W sobotnie popołudnie na Ceglarskiej zameldowało się około 200 najbardziej zagorzałych sympatyków biało-czerwonych. Była to najmniejsza frekwencja w sezonie spowodowana w znacznej mierze fatalną pogodą.

Wiślacy od początku przejęli inicjatywę i stwarzali sobie dogodne sytuacje bramkowe. W pierwszej części spotkania padły dwa gole dla Wisły. Po przerwie na 3:0 podwyższył Karol Ćwikliński, a rywali dobił w 90 minucie Michał Stuczyński. Goście kilkukrotnie groźnie atakowali, ale udało im się strzelić tylko honorowego gola. Wisła dzięki remisowi wicelidera ze Sztutowa z Nogatem Malbork z dwupunktową przewagą samodzielnie lideruje tabeli. Teraz tczewianie mają przerwę, do gry wracają 31 października.

WISŁA TCZEW 4:1 (2:0) Morze Stegna

Bramki: Kamil Nowaczyk (39.), Karol Opczyński (45.), Karol Ćwikliński (60.), Michał Stuczyński (90.) - Maciej Cisek (66.)



WISŁA: Tomasz Bieszka - Łukasz Olszewski, Paweł Plewniak, Dawid Dąbrowski, Michał Ossowski, Ariel Staniszewski, Piotr Słowy (70. Michał Stuczyński), Karol Skotnicki (58. Karol Ćwikliński), Kamil Nowaczyk, Paweł Radzimski [K] (86. Maciej Szwarczyński), Karol Opczyński (78. Marcin Bielewicz)


MORZE: Krzysztof Juśko - Szymon Lasota, Kamil Błażuk, Daniel Afeltowicz, Artur Matysiak - Michał Mikiprowicz, Maciej Cisek, Kamil Paleńczuk, Cezary Kryński - Maciej Łosiński, Łukasz Burliga

Sędziował: Zbigniew Franz - Malbork (gł.)