Następcy Wszołka i Mięciela będą poszukiwani w Tczewie w ciągu najbliższego weekendu. Dzięki współpracy Urzędu Miasta i PZPN rusza w Tczewie bezpłatne szkolenie dla młodych talentów piłkarskich, dzięki którym Tczew ma w końcu jaśniej zaistnieć na futbolowej mapie Polski.
- Pomorski Związek Piłki Nożnej wziął sobie do serca uwagi trenerów z 16 województw i chcemy wyjść z kompleksową ofertą dla najmłodszych. Mieszkam od 40 lat w Tczewie i uważam, że czas odnajdywać piłkarskie talenty - mówi Stanisław Mikołajczyk z Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. - Nie chcemy kolidować ze szkoleniami w klubach - zależy nam na tym, by najzdolniejsze dzieci trenowały nie dwa razy w tygodniu - ale cztery - dwa razy w swoim klubie, dwa razy z nami. Mamy ku temu świetne warunki - mamy w Tczewie jedne z najlepszych płyt w województwie pomorskim. Za moich czasów to było nie do pomyślenia, by Tczew przegrywał z Pelplinem, czy Walichnowami. Chcemy to zmienić. Mamy też nadzieję, że zmobilizujemy trenerów do podnoszenia swoich kwalifikacji - są takie możliwości np. w Cetniewie, gdzie ostatnio można było doszkalać się u ekspertów ze szkółki Ajaxu Amsterdam. Jestem przekonany, że są w Tczewie następcy Wszołka i Mięciela.
Zajęcia ruszają już wkrótce - dzięki współpracy Polskiego Związku Piłki Nożnej i Urzędu Miejskiego w Tczewie (PZPN zapłaci za pracę jednego trenera, ratusz za trzech kolejnych).
- Ważne, by zgłosić się w najbliższy weekend na zajęcia kwalifikujące - spośród wszystkich zostanie wyłoniona grupa kilkudziesięciorga dzieci, które będą trenować dwa razy w tygodniu - latem na orliku przy SP 2, zaś zimą w hali Pilawa - mówi Sylwia Olek, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Tczewie.
Uruchomione zostanie 6 grup - po 12 do 15 dzieci w każdej - najmłodsze mają mieć cztery lata. Co najważniejsze - rodzice nic nie płacą za zajęcia - dodatkowo dzięki współpracy z firmą Nike - każdy z maluchów otrzyma spodenki, koszulki, dresy tej firmy.
- Liczymy na dobrą współpracę z klubami i mamy nadzieję, że nie będą nas traktować jako konkurencji - mówi Andrzej Błaszkowski, dyrektor Tczewskiego Centrum Sportu i Rekreacji, które będzie koordynować treningi.
Podczas weekendowych kwalifikacji trenerzy będą sprawdzać - zwroty z piłką, bieg bez piłki, drybling, żonglerkę nogą oraz przyjrzą się zachowaniu podczas gry kontrolnej.
- Im szybciej wyłapiemy piłkarzy z charakterem, tym szybciej możemy liczyć na 2-3 ligę w naszym mieście. - dodaje Mikołajczyk.
W przedsięwzięciu bierze udział 26 miast z całej Polski - w tym dwa z Pomorza - Tczew i Gdańsk. Więcej informacji na plakacie i na https://www.laczynaspilka.pl/akademia-mlodych-orlow .
- Pomorski Związek Piłki Nożnej wziął sobie do serca uwagi trenerów z 16 województw i chcemy wyjść z kompleksową ofertą dla najmłodszych. Mieszkam od 40 lat w Tczewie i uważam, że czas odnajdywać piłkarskie talenty - mówi Stanisław Mikołajczyk z Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. - Nie chcemy kolidować ze szkoleniami w klubach - zależy nam na tym, by najzdolniejsze dzieci trenowały nie dwa razy w tygodniu - ale cztery - dwa razy w swoim klubie, dwa razy z nami. Mamy ku temu świetne warunki - mamy w Tczewie jedne z najlepszych płyt w województwie pomorskim. Za moich czasów to było nie do pomyślenia, by Tczew przegrywał z Pelplinem, czy Walichnowami. Chcemy to zmienić. Mamy też nadzieję, że zmobilizujemy trenerów do podnoszenia swoich kwalifikacji - są takie możliwości np. w Cetniewie, gdzie ostatnio można było doszkalać się u ekspertów ze szkółki Ajaxu Amsterdam. Jestem przekonany, że są w Tczewie następcy Wszołka i Mięciela.
