 15:47
Lechia Gdańsk
Jest miło rodzinnie.Jak Lechia gra to jest święto i festyn.Atmosfera znakomita...
Cytuj_gość
04.06.2015, 16:26
Stadion jest WIELKI, tutaj każdy znajdzie swoje miejsce. Na PROSTEJ mecz obejrzeć można w spokoju i wygodnie w piknikowej atmosferze. Ale trzeba też przyznać, że prosta często dołącza się do dopingu. W sektorze rodzinnym panuje festyn i atmosfera dostosowana dla młodszych kibiców. Zaś na ZIELONEJ panuje fanatyczna atmosfera o jakiej w gdyni mogą pomarzyć.
Cytuj_gość
04.06.2015, 10:53
Stanowiska grillowe i piwo zapewne. Bez piwa się nie da. Później masz za plecami gości z wyziewem piwnym na Twój kark...w ergo też tak było. Przyszli na mecz piwa się napić. Później smród i syf w toaletach i nie tylko tam...
OdpowiedzSt4nek_brzydal_fuuj_gość
04.06.2015, 14:01
Taki żal dupkę ściska? Niestety też bym się brzydził przyjść na mecz nic nie znaczącej arki którą miasto pokarało kurnikiem.
Odpowiedz_gość
04.06.2015, 16:40
Przyjdźcie ku*wy z wp na kopernika
Cytuj_gość
05.06.2015, 11:38
Przyszli, poszli! I jak było? Piękne zwątpienie w 1 akcji dziewczynki
Cytuj_gość
05.06.2015, 13:00
abi+jagiełły jesteście słabi, myśleliście, że się wystraszymy a tu zaskoczenie bo w ogóle nas to nie ruszyło, przebiegliśmy po was! SM!
CytujLechia.net_gość
04.06.2015, 21:30
!!!
Nie rozumiem po co te wasze nieustanne porównywanie w każdym komentarzu do Gdynii i Arki ! Ewidentnie macie jakiś żółto niebieski kompleks.Powiem wam dlaczego.Ponieważ,że wszędzie dookoła lechia a tu u nas w Tczewie tak nie jest.I to was tak boli,boicie się oponentów na każdym kroku,na każdej ulicy!!! Odważni na necie nic nie znaczące śmie*ie !!!
OdpowiedzHarvester_gość
05.06.2015, 08:33
Kompleksy wobec kogo, tej bandy meneli? Nie rozśmieszaj mnie. Wystarczy popatrzeć co to za element wystaje np na Wojska Polskiego. Nie dość, że z inteligencją są na bakier to ich twarze wyglądają jakby się po nich przebiegło stado słoni. Ich jedyna rozrywka to stanie w klatce w której też załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne i zabawa w pseudo kasynie :) Taka to jest ta tczewska arka :) Nic dziwnego, że nawet w Gdyni się za nich wstydzą.
CytujMarek zegarek_gość
04.06.2015, 22:11
Nie ma lehi w tczewie !
OdpowiedzCzoło lubi w dupcie ☺_gość
05.06.2015, 16:38
Tcz.pl, okno na świat 😊
Odpowiedz