Piłkarki ręczne Aussie Sambora Tczew przystąpiły do spotkania z jeleniogórzankami niezwykle głodne pierwszego zwycięstwa na własnym parkiecie w trwającym sezonie PGNiG Superligi, gdyż jedyne punkty zdobyte zostały dotychczas w meczach wyjazdowych (remis w Olkuszu i wygrana w Piotrkowie).
Pierwsza połowa meczu nie zaczęła się zbyt dobrze dla zawodniczek tczewskiego zespołu. KPR w szóstej minucie spotkania, po trafieniu Marty Dąbrowskiej, prowadził 3:1. Tczewianki po trafieniu Karoliny Olszowej i dwóch Justyny Belter zdołały doprowadzić do remis 4:4, lecz później przyszedł niestety czas na fragment niezbyt dobrej gry naszej drużyny.Szczypiornistki ze stolicy Karkonoszy zdobyły pięć bramek z rzędu i sytuacja stała się nieciekawa. Prym w ekipie gości wiodła Małgorzata Buklarewicz. Wpływ na przebieg tego fragmentu gry miała także 2-minutowa kara dla Katarzyny Skoniecznej w 14 minucie spotkania. KPR zdołał osiagnąć nawet 6-bramkowe prowadzenie, lecz ostatecznie pierwsza część zakończyła się wynikiem 15:10 dla gości.
Kibice zgromadzeni na trybunach tczewskiej hali mieli nadzieję, iż tym razem mecz potoczy się odwrotnie, niż w przypadku poprzednich, kiedy to scenariusz był zazwyczaj taki sam - czyli gorsza druga połowa. Początek drugiej części gry nie zwiastował emocji, które miały później miejsce. Nareszcie efektywne okazało się posyłanie piłek do obrotowej, Marty Tomczyk, która w ciągu 6 minut zdobyła trzy bramki. Do tego doszły dobre uderzenia z dystansu Katarzyny Skoniecznej i w 39 minucie nastąpiło wyrównaniu stanu spotkania - 18:18. W 42 minucie nasz zespół na pierwsze prowadzenie (20:19) wyprowadziła Alicja Łukasik, a podwyższyła je Katarzyna Pasternak. Niestety w pewnym momencie tczewianki zmuszone były grać w podwójnym osłabieniu, a czerwoną kartkę w wyniku gradacji kar dostała Katarzyna Skonieczna. Dwa razy z karnego trafiła Marta Dąbrowska, bramkę rzuciła również Martyna Michalak i piłkarki z Jeleniej Góry odzsykały prowadzenie (22:23). Rzutem z "siódemki" wyrównała Magda Krajewska, po czym jeleniogórzanki z powrotem wróciły na 1-bramkowe prowadzenie. Następnie miał miejsce fragment, który przesądził o wyniku spotkania, czyli trzy bramki z rzedu tczewskiej drużyny (trafienia kolejno Krajewskiej, Pasternak i Tomczyk). Nerwowość wprowadziła swoim trafieniem na 26:25 Małgorzata Mączka w 59 minucie spotkania. W ostatnich chwilach to jednak Samborzanki zachowały zimną krew i rozegrały akcję, której efektem było trafienie Katarzyny Pasternak, ustalające wynik na 27:25.
Po końcowej syrenie miejsce miała wielka radość naszych zawodniczek, które odniosły długo wyczekiwane zwycięstwo przed własną publicznością. Najwięcej bramek w szeregach tczewskiego zespołu zdobyły, po 4 - Justyna Belter, Karolina Olszowa, Katarzyna Skonieczna oraz Marta Tomczyk. W szeregach KPR-u brylowały Marta Dąbrowska oraz Małgorzata Buklarewicz (odpowiednio 7 i 5 trafień). Pierwszą rundę zasadniczej części rozgrywek Aussie Sambor kończy na dziesiątej pozycji, wyprzedzając Piotrcovię Piotrków oraz SPR Olkusz, który jednocześnie uległ Olimpii-Beskid Nowy Sacz 27:28. Kolejne mecze ligowe dopiero na poczatku stycznia, gdyż teraz następuje przerwa spowodowana udziałem reprezentacji Polski w Mistrzostwach Europy na Węgrzech i Chorwacji. W międzyczasie odbędzie się jednak turniej w Elblągu, w którym udział wezmą m.in. szczypiornistki Aussie Sambora (19-21 grudnia).