Zajęcia ruszają już wkrótce - dzięki współpracy Polskiego Związku Piłki Nożnej i Urzędu Miejskiego w Tczewie (PZPN zapłaci za pracę jednego trenera, ratusz za trzech kolejnych).
- Ważne, by zgłosić się w najbliższy weekend na zajęcia kwalifikujące - spośród wszystkich zostanie wyłoniona grupa kilkudziesięciorga dzieci, które będą trenować dwa razy w tygodniu - latem na orliku przy SP 2, zaś zimą w hali Pilawa - mówi Sylwia Olek, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Tczewie.
Uruchomione zostanie 6 grup - po 12 do 15 dzieci w każdej - najmłodsze mają mieć cztery lata. Co najważniejsze - rodzice nic nie płacą za zajęcia - dodatkowo dzięki współpracy z firmą Nike - każdy z maluchów otrzyma spodenki, koszulki, dresy tej firmy.
- Liczymy na dobrą współpracę z klubami i mamy nadzieję, że nie będą nas traktować jako konkurencji - mówi Andrzej Błaszkowski, dyrektor Tczewskiego Centrum Sportu i Rekreacji, które będzie koordynować treningi.
Podczas weekendowych kwalifikacji trenerzy będą sprawdzać - zwroty z piłką, bieg bez piłki, drybling, żonglerkę nogą oraz przyjrzą się zachowaniu podczas gry kontrolnej.
- Im szybciej wyłapiemy piłkarzy z charakterem, tym szybciej możemy liczyć na 2-3 ligę w naszym mieście. - dodaje Mikołajczyk.
W przedsięwzięciu bierze udział 26 miast z całej Polski - w tym dwa z Pomorza - Tczew i Gdańsk. Więcej informacji na plakacie i na https://www.laczynaspilka.pl/akademia-mlodych-orlow .
Komentarze (25) dodaj komentarz
dfg_gość
22.09.2015, 11:13
dfg
Jasne trenowac można ale trzeba płacic skladke pewnie z 50 zl na miesiac a kogo na to stać z biednych rodzin ?
Odpowiedz_gość
22.09.2015, 16:40
czytać potrafi?
cytat z tekstu - Co najważniejsze - rodzice nic nie płacą za zajęcia - dodatkowo dzięki współpracy z firmą Nike - każdy z maluchów otrzyma spodenki, koszulki, dresy tej firmy.
Cytuj_gość
22.09.2015, 12:02
Wszołka? lepiej takich następców nie szukajcie...Panie Mikołajczyk, co tak późno? najpierw najadł się Pan a teraz można by coś tam zrobić? jak byli chłopcy kilkanaście lat temu co dobrze rokowali to co Pan zrobił? W Wiśle tylu było dobrych grajków i nikt nigdzie się nie pokazał.
Odpowiedz_gość
22.09.2015, 19:22
Ciepła posadka dla Stanisława. Gdzie byłeś przez 15 lat?
Cytuj_gość
22.09.2015, 15:22
Bez sensu znowu miasto wspiera piłkę nożną
Odpowiedz_gość
22.09.2015, 15:23
Brawo!!! popieram
Odpowiedzrymas_gość
22.09.2015, 19:04
Tczew dalej inwestuje w piłkę, zamiast w to co ma najlepsze, czyli: lekkoatletykę oraz wioślarstwo. Bieganie jest coraz bardziej popularne, nawet w tczewskich biegach frekwencja jest wysoka, a ci dalej ciągną tą piłkę. A stadion na bałdowskiej popada w ruinę. W sobote odbył się na nim bieg coopera, uczestnicy mogą być zaszczycenie, że mogli pobiegać po naszym czarnym "tartanie". Malbork i Starogard mają piękne stadiony, dlaczego Tczew zawsze jest z tyłu ? ale oczywiście piłka można najważniejsza.
