Wakacje za nami, a zatem do rywalizacji w Polskiej Lidze Bilardowej powrócili zawodnicy z tczewskich klubów Limonare Arkadia oraz Aftex Gambit. Oba zespoły odwiedziły Mazury, by podjąć kije w starciu z zawodnikami Kętrzyna oraz Mrągowa.

Sobota, 05.09.2015 - SKB Mrągowo 3:3 Aftex Gambit Tczew

Aftex Gambit rundę rewanżową rozpoczął od meczu na wyjeździe. Pamiętając wysoką wygraną 5:1 na własnym terenie, tczewianie liczyli na powtórkę w Mrągowie. Niestety, zadanie to okazało się być poza zasięgiem. W pierwszym meczu najlepiej zaprezentowali się Maciej Szweda i Łukasz Borys, którzy bez większych problemów wygrali swoje pojedynki singlowe odpowiednio 10:4 (-Wojciech Szczubełek) i 10:6 (-Krystian Kosik). Mecz deblowy, rozgrywany przez parę Lech/Zduńczyk, był bardzo zacięty do stanu 7:7, kiedy to Jakub popełnił prosty błąd na bili nr 8, oddając rywalom stół. Przegrana w tej partii jak i w dwóch kolejnych spowodowała, że do przerwy Aftex Gambit prowadził 2:1 w meczu.
W rewanżu słabo dysponowanego tego dnia Jakuba zastąpił Marcin Ormianin, który wraz z Maciejem Szwedą rozpisali się na debla. Podobnie jak poprzednio mecz był bardzo wyrównany i zakończył się wynikiem 9:10 dla pary Rzemieniecki/Szczubełek. W singlach z bardzo dobrej strony pokazał się Marcin Lech pewnie pokonując Grzegorza Ulewicza 10:3. Krystian Kosik natomiast wziął rewanż na Łukaszu i wygrał tym razem 10:4.

Aftex Gambit utrzymał 2. miejsce w tabeli, ale jeśli myśli o grze w barażach musi znacznie poprawić swoją grę w najbliższych meczach.

Niedziela, 06.09.2015 - Bałtyckie Centrum Bilardowe MOSiR Kętrzyn 2:4 Limonare Arkadia Tczew

Lepiej od kolegów z Aftex Gambit spisali się zawodnicy Limonare Arkadia Tczew. W pierwszym meczu dość niespodziewanie prowadzili gospodarze. W 10-bil lider drużyny - Kamil Sząszor, w ekspresowym tempie odprawił z kwitkiem Grzegorza Lasotę pokonując go 10:1. Pojedynek deblowy był również jednostronny jednak Mateusz Sząszor w parze z Norbertem Żelasko ulegli parze Kamil Suszczyński/Krzysztof Lasota 5:10. Wielkie emocje towarzyszyły pojedynkowi w 8-bil pomiędzy Michałem Stojałowskim a Dawidem Tonojanem. Zawodnik z Kętrzyna szybko wyszedł na prowadzenie i pewnie zmierzał po zwycięstwo. Przy stanie 4:9 jednak obudził się Michał i wygrał cztery partie rzędu. Niestety, to było wszystko, na co pozwolił mu rywal w tym meczu i ostatecznie Michał uległ 8:10. Rozdrażnieni obrotem spraw zawodnicy Limonare chcieli wziąć rewanż na kolegach z Kętrzyna. Udało się to w 100%, gdyż drugi mecz wygrali 3:0. Michał tym razem zwyciężył w 8-bil - 10:7 z Krzysztofem Lasota, Norbert Żelasko pokonał Kamila Suszczyńskiego 10:8, a debel złożony z braci Sząszor ograł gładko parę G. Lasota/D. Tonojan 10:3.

Limonare Arkadia Tczew nadal jest w tabeli na 3. miejscu, o 1 punkt za liderami z Gdańska i Białegostoku. W następnej kolejce zawodnicy z Tczewa pauzują, a do rywalizacji powrócą dopiero 25 października.