Do tczewskiego kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego trafił fragment sutanny Jana Pawła II. Teraz stanowi ważną pamiątkę po papieżu - Polaku, ale po 1. maja, kiedy Karol Wojtyła zostanie wyniesiony na ołtarze, stanie się relikwią - na razie jedyną w Tczewie.
Pamiątka po polskim Ojcu Św. znajduje się już w Pelplinie. Tamtejsze seminarium otrzymało piuskę należącą do papieża Polaka. Tymczasem w tczewskiej farze znajdować się będą relikwie II stopnia przywiezione z Kolegium Papieskiego w Rzymie.
- Otrzymaliśmy kawałek sutanny z izby pamięci Jana Pawła II. Znajduje się teraz w pięknym relikwiarzu, który teraz stanowi piękną pamiątkę, a po pierwszym kwietnia stanie się już relikwią - wyjaśnia ks. prałat Piotr Wysga, proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Św. na tczewskim Starym Mieście. - Relikwiarz zostanie wystawiony w naszym kościele, na razie nie wiem jeszcze, w którym miejscu.
Ksiądz Wysga przypomina, że w Tczewie znajduje się więcej pamiątek po Janie Pawle II - m. in. dyplomy. Na jednym z nich widnieje ostatni podpis Karola Wojtyły, jeszcze w funkcji kardynała. Teraz wszystko na to wskazuje, że tczewska fara będzie jedynym kościołem w grodzie Sambora posiadającym relikwie Ojca Świętego.
- Na razie nie czynimy starań, by sprowadzić do naszej świątyni relikwie - powiedział nam ks. dziekan, Stanisław Cieniewicz, proboszcz parafii pw. NMP Matki Kościoła.
Do tej pory w staromiejskim kościele zgromadzono m. in. relikwie patrona Polski Andrzeja Boboli. Z kolei kardynał Franciszek Macharski podarował relikwie królowej Polski, św. Jadwigi. W farze są także pamiątki po błogosławionej matce Karłowskiej i po największej, według Benedykta XVI, mistyczki ub. wieku, siostry Faustyny.
Pamiątka po polskim Ojcu Św. znajduje się już w Pelplinie. Tamtejsze seminarium otrzymało piuskę należącą do papieża Polaka. Tymczasem w tczewskiej farze znajdować się będą relikwie II stopnia przywiezione z Kolegium Papieskiego w Rzymie.
- Otrzymaliśmy kawałek sutanny z izby pamięci Jana Pawła II. Znajduje się teraz w pięknym relikwiarzu, który teraz stanowi piękną pamiątkę, a po pierwszym kwietnia stanie się już relikwią - wyjaśnia ks. prałat Piotr Wysga, proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Św. na tczewskim Starym Mieście. - Relikwiarz zostanie wystawiony w naszym kościele, na razie nie wiem jeszcze, w którym miejscu.
Ksiądz Wysga przypomina, że w Tczewie znajduje się więcej pamiątek po Janie Pawle II - m. in. dyplomy. Na jednym z nich widnieje ostatni podpis Karola Wojtyły, jeszcze w funkcji kardynała. Teraz wszystko na to wskazuje, że tczewska fara będzie jedynym kościołem w grodzie Sambora posiadającym relikwie Ojca Świętego.
- Na razie nie czynimy starań, by sprowadzić do naszej świątyni relikwie - powiedział nam ks. dziekan, Stanisław Cieniewicz, proboszcz parafii pw. NMP Matki Kościoła.
Do tej pory w staromiejskim kościele zgromadzono m. in. relikwie patrona Polski Andrzeja Boboli. Z kolei kardynał Franciszek Macharski podarował relikwie królowej Polski, św. Jadwigi. W farze są także pamiątki po błogosławionej matce Karłowskiej i po największej, według Benedykta XVI, mistyczki ub. wieku, siostry Faustyny.
Komentarze (41) dodaj komentarz
Gość_gość
05.04.2011, 00:14
Bałwochwalstwo
Toż to zwykłe modlenie się do kawałka szmaty zamiast do Boga. Nie wiem jaką Biblię mają u siebie biskupi, ale w tej oficjalnej jest wyