Za nami gala Exclusive Fight Night w Hotelu nad Wisłą. Była to ostatnia impreza grupy Thunder Promotions w tym roku i była ona wstępem do nowej formuły, w której docelowo mają walczyć lokalni zawodnicy różnych uderzanych sztuk walki - Thunder Fighting Championship (TFC).
- Śmiało mogę stwierdzić, że to była jedna z naszych najlepszych gal. Emocje w ringu, oprawa, a także świetne jedzenie na stołach, to ostatnie to zasługa kucharzy Hotelu nad Wisłą. Tym samym zamknęliśmy kolejny rok działalności, przyszły zapowiada się jeszcze ciekawiej. Thunder Fighting Championship, bo tak będzie nazywała się nasza federacja, ma zrzeszać zawodników MMA, K-1 oraz boksu, którzy będą ze sobą konfrontowani w ringu. Sobotnia gala była ostatnią próbą przed tym przedsięwzięciem. 11 lutego w hali tczewskiej Budowlanki odkryjemy resztę kart - powiedział właściciel TFC, Krystian Cieśnik.
W walce wieczoru sobotniej gali Damian Mielewczyk pokonał minimalnie na punkty bardzo ambitnego Piotra Szczukowskiego. Był to ostatni sprawdzian "Mieli" przez występem w Montrealu przeciwko Francisowi Lafreniere, do którego dojdzie 10 grudnia. Ponadto po niezwykle emocjonującym widowisku Adrian Stepnowski pokonał na punkty Piotra Jankowskiego, a boksujący w wadze ciężkiej Marcin Brzeski wygrał przez poddanie w trzeciej rundzie z Patrykiem Kowollem. Razem podczas sobotniej imprezy odbyło się dziesięć walk. Gościem honorowym gali była aktualna mistrzyni Europy w boksie zawodowym, Ewa "Kleo" Brodnicka.
Bilety na pierwszą galę Thunder Fighting Championship będą dostępne od 15 grudnia, szczegóły zostaną podane wkrótce.
- Śmiało mogę stwierdzić, że to była jedna z naszych najlepszych gal. Emocje w ringu, oprawa, a także świetne jedzenie na stołach, to ostatnie to zasługa kucharzy Hotelu nad Wisłą. Tym samym zamknęliśmy kolejny rok działalności, przyszły zapowiada się jeszcze ciekawiej. Thunder Fighting Championship, bo tak będzie nazywała się nasza federacja, ma zrzeszać zawodników MMA, K-1 oraz boksu, którzy będą ze sobą konfrontowani w ringu. Sobotnia gala była ostatnią próbą przed tym przedsięwzięciem. 11 lutego w hali tczewskiej Budowlanki odkryjemy resztę kart - powiedział właściciel TFC, Krystian Cieśnik.
W walce wieczoru sobotniej gali Damian Mielewczyk pokonał minimalnie na punkty bardzo ambitnego Piotra Szczukowskiego. Był to ostatni sprawdzian "Mieli" przez występem w Montrealu przeciwko Francisowi Lafreniere, do którego dojdzie 10 grudnia. Ponadto po niezwykle emocjonującym widowisku Adrian Stepnowski pokonał na punkty Piotra Jankowskiego, a boksujący w wadze ciężkiej Marcin Brzeski wygrał przez poddanie w trzeciej rundzie z Patrykiem Kowollem. Razem podczas sobotniej imprezy odbyło się dziesięć walk. Gościem honorowym gali była aktualna mistrzyni Europy w boksie zawodowym, Ewa "Kleo" Brodnicka.
Bilety na pierwszą galę Thunder Fighting Championship będą dostępne od 15 grudnia, szczegóły zostaną podane wkrótce.
Komentarze (7) dodaj komentarz
Stefan_gość
23.11.2016, 14:48
to trzeba mieć na bani
aby się tym jarać i fascynować przemocą, ale faktycznie lepiej osiłków wsadzić na ring jak małpy do klatki i badylem poszturchać niżeli w czterech mają kopać leżącego albo obrabiać szalet.
Odpowiedz_gość
23.11.2016, 17:32
Też nie przepadam
CytujKicia_gość
23.11.2016, 19:46
Mi się podobał ten co walczył z Milewczykiem,walka ciekawa -jak dla mnie albo remis albo przegrana Mieli.
Odpowiedz_gość
24.11.2016, 10:03
Język polski jest chyba trudnym językiem, skoro usilnie staramy się wszystko nazywać po angielsku.
Odpowiedz_gość
24.11.2016, 14:57
mówiąc i pisząc po polsku Twój zasięg będzie max. ogólnopolski, mówiąc w języku angielskim możesz osiągnąć zasięg światowy, globalny... rozumiesz?
CytujAG
24.11.2016, 10:07
Jeśli DM tak zaprezentuje się z FL to mimo iż rywal do mocarzy nie należy to jego szanse raczej niewielkie. Pamiętam chłopa z casów amatorskich. Naprawdę miał talent. Szkoda, że nie poszukał szans rozwoju w Polsce, tylko pozostał Tczewie. Nasze lokalne gale są przedstawiane jako coś bardzo super, ale tak naprawdę ich poziom jest raczej niski. Tylko Miela tak naprawdę jest ich kołem napędowym. Miela i Lita są w podobnej wadze, więc może zroibicie coś na miarę "gwiazdki" od boxrecu? Ta walka miałaby wzięcie.
Odpowiedztred_gość
24.11.2016, 12:54
AG sprawdziłem przeciwnika Mieli i to mlodziak 16 letni ale utytułowany,może warto byłoby pomyśleć o kimś takim, jest też z pomorskiego dokładnie Chojnice.Warto przeanalizować pomysł i odmłodzić ekipe
Odpowiedz