W sobotę (23.01) w Tczewie odbyła się piąta edycja gali EbroGym Fight Night organizowana przez grupę Thunder Promotions. W walce wieczoru Damian Mielewczyk (5-0, 5 KO) pokonał przed czasem Aliaksandra Abramenkę(17-46-1, 6 KO) z Białorusi.
"Miela" od samego początku przejął w ringu inicjatywę i kłuł rywala lewym prostym. Przyjezdny rywal nie wykazywał zbyt dużo chęci i ograniczył się do defensywy i sporadycznie zadawanych pojedynczych ciosów. W trzeciej rundzie pięściarz Thunder Promotions zdecydowanie przyspieszył, zasypał Białorusina ciosami i sędzia zdecydował się na liczenie, po czym przerwał walkę.
W drugiej z głównych walk Jarosław Prusak (3-0, 3 KO) bez problemu uporał się z Krzysztofem Chochlem (0-10). W drugiej rundzie zawodnik z Elbląga był trzykrotnie liczony po ciosach na korpus i sędzia postanowił przerwać nierówne zawody.
W walkach poprzedzających pojedynki zawodowe Filip Miszczak (Corpus Tczew) po ciekawym boju pokonał Tomasza Domalewskiego (Wisła Tczew), Adam Szamp (Corpus Tczew) wygrał na punkty z Bartłomiejem Maziarzem, a Filip Zaręba (Corpus Tczew) zwyciężył przed czasem Kamila Żukowskiego.
"Miela" od samego początku przejął w ringu inicjatywę i kłuł rywala lewym prostym. Przyjezdny rywal nie wykazywał zbyt dużo chęci i ograniczył się do defensywy i sporadycznie zadawanych pojedynczych ciosów. W trzeciej rundzie pięściarz Thunder Promotions zdecydowanie przyspieszył, zasypał Białorusina ciosami i sędzia zdecydował się na liczenie, po czym przerwał walkę.
W drugiej z głównych walk Jarosław Prusak (3-0, 3 KO) bez problemu uporał się z Krzysztofem Chochlem (0-10). W drugiej rundzie zawodnik z Elbląga był trzykrotnie liczony po ciosach na korpus i sędzia postanowił przerwać nierówne zawody.
W walkach poprzedzających pojedynki zawodowe Filip Miszczak (Corpus Tczew) po ciekawym boju pokonał Tomasza Domalewskiego (Wisła Tczew), Adam Szamp (Corpus Tczew) wygrał na punkty z Bartłomiejem Maziarzem, a Filip Zaręba (Corpus Tczew) zwyciężył przed czasem Kamila Żukowskiego.
Komentarze (8) dodaj komentarz
tom_gość
26.01.2015, 16:19
n
Pytanie, dlaczego sędzia przerwał walkę? Mielewczyk przeważał przez cały pojedynek, ale nie widzę powodu, dla którego walka miałaby zostać przerwana. W każdym razie Damiana trzeba obserwować, mam nadzieję, że w kolejnej walce zmierzy się z kimś z wyższej półki. ;)
Odpowiedzrob _gość
26.01.2015, 17:12
Brawo Damian !!!!!!!!!!!
Odpowiedzznużony_gość
26.01.2015, 18:18
poziom walki masakryczny
To był raczej sparing a nie walka. Niemiec podstawiony by dostać kilka razy po twarzy i tyle. Zero prawdziwej walki i emocji.
OdpowiedzKasia _gość
26.01.2015, 20:21
Po pierwsze nie Niemiec tylko Białorusin ! Ktoś tu nie oglądał walki , jak się nie znasz to nie pisz głupot . Walka nie była podstawiona , możne Ty byleś "wstawiony " i nie dowidziałeś ... Pozdro !!!
CytujKasia_gość
26.01.2015, 20:40
Ustawiony to byles Ty !
Po pierwsze nie Niemiec tylko Białorusin ! Ktoś tu chyba walki nie oglądał , a jak się nie znasz to nie pisz głupot . Walka nie była ustawiona , może Ty byleś "wstawiony " i nie dowidziałeś .... Pozdro
Odpowiedzznużony_gość
27.01.2015, 13:13
jeden ciul skąd był...
widziałem walkę i na trzeźwo oceniam to co zobaczyłem. Nie powiedziałem, że nasz zawodnik jest cienki ale za to jego przeciwnik tak bo kompletnie nic nie pokazał. Nazwisko przegranego nic mi nie mówi więc przepraszam za pomyłkę w kraju pochodzenia. O naszym zawodniku nic nie powiem bo ciężko ocenić jego umiejętności w walce z "kelnerem".
OdpowiedzAdama _gość
27.01.2015, 19:41
Najlepsza gala !! Więcej w formule k1 !!!! Technika chlopakow z Corpus Tczew rewelacja ! Pozdrawiam
Odpowiedzx0z_gość
29.01.2015, 16:06
Nie ma co zawodnik Mieli raczej nie mial ochoty na walke i wolal przez cala walke zbierac ciosy. Nie pokazal ducha walki. Miela stoczyl bardzo duzo amatorskich walk, dlaczego tego utalentowanego ktos blokuje? Trener? Promotor? Dajcie chlopakowi kogos prestizowego, kogos bardziej wytrzymalego, dynamicznego. Jesli Miela wygralby z kims takim walke moze ktos inny by sie nim zainteresowal, zainwestowal i pokierowal dalej na scene szersza. Wypuszczanie naszych zawodnikow tylko w lokalnych walkach jest bledem promotorow i trenerow. Akurat Miela moze spokojnie patrzec wyzej. Choc dopiero co zaczal kariere Corpusu. Czas zmotywowac sie i wyjezdzac na zawody, trenerzy ich nie blokuja to samo tyczy sie promotorw? Boicie sie, ze nasze talenty moge byc zwerbowane przez innego kluby? Nie patrzcie na to w ten sposob. Zawodnik musi sie rozwijac. Miela, Lita i Corpus Tczew, robicie swietna prace, widac, ze ciezko pracujecie oby tak dalej. To niebezpieczny sport bo zawsze jest jakies ryzyko kontuzji ale nie bac sie i wychodzic na zawody tyle ile tylko zdrowie daje mozliwosc i sily do przeprowadzenia walk w danym roku. A tak przy okazji. Nie obrazcie sie bo nie chce byc odebrany jako krytykant. Ale czas spedzony na wystawienie fotek na Facebooku zamiencie na trening. To sie Wam oplaci bo jestescie utalentowani. Nudzi sie to nie Facebook. Tylko trening. Zdobedziecie wszystko. Ja w Was wierze.
Odpowiedz