Nie było łatwo - Sambor znów mocny w końcówce

Aussie Sylex Sambor Tczew (fot. WEZCT)
Nie było łatwo - Sambor znów mocny w końcówce
Aussie Sylex Sambor pokonał w Nowym Sączu Dwójkę Profil 27:20. Tczewianki wygrały zasłużenie, jednak mecz był wyrównany i dopiero w końcówce zawodniczki Leszka Elbickiego zbudowały wyraźną przewagę.

Spotkanie świetnie zaczęły niezwykle zmobilizowane gospodynie. W 14. minucie zespół Dwójka Profil prowadził aż 10:5. Tczewianki grały w pierwszym kwadransie nieskutecznie w ataku i niekonsekwentnie w obronie. Później jednak potrafiły skorygować błędy w defensywie, a w ataku również było znacznie lepiej. Świetnie wykorzystywała podania od koleżanek Milena Kot. Tylko w pierwszej połowie obrotowa Sambora wypracowała sześć rzutów karnych. Znów katem dla nowosączanek była Magdalena Stanulewicz. W Tczewie skrzydłowa Sambora zdobyła siedem bramek przeciwko Dwójce Profil, a w Nowym Sączu była jeszcze skuteczniejsza - dziewięć razy trafiła do siatki. Pięciobramkowe prowadzenie gospodyń jeszcze w pierwszej połowie zostało zniwelowane. Do przerwy 13:13.

Początek drugiej połowy dawał nadzieję miejscowym kibicom na korzystne rozstrzygnięcie. W 32 minucie Dwójka objęła prowadzenie15:14. Potem było na boisku nerwowo, ostro i momentami zbyt brutalnie, nad czym, niestety, nie zapanowali sędziowie. Samborzanki wykazały więcej opanowania - lepiej grały w obronie i wykorzystywały grę w przewadze. Zbudowały przewagę czterech bramek (20:16). Łatwo jednak nie było - w 49. minucie Dwójka zniwelowała przewagę - (19:21) , ale końcówka należała do lidera I ligi, który pokazał swoje atuty. Ostatnie 10 minut tczewianki wygrały 6:1, a mogły wyżej. Ostatecznie wygrały pewnie 27:20. Wynik nie odzwierciedla wydarzeń na boisku, bo była walka i emocje

Tczewski zespół prezentował się lepiej w drugiej połowie. Różnicę zrobiła na przykład Justyna Belter, która wchodząc z ławki rezerwowych, zdobyła efektowne bramki w ważnych momentach.


- Spodziewaliśmy się trudnego meczu i tak było - mówił Leszek Elbicki. - To było zwycięstwo wywalczone. Początek w naszym wykonaniu był bardzo słaby, nie może nam się to więcej zdarzać. Później było lepiej. Nie chcę oceniać indywidualnie, najważniejsze, że wygrał cały zespół - dodał Elbicki.

Duży wkład w zwycięstwo miała Magda Krajewska, zdobyła 5 bramek, ale ważniejsze jest, że dobrze prowadziła grę tczewskiego zespołu. To nie był dobry mecz w ataku Katarzyny Skoniecznej, ale w defensywie spisywała się bardzo dobrze i była ważnym filarem tczewskiej obrony.

Dwójka Profil Nowy Sącz - Aussie Sylex Sambor Tczew 20:27 (13:13)

Sambor: Krodunowska - Stanulewicz 9, Krajewska 5, Koprowska 4, Belter 3, Strzałkowska 2, Kot 1, Gelińska, Jezierska 1, Skonieczna 1, Tomczyk 1.

Dwójka: Błaszczyk, Czop - Basta 6, Cempa 5, Ruchała 3, Kulig 3, Kamińska 2, Majerczyk 1, Kawa, Bodziony, Olejarczyk, Waligóra.



Drukuj
Prześlij dalej