Aussie Sambor Tczew - KPR Jelenia Góra 27:25 (10:15)
Sambor: Wiercioch, Kordunowska-Lupa - Belter 4, Olszowa 4, Skonieczna 4, Tomczyk 4, Pasternak 3, Strzałkowska 2, Łukasik 2, Krajewska 2, Nowicka 1, Bilenia 1, Mazur, Szulc
Kary: Skonieczna 6 min (cz. k.), Nowicka 4 min
KPR: Kozłowska, Janik - Dąbrowska 7, Buklarewicz 5, Wiertelak 4, Mączka 3, Bader 3, Michalak 3, Grobelska, Tomczyk, Jasińska, Oreszczuk, Winiarska
Kary: Wiertelak 4 min, Mączka 2 min, Buklarewicz 2 min, Dąbrowska 2 min
Sędziowie: Dariusz i Jakub Mroczkowscy (Sierpc)
Pierwsza połowa meczu nie zaczęła się zbyt dobrze dla zawodniczek tczewskiego zespołu. KPR w szóstej minucie spotkania, po trafieniu Marty Dąbrowskiej, prowadził 3:1. Tczewianki po trafieniu Karoliny Olszowej i dwóch Justyny Belter zdołały doprowadzić do remis 4:4, lecz później przyszedł niestety czas na fragment niezbyt dobrej gry naszej drużyny.Szczypiornistki ze stolicy Karkonoszy zdobyły pięć bramek z rzędu i sytuacja stała się nieciekawa. Prym w ekipie gości wiodła Małgorzata Buklarewicz. Wpływ na przebieg tego fragmentu gry miała także 2-minutowa kara dla Katarzyny Skoniecznej w 14 minucie spotkania. KPR zdołał osiagnąć nawet 6-bramkowe prowadzenie, lecz ostatecznie pierwsza część zakończyła się wynikiem 15:10 dla gości.
Kibice zgromadzeni na trybunach tczewskiej hali mieli nadzieję, iż tym razem mecz potoczy się odwrotnie, niż w przypadku poprzednich, kiedy to scenariusz był zazwyczaj taki sam - czyli gorsza druga połowa. Początek drugiej części gry nie zwiastował emocji, które miały później miejsce. Nareszcie efektywne okazało się posyłanie piłek do obrotowej, Marty Tomczyk, która w ciągu 6 minut zdobyła trzy bramki. Do tego doszły dobre uderzenia z dystansu Katarzyny Skoniecznej i w 39 minucie nastąpiło wyrównaniu stanu spotkania - 18:18. W 42 minucie nasz zespół na pierwsze prowadzenie (20:19) wyprowadziła Alicja Łukasik, a podwyższyła je Katarzyna Pasternak. Niestety w pewnym momencie tczewianki zmuszone były grać w podwójnym osłabieniu, a czerwoną kartkę w wyniku gradacji kar dostała Katarzyna Skonieczna. Dwa razy z karnego trafiła Marta Dąbrowska, bramkę rzuciła również Martyna Michalak i piłkarki z Jeleniej Góry odzsykały prowadzenie (22:23). Rzutem z "siódemki" wyrównała Magda Krajewska, po czym jeleniogórzanki z powrotem wróciły na 1-bramkowe prowadzenie. Następnie miał miejsce fragment, który przesądził o wyniku spotkania, czyli trzy bramki z rzedu tczewskiej drużyny (trafienia kolejno Krajewskiej, Pasternak i Tomczyk). Nerwowość wprowadziła swoim trafieniem na 26:25 Małgorzata Mączka w 59 minucie spotkania. W ostatnich chwilach to jednak Samborzanki zachowały zimną krew i rozegrały akcję, której efektem było trafienie Katarzyny Pasternak, ustalające wynik na 27:25.
Po końcowej syrenie miejsce miała wielka radość naszych zawodniczek, które odniosły długo wyczekiwane zwycięstwo przed własną publicznością. Najwięcej bramek w szeregach tczewskiego zespołu zdobyły, po 4 - Justyna Belter, Karolina Olszowa, Katarzyna Skonieczna oraz Marta Tomczyk. W szeregach KPR-u brylowały Marta Dąbrowska oraz Małgorzata Buklarewicz (odpowiednio 7 i 5 trafień). Pierwszą rundę zasadniczej części rozgrywek Aussie Sambor kończy na dziesiątej pozycji, wyprzedzając Piotrcovię Piotrków oraz SPR Olkusz, który jednocześnie uległ Olimpii-Beskid Nowy Sacz 27:28. Kolejne mecze ligowe dopiero na poczatku stycznia, gdyż teraz następuje przerwa spowodowana udziałem reprezentacji Polski w Mistrzostwach Europy na Węgrzech i Chorwacji. W międzyczasie odbędzie się jednak turniej w Elblągu, w którym udział wezmą m.in. szczypiornistki Aussie Sambora (19-21 grudnia).
Aussie Sambor Tczew - KPR Jelenia Góra 27:25 (10:15)
Sambor: Wiercioch, Kordunowska-Lupa - Belter 4, Olszowa 4, Skonieczna 4, Tomczyk 4, Pasternak 3, Strzałkowska 2, Łukasik 2, Krajewska 2, Nowicka 1, Bilenia 1, Mazur, Szulc
Kary: Skonieczna 6 min (cz. k.), Nowicka 4 min
KPR: Kozłowska, Janik - Dąbrowska 7, Buklarewicz 5, Wiertelak 4, Mączka 3, Bader 3, Michalak 3, Grobelska, Tomczyk, Jasińska, Oreszczuk, Winiarska
Kary: Wiertelak 4 min, Mączka 2 min, Buklarewicz 2 min, Dąbrowska 2 min
Sędziowie: Dariusz i Jakub Mroczkowscy (Sierpc)
Komentarze (1) dodaj komentarz
ja_gość
24.11.2014, 12:45
co by nie mowić to juz najlepszy sezon w historii :)
Odpowiedz