5. Kolejka Polskiej Ligi Bilardowej

bilard
5. Kolejka Polskiej Ligi Bilardowej
Za nami ostatnia przed wakacjami, piąta już, kolejka Polskiej Ligi Bilardowej. Zawodnicy Aftex Gambit Tczew w tej kolejce pauzowali, natomiast ich koledzy z Pierwszej Ligi podejmowali na własnym terenie silny zespół z Mikołowa.

Sobota, 27.06.2015 - Aftex Gambit Tczew pauzował

Mimo że drugo-ligowy zespół z Tczewa nie uczestniczył aktywnie w tej kolejce, z napięciem śledził poczynania innych drużyn. Sytuacja w tabeli przed ostatnią kolejką była dość wyrównana i taka też pozostała na wakacyjną przerwę. Green Club II Gdańsk wysoko pokonał na wyjeździe najsłabsze w grupie SKB Mrągowo 5:1 i na półmetku rywalizacji zapewnił sobie fotel lidera. W drugim meczu padło korzystne rozstrzygnięcie dla zawodników z Tczewa. Grający na wyjeździe MKS MOSiR II Kętrzyn ograł 4:2 Green Club III Gdańsk. W świetle tego wyniku aż trzy zespoły mają obecnie po 12 punktów w tabeli. Najkorzystniejszy bilans małych punktów ma Aftex Gambit Tczew, dzięki czemu to on piastuje premiowane awansem do baraży drugie miejsce.



Niedziela, 28.06.2015 - Limonare Arkadia Tczew 1:5 PRB Tor Allinone Mikołów

Każdy kto chciał zobaczyć, co oznacza bilard na wysokim poziomie i przybył na mecz, nie zawiódł się. Był to jeden z bardziej emocjonujących pojedynków rozegranych w Tczewie. Niestety, nie zakończył się po myśli naszych zawodników. Pierwszy pojedynek należał do zawodników z Mikołowa, którzy wygrali 3:0. Norbert Żelasko uległ Danielowi Macioł 6:10. W pozostałych pojedynkach było więcej emocji, gdyż oba zakończyły się wynikiem 10:9. Zarówno Kamil Sząszor w 10-bil jak i debel Michał Stojałowski/Mateusz Sząszor mieli szanse na zakończenie pojedynków na swoją korzyść, jednak oddawali stół przeciwnikom, którzy wykorzystali ich błędy i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Rewanż to po raz kolejny dobre mecze zakończone w ostatnich partiach. Jedyny punkt dla Tczewa zapisali w deblu Michał Stojałowski i Norbert Żelasko, pokonując 10:6 parę Jerzy Regiel/Arkadiusz Macioł. Pojedynki singlowe to znowu brak koncentracji w końcówce i proste błędy, które doprowadziły do porażek braci Kamila i Mateusza Sząszor w tym samym stosunku 9:10. Zawodnicy Limonare Arkadii Tczew kończą tę rundę z mieszanymi nastrojami. Po tej porażce spadli na trzecie miejsce w tabeli, nie tracą jednak szans na awans; muszą zagrać nieco lepiej w drugiej rundzie, której początek we wrześniu.



Drukuj
Prześlij dalej