OdpowiedzTczewianin_gość
23.09.2015, 07:11
Słabe to
wioślarstwo jest dla kilku osób, piłka dla kilkuset, opamiętaj się chłopcze
Cytujhahaha_gość
22.09.2015, 19:27
mikołajczyk
Panie już nikt Pana nie poprze w wyborach do PZPN robi Pan to tylko dla swojego interesu .Kto zostanie w tej akademii trenerem ,mam nadzieję że nie Brzoskowski ,który nigdy nie grał w piłkę nożną ,tylko Pan go ciągnie za uszy .Trzeba w taki sposób pomóc i zwiększyć treningi w klubach które są w Tczewie a nie otwierać jakieś twory,przekazać sprzęt i pomóc trenerom którzy są zrzeszeni w Związku Piłki Nożnej .Podejrzewam interes Panie Mikołajczyk.
OdpowiedzTczewianin_gość
23.09.2015, 07:16
Ślizgacz
wywęszył kaskę i wrócił, cały Mikołajczyk. Wiśle chciał zawodników za darmo do Arki podbierać. A Brzoskowski? to ten koleś zza Wisły co najpierw uciekł i oszukał Gryfa potem Orłów a teraz buduje Barcelonę w Tczewie ? :) :) Dajcie sobie spokój, wkrótce kolejni rodzice się przekonają co to za typek. Potem będzie płacz . A co do inicjatywy AMO - fajna rzecz, życzę powodzenia.
Cytuj///_gość
23.09.2015, 09:03
///
Oj kogoś kuje w oczy projekt p. Brzoskowskiego, oj kuje!! Zazdrośnicy
Cytuj_gość
22.09.2015, 19:30
Dokładnie tak jest ....dziecko ma ,,zacięcie,, do piłki nożnej..... Ale niestety rodziców nie stać by płacić składki, kupować drogie dresy .....dlaczego nie można postarać się aby miasto finansowało i pomagało dzieciaków... Przecież dla miasta tonie byłyby aż także duże pieniądze....
Odpowiedzmilo_gość
23.09.2015, 16:02
projekt
Jaki projekt ,człowiek nie ma pojęcia o piłce a co dopiero o futbolu katalońskim, niech się wypowie gdzie grał gdzie trenował i co osiągnął w swoim życiu,na arenach piłkarskich czy jako piłkarz czy trener .Przeczytać kilka książek i pojechać na kilka kursów to nie wystarczy ,trzeba mieć jeszcze pojęcie co się robi. Człowieczyna nie z Tczewa ustawiony na wyciąganie kasy od rodziców zaślepionych ,jakie to mają talenty w domach ,tak potrafi omami każdego.Tak robił w Orłach. Niech szanowny Pan się wypowie czemu go wywalili ?????? Mikołajczyk następny gagatek,na plecach GRYFA dostał się do PZPN i zapomniał jaki klub go tam umieścił zamiast pomagać lokalnym trenerom to robi prywatę na terenach miejskich .Wiadomo wszem i wobec że od 15 lat jest związany z Arką Gdynia i tylko na chłopcach będzie zarabiał gdy jakiś talent się pokaże ,zaraz znajdzie się w Arce za 5 piłek. Widać że nikt w mieście nie ma zielonego pojęcia ,co w trawie piszczy.
CytujALEX_gość
22.09.2015, 23:42
wszołek ?
Wszołek to nie gwiazda, poprostu zaszedł dalej niż podwórko niestety nie zabalował. Bardziej podziwiam kuzimka :D
Odpowiedz_gość
23.09.2015, 08:13
Pan Mikołajczyk miał zawsze swoich pupili, których windował, reszta nie miała żadnych szans u mistrza bramkarzy.
