W kolejnym meczu III ligi Gryf pokonał Gwardię Koszalin 1:0. Złotą bramkę zdobył Łukasz Zawoliński w 90 minucie meczu!

GRYF - Dus, Skalski, Hadrysiak, Pujdak, Holz, Kiwatrowski, Zyska, Riebandt, Lepczak, Poźniak, Meler oraz Zawoliński, Resmerowski, Zittrich, Podbereźny
Gwardia - Rzepecki, Morawski, Stańczyk, Zdanowicz, Więckowski, Izmajłowicz, Rutkowski, Pazdur, Nowacki, Wojciechowski, Magdziński oraz Ogrodowczyk, Miętek, Rokicki

Gryf odniósł zasłużone zwycięstwo, choć Gwardia postawiła twarde warunki i przez niemal cały mecz udanie broniła się i czasami próbowała organizować groźne kontry. Trener Manuszewski nie mógł skorzystać z Kuzimskiego, Tutkowskiego i Borysa. Postawił za to na wariant z defensywnym pomocnikiem Michałem Lepczakiem i trzeba przyznać, że był to dobry ruch szkoleniowca. Obie drużyny skupiły się głównie na obronie, dlatego nie było zbyt wiele okazji z obu stron. Gryf miał w pierwszej połowie dwie okazje, w tym jedną dwustuprocentową. W 18 minucie znakomicie wywalczył piłkę Poźniak, przepchał dwóch stoperów gości i huknął na bramkę Rzepeckiego, ten odbił piłkę przed siebie a Poźniak z 10 metrów fatalnie przestrzelił. W 42 minucie po rzucie rożnym ponownie Poźniak minimalnie chybił po uderzeniu piłki głową. Po przerwie Gryfici osiągnęli przewagę, ale koszalinianie mądrze się bronili. Jednak tym razem szczęście dopisało, w 90 minucie znakomicie zachował się wprowadzony wcześniej do gry Łukasz Zawoliński. Wygrał pojedynek z obrońcą i z 16 metrów przelobował wysokiego bramkarza Gwardii. Ogromna radość po zdobytej bramce i zdobyte trzy punkty były nagrodą dla ambitnych piłkarzy Gryfa za serce i walkę jaką włożyli w to spotkanie. Brawo.