Gryf nie miał problemów z pokonaniem sztumian. Wynik został ustalony do przerwy. Tczewianie mieli przewagę i górowali nad rywalem doświadczeniem. Z dobrej strony pokazał się powracający Mateusz Kuzimski.

W 9 minucie świetnie na wolne pole zagrał do Borysa, ten prostopadle zagrał do Poźniaka i Jakub zdobył pierwszą bramkę. 5 minut później sędzia podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Kuzimski. Końcówka dobiła rywali, dwie bramki Melera pogrążyły mimo wszystko nieźle grających zawodników ze Sztumu. Mogło być wyżej, ale na przeszkodzie dwukrotnie stawał słupek bramki Olimpii. Druga połowa wyrównana i bez historii. W środę kolejny mecz. Zagramy z trzecioligowcem z ligi warmińsko-mazurskiej - Olimpią 2004 Elbląg.

GRYF 4:0 (4:0) Olimpia Sztum
Gryf: Dus, Kiwatrowski, Zyska, Hadrysiak (Manuszewski), Pujdak, Borys, Podbereźny(Dimitrzyk), Riebandt, Meler, Poźniak, Kuzimski (Tutkowski)
Olimpia: Dębowski - Hadrysiak A., Pliszka G., Neumann D., Pliszka W., Pietrzyk Mateusz, Kotowski P., Pudlik, Pluta M., Szaniawski, Wilmański
bramki: Meler (2), Poźniak i Kuzimski