Odpowiedzqwerty_gość
23.09.2015, 23:27
gdzie zapisać 6-7 latka
który klub/projekt jest najlepszy: Akademia Młodych Orłów, Orły Tczew, AP Tczew, Gryf, Wisełka? tylko rzeczowe argumenty proszę (ceny, trenerzy, treningi, itp)
OdpowiedzTczewianin_gość
25.09.2015, 13:30
Wisła lub Gryf
Tylko dwie opcje. AP to Brzoskowski, a temu Panu dziękujemy. Kto się na nim nie poznał ten się pozna wkrótce.
CytujSŁAW_gość
24.09.2015, 08:49
Wisełka
WISEŁKA - bo to tradycja, sentyment i wszystko co najlepsze. Zapraszamy Wszystkich z rocznika 2007 i 2008 !!!! Gryf już pada, Orły ciekawy trening mają. Wisła dopiero zaczyna a juz 12-16 chłopców chodzi a trenują dopiero 1 miesiąc, nie ma parcia na kasę a na zabawę i szkolenie. Gryf rocznik 2007 powinien przejść do Wisły a przynajmniej 4-5 chłopaków bo już ładnie grali, na ale trener J.M. potrafi wszystko rozwalić .... no i ta kasa .....
Odpowiedz..._gość
24.09.2015, 09:55
kkk
Jak mieszkańcy ( rodzice ) chcieli od miasta większego wsparcia finansowego dla wszelkich inicjatyw sportowych w tym i młodych piłkarzy to odpowiedź była --- za rozrywkę dzieci niech płacą rodzice. A teraz co,, rodzice ponieśli koszt wyszkolenia większego bądź mniejszego ale zawsze,, tworzy się jakiś twór który niby nie chce ingerować w gry klubowe ale chce pozyskać najlepszych zawodników z młodych roczników i oczywiście będą spijać śmietankę , jak to oni wyszkolili mistrzów,,,,, śmierdzi mi to na odległość. Za chwilę otworzy się kolejny klub w naszym mieście gdzie koledzy znajdą pracę itd, itd...
OdpowiedzYagzh_gość
24.09.2015, 15:04
Gzgxhx
Jestem ciekawy który to klub wymyślił i chce podebrac najlepszych do siebie
Cytuj_gość
24.09.2015, 10:24
Z tym Gryf już pada, to mocno przesadziłeś każda ze szkółek w Tczewie o takiej liczbie trenujących dzieci może tylko pomarzyć,( poza Orłami).Nie rozumiem tej napinki na Gryfa. Przecież to twór naszych władz miasta które coś powołały a póżniej się wypiły. Nasze dzieci ten klub i nasze miasto bardzo dobrze reprezentują i się z nim utożsamiają. Nie mówcie więc im, że nie warto.
OdpowiedzGość _gość
24.09.2015, 15:11
gdzie zapisać 6-7 latka
Szczerze najlepszy projekt , klub i trener to ten,który zawsze dostaje tutaj przy każdej okazji od zazdrośnikow najwięcej obelg .
OdpowiedzGgggvv_gość
24.09.2015, 15:57
Vg
Czyli AP Tczew i p. Mateusz lub Gryf bo to po nich ciągle jadą
CytujMarcin_gość
25.09.2015, 08:20
Piłka dla najmłodszych
Wisła Tczew to jest przyszłość, a Gryfa i tak i tak nie będzie, ponadto tu nie ma nacisku na kasę, a w Gryfie ..... mówię o roczniku 2007, dajcie na piłki, których nie ma, dajcie za 1 trening w wakacje itd. a rozliczenia żadnego od wielce szanownego Pana trenera.
Odpowiedz_gość
25.09.2015, 11:10
Z tym rozliczeniem w Gryfie masz absolutną rację. Rodzice mają płacić i wypad.
Odpowiedz