Szminki, ploty i papiloty - z paniami o pomysłach na biznes

Szminki, ploty, papiloty w Domu Przedsiębiorcy (fot. tcz.pl)
Szminki, ploty i papiloty - z paniami o pomysłach na biznes

zobacz galerię zdjęć: 6
Przedsiębiorcze panie z Tczewa i okolic już po raz piąty spotkały się w Domu Przedsiębiorcy w ramach cyklu "Szminki, ploty i papiloty". Tym razem uczestniczki przedsięwzięcia pod okiem trenerki Marzeny Grochowskiej uczyły się, jak przekuć pasję w biznes.

Główne założenia spotkań to budzenie w sobie wewnętrznej motywacji do pozytywnych zmian i rozwoju, odkrywanie swoich atutów, promowanie własnych biznesów i przekuwanie pasji w biznes oraz nade wszystko budowanie pewności siebie niezależnej od pogody.

- To już piąte spotkanie w Domu Przedsiębiorcy. Panie przychodzą i w miłej atmosferze wymieniają się doświadczeniami, wzajemnie motywują, oceniają swoje pomysły, szukają inspiracji. Chcemy przekonać panie, że z powodzeniem mogą się realizować w działalności gospodarczej. - tłumaczy Krystian Jendrzejewski z Domu Przedsiębiorcy w Tczewie.

W swoim założeniu "Szpilki, Ploty, Papiloty" to spotkania dla wszystkich pań, które są gotowe podzielić się swoją wiedzą lub umiejętnościami i dla wszystkich tych, które szukają pomysłu na siebie. To również okazja do nawiązania nowych znajomości i networkingu.


- Tym razem skupiłyśmy się na pasji, bowiem podjęcie się czegoś, co nas zachwyca, gwarantuje sukces, a przede wszystkim naszą satysfakcję. Spotykamy się zatem, by się wzajemnie motywować i przekuwać pasje na własny biznes. - mówi trenerka Marzena Grochowska z firmy Get Choice.

Przykładem kobiety, której udało się otworzyć własny biznes i właśnie w ten sposób rozwijać swoje pasje i zainteresowania, jest Katarzyna Gapska, o której inicjatywie nudoodporne.pl mówiono podczas wtorkowego spotkania. Okazuje się, że wielką pasją Kasi jest fotografia i właśnie wokół niej postanowiła zbudować swoją działalność. Nudoodporne.pl to pomysł na babskie weekendy, połączone z warsztatami z psycholożką, nastawionymi na odkrywanie własnego "ja", warsztatami aktorskimi, ale także każda z uczestniczek korzysta z porad wizażystki i bierze udział w sesji zdjęciowej - niezwykłe zdjęcia są pamiątką na całe życie.

- To niesamowity pomysł na spędzenie weekendu - czas nie jest zmarnowany, wypoczywamy we wspaniałym towarzystwie, wreszcie mamy chwilę dla siebie - i to zarówno, by zajrzeć w głąb swojej psychiki, jak i znaleźć moment na przygotowanie pięknej stylizacji i wzięcia udziału w profesjonalnej sesji zdjęciowej. To świetna zabawa - mówiły uczestniczki warsztatów.

Na spotkanie przychodzą panie reprezentujące różne środowiska - część szuka pomysłu na biznes, inne odwagi na realizację swojego przedsięwzięcia, a pozostałe z powodzeniem prowadzą działalność, ale szukają wymiany doświadczeń. Kolejne spotkanie jeszcze maju. O terminie Dom Przedsiębiorcy poinformuje na swojej stronie www.dp.tczew.pl - w zakładce "Szminki, ploty, papiloty". A w naszym serwisie już wkrótce wideorelacja z ostatniego spotkania.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (4)
dodaj komentarz

  • on_gość

    01.05.2015, 22:36

    baby do garów :)

    J.w.

    Odpowiedz
    IP: 94.254.xx2.xx9 
  • ba_gość

    02.05.2015, 10:12

    Gloryfikacja własnego ja.

