Długo oczekiwane zwycięstwo stało się faktem. Drużyna MF Meble pokonała na swoim parkiecie ekipę z Piły 78:72. To zwycięstwo było ważnym dowodem niezwykle ciężkiej pracy, którą włożyli zawodnicy w przygotowanie się do tego spotkania.

W niedzielnym starciu ekipę z Tczewa zasilili zawodnicy występujący w barwach Polpharmy Starogard Gdański: Filip Struski oraz Aleksander Lebiedziński. Ten pierwszy był najlepszym strzelcem nie tylko w drużynie trenera Jacka Miecznikowskiego, ale w całym spotkaniu - zdobył on 26 punktów. Drugim najlepiej punktującym zawodnikiem u gospodarzy był Oliwier Szyttenholm, którzy zanotował na swoim koncie 13 punktów. Był to pierwszy i jakże udany mecz rzucającego w drużynie MF Meble Tczew.

Początek spotkania był dobry dla obydwu zespołów. Pierwsze punkty dla tczewian zdobył Michał Kaliński, który później dorzucił jeszcze osiem punktów dla swojej ekipy. Natomiast u gości już od pierwszych minut wyróżniał się Grzegorz Przewoźniak, okazując się najtrudniejszym ogniwem do zatrzymania. Pierwsza część tego starcia była bardzo wyrównaną walką i ostatecznie zakończyła się pięciopunktowym prowadzeniem KS Basketu.

W drugiej kwarcie szybka gra w ataku pozwoliła gospodarzom wyjść na prowadzenie. Jednak skuteczność Łukasza Krzemińskiego dała impuls drużynie z Piły, która w końcówce pierwszej połowy dorównała swoim rywalom i spowodowała, że obie ekipy zeszły do szatni z wynikiem 38:38. Należy tu wyróżnić Daniela Syldatka (13 punktów), który niedawno wrócił do gry po rehabilitacji.

Druga połowa, a szczególnie końcówka należały do najbardziej emocjonującej części spotkania. Od połowy trzeciej kwarty gospodarze przejęli inicjatywę utrzymując prowadzenie do końca meczu. Nie przyszło im to jednak z łatwością - KS Basket gonił wynik, co doprowadziło do nerwowych ostatnich pięciu minut. Drużynie trenera Grzegorza Chodkiewicza udało się dogonić przeciwników wygrywających już tylko jednym punktem. Ta końcówka okazała się wyzwaniem dla podopiecznych Jacka Miecznikowskiego, którzy nie poddali się do samego końca. Zapał i motywacja opłaciły się, co zaowocowało wygraną z silnym przeciwnikiem, jakim był KS Basket Piła. Spotkanie zakończyło się wynikiem 78:72 dla ulubieńców tczewskiej koszykówki.

Pokonanie silnego rywala przed własną publicznością i zarazem przerwanie serii mniej udanych spotkań bardzo cieszy, co można było zobaczyć na twarzach zwycięzców. Miejmy nadzieję, że ta wygrana będzie początkiem szczęśliwej passy dla tego zespołu.

W kolejnej kolejce zawodnicy MF Mebli rozegrają wyjazdowy mecz z KUKS Dubois Koszalin.

Dziękujemy wszystkim przybyłym na niedzielny mecz. Każdy kibic był szóstym graczem, który swoją wiarą i dopingiem zmotywował całą drużynę.

MF Meble Tczew - KS Basket Piła 78:72 (17:22 21:16 24:20 16:14)
MF Meble: Struski 26, Szyttenholm 15, Syldatk 13, Kaliński 10, Lebiedziński 4, Żebrowski 3, Gołębiewski 2, Samujło 2, Szłapka 2, Portacha 1, Lesniak 0, Wieczorkowski 0
KS Basket: Przewoźniak 23, Krzemiński 19, Pochylski 17, Rudnik 6, Ludynia 4, Bielecki 3, Gaweł 0, Jankowski 0, Lipiński 0, Uliczka 0