Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta TczewaMF Meble Tczew - Kotwica 50 Kołobrzeg (fot. Dominika Kuchta)
Zespół MF Meble Tczew był bardzo blisko zwycięstwa w domowym meczu z Kotwicą 50 Kołobrzeg. Ostatecznie to goście doprowadzili do wygranej 92:84.
Świetnie w spotkanie weszła ekipa MF Meble, zdobywając siedem punktów w dwie minuty. Passę celnych trafień w Tczewie przerwał reprezentant Kotwicy - Paweł Lasota rzutem za dwa punkty. Pierwsze 10 minut meczu było bardzo dobre dla obu drużyn, które pokazały wyrównaną i szybką grę zarówno w ataku, jak i w obronie. Ta część spotkania ostatecznie zakończyła się prowadzeniem gości 27:25.
W drugą kwartę ostro weszła Kotwica Kołobrzeg, doprowadzając do szesnastopunktowej przewagi. Zespół trenera Jacka Miecznikowskiego, pomimo kilku trafień Olka Lebiedzińskiego i zespołowej gry pozostałych zawodników drużyny, nie dał rady odrobić strat, ale zbliżył się do rywali na 11 punktów.
Druga połowa meczu należała do najbardziej emocjonującej części tego spotkania. Trzecią kwartę zdominował zespół z Tczewa. Agresywna gra Kamila Żebrowskiego i Jakuba Gołębiewskiego wzbudziła niepewność u przeciwników. W ostatnich sekundach starcia MF Meble doprowadzili do remisu, jednak po celnym rzucie za trzy punkty Grzegorza Arabasa na koniec trzeciej kwarty wciąż na prowadzeniu była Kotwica.
Ostatnie 10 minut było decydujące. Wyrównana gra trwała do trzydziestej piątej minuty. Ekipa Kotwicy nie dała za wygraną i odskoczyła od gospodarzy na osiem punktów. Spotkanie zakończyło się szczęśliwym powrotem Kotwicy 50 Kołobrzeg do domu z wygraną 92:84.
Na wyróżnienie po stronie gospodarzy zasłużyli wspomniany Kamil Żebrowski, który zachwycił skutecznością i rzucił 18 punktów oraz Jakub Gołębiewski, który dodał od siebie 16 oczek. Warto dodać, że w tym meczu nie zagrał również jeden z najważniejszych ogniw zespołu - Daniel Syldatk.
W ekipie gości podobać się mogli z pewnością: Grzegorz Arabas, który zapisał na swoim koncie double-double (24 punkty, 13 zbiórek) oraz Marko Djurić i jego 20 punktów.
Przed drużyną MF Meble Tczew tydzień przygotowań i oczekiwanie na kolejny mecz, tym razem na wyjeździe z KSK Noteć Inowrocław.
MF Meble Tczew - Kotwica 50 Kołobrzeg 84:92 (25:27 21:30 23:15 15:20)
MF Meble: Żebrowski 18, Gołębiewski 16, Lebiedziński 13, Samujło 12, Krakowiak 7, Portacha 7, Kurpiewski 5, Leśniak 4, Kaliński 2, Bałabuch 0, Ronowski 0.
Kotwica: Arabas 24, Djurić 20, Żołnierczuk 16, Lasota 8, Rduch 6, Urban 6, Wizert 6, Neumann 5, Goiński 1, Bytomski 0, Małetko 0, Stachowiak 0.
Świetnie w spotkanie weszła ekipa MF Meble, zdobywając siedem punktów w dwie minuty. Passę celnych trafień w Tczewie przerwał reprezentant Kotwicy - Paweł Lasota rzutem za dwa punkty. Pierwsze 10 minut meczu było bardzo dobre dla obu drużyn, które pokazały wyrównaną i szybką grę zarówno w ataku, jak i w obronie. Ta część spotkania ostatecznie zakończyła się prowadzeniem gości 27:25.
W drugą kwartę ostro weszła Kotwica Kołobrzeg, doprowadzając do szesnastopunktowej przewagi. Zespół trenera Jacka Miecznikowskiego, pomimo kilku trafień Olka Lebiedzińskiego i zespołowej gry pozostałych zawodników drużyny, nie dał rady odrobić strat, ale zbliżył się do rywali na 11 punktów.
Druga połowa meczu należała do najbardziej emocjonującej części tego spotkania. Trzecią kwartę zdominował zespół z Tczewa. Agresywna gra Kamila Żebrowskiego i Jakuba Gołębiewskiego wzbudziła niepewność u przeciwników. W ostatnich sekundach starcia MF Meble doprowadzili do remisu, jednak po celnym rzucie za trzy punkty Grzegorza Arabasa na koniec trzeciej kwarty wciąż na prowadzeniu była Kotwica.
Ostatnie 10 minut było decydujące. Wyrównana gra trwała do trzydziestej piątej minuty. Ekipa Kotwicy nie dała za wygraną i odskoczyła od gospodarzy na osiem punktów. Spotkanie zakończyło się szczęśliwym powrotem Kotwicy 50 Kołobrzeg do domu z wygraną 92:84.
Na wyróżnienie po stronie gospodarzy zasłużyli wspomniany Kamil Żebrowski, który zachwycił skutecznością i rzucił 18 punktów oraz Jakub Gołębiewski, który dodał od siebie 16 oczek. Warto dodać, że w tym meczu nie zagrał również jeden z najważniejszych ogniw zespołu - Daniel Syldatk.
W ekipie gości podobać się mogli z pewnością: Grzegorz Arabas, który zapisał na swoim koncie double-double (24 punkty, 13 zbiórek) oraz Marko Djurić i jego 20 punktów.
Przed drużyną MF Meble Tczew tydzień przygotowań i oczekiwanie na kolejny mecz, tym razem na wyjeździe z KSK Noteć Inowrocław.
MF Meble Tczew - Kotwica 50 Kołobrzeg 84:92 (25:27 21:30 23:15 15:20)
MF Meble: Żebrowski 18, Gołębiewski 16, Lebiedziński 13, Samujło 12, Krakowiak 7, Portacha 7, Kurpiewski 5, Leśniak 4, Kaliński 2, Bałabuch 0, Ronowski 0.
Kotwica: Arabas 24, Djurić 20, Żołnierczuk 16, Lasota 8, Rduch 6, Urban 6, Wizert 6, Neumann 5, Goiński 1, Bytomski 0, Małetko 0, Stachowiak 0.
Wykop