    Miałam okazję brać udział w spotkaniu z Panią Marzena Grochowską. Nie zgadzam się tezami głoszonymi przez organizatorkę. Temat dotyczył marzeń. Pani twierdzi,że można poprzez swoją podświadomość zaprojektować sobie przyszłość. Ciekawe co na to powiedzieli by ludzie z hospicjum,którzy umierają. Według Pani teorii oni źle zaprojektowali swoje życie? Potęga podświadomości, gloryfikowanie własnego ja, propaganda sukcesu. Są to teorie NEW AGE.Współczesna kultura promuje nieustanne analizowanie własnego ja. "Lustereczko powiedz przecie kto jest najpiękniejszy na świcie". Psychologia sukcesu to papka bezwartościowych teorii. Człowiekiem nie rządzi jego podświadomość. Z przerażeniem można pomyśleć o świecie w którym mielibyśmy wszystko o czym marzymy. Idea spotkań jest dobra. O ile służy wymianie doświadczeń a nie gloryfikacji własnych osiągnięć. Praca nad sobą jest ważna. Poznanie samego siebie pozwala odkryć swoje talenty, mocne strony co pomaga w lepszym funkcjonowaniu. Praca z coachem nie polega na potędze podświadomości, osiąganiu celów poprzez afirmację ale poprzez konkretną pracę nad planem działania i wdrażaniem go w życie. Na każdym etapie życia można stawić sobie cele i je realizować.Nie mam nic przeciwko pracy nad sobą. Mam zastrzeżenie do teorii i idei oraz wartości, które niektórzy trenerzy i coachowie głoszą.

    Odpowiedz
    IP: 164.126.xx0.xx8 
  • marzena grochowska_gość

    16.12.2015, 19:53

    odpowiedz do Pani wypowiedzi

    Szanowna Pani nazywam się Marzena Grochowska i miałam przyjemność prowadzić spotkanie  jak mniemam na którym Pani była. Ubolem zatem iz nie miała Pani ochoty podzielić sie swoimi spostrzeżeniami ze mną na spotkaniu. Spotkania które prowadzę jako oddolną i bezpłatną inicjatywę dla Pań służą wymianie poglądów, doświadczeń oraz inspiracji. Spotkanie poświęcone było pracy nad celami zarówno osobistymi jak i zawodowymi. Narzędzie jakie Paniom zaprezentowałam pochodzi z ksiażki P. Kariny Sęp uznanej trenerki i coacha i nazywa się mapa marzeń mapa celów. Nie jest to żadna metodologia ani teoria New Age jak Pani pisze i w tym miejscu muszę stanowczo się z Panią nie zgodzić. Jest to narzędzie psychologiczne zwane testemt projekcyjnym . Jako że posiadam wyższe wykształcenie medyczne i jestem aktywnym wolonatriuszem Fundacji Hospicyjnej nie zgodzę z Pani interpretacją treści rzekomo moich słow cytuję: Według Pani teorii oni źle zaprojektowali swoje życie? To jest z Pani strony dalece krzywdzące. Przytaczałam paniom na spotkaniu przykład niezwykłego człowieka Morrisa Goodmana który mimo absolutnie niekorzystnych rokowań  wyzdrowiał,gdzie do dla dzisiejszego medycyna nie znajduje do tego podstaw przez co został okrzyknięty człowiekiem cudem zachęcam do lektury w.w. postaci. Wnosze iz nie zrozumiała Pani przekazu. Nie zajmuje się równiez psychologią sukcesu którą mi Pani zarzuca, wręcz przeciwnie zachecam za każdym razem do pracy nad sobą a nie do stymulowania zewnętrzną motywacją na chwilę, która w rezultacie przynosi tylko same straty. Co do wyznawanych przeze mnie wartości to chętnie z Panią o nich porozmawiam jako że miała Pani odwagę je ocenić i wnosić zastrzeżenia Wartości człowieka są pojęciem subiektywnym i każdy ma prawo wyznawać i rozumieć świat po swojemu. Co do mojego wykształcenia które Pani również zanegowała to chętnie je Pani tu przedstawie: Akademia Medyczna wydział Pielegniarski, Wyższa Szkola bankowa studia podyplpmowe Zarządzanie Zasobami Ludzkimi, Gdańska Wyższa szkoła Humanistyczna studia podyplomowe Przygotowanie pedagogiczne, Noble Manhattan Coching studia coacha na poziomie PCD z akredytacją ICC, IIC , NMC,, Laboratorium Arkanów Biznesu Studia podyplomowe Trener biznesu z akredytacją PTP. Jestem również V-ce Prezesem Polskiego Stowarzyszenia Kobiet Biznesu. Prowadzę badania naukowe z zakresu psychologii pozytywnej oraz wpływu mechanizmów zdrowienia. Zapraszam gorąco Panią na następne spotkanie liczę iż bedziemy miały okazję spotkać się i porozmawiać osobiście. Życzę jednocześnie spokojnego czasu na święta

    Cytuj
    IP: 89.64.xx6.xx9 
  • Taki sobie _gość

    04.05.2015, 08:25

    "ba" ma rację. Trenerów, coachów, doradców wszelkiej maści pod dostatkiem. Tylko konkretów brak. Za bardzo wzorujemy się na "zachodzie", chcemy być "świętsi od papieża". Z reguły działamy na pokaz. Róbmy swoje, nie słuchając telewizyjnej papki, reklam. Czy musiśz mieć lepsze auto niż sąsiad, szwagier ?

    Odpowiedz
    IP: 153.19.xx1.xx0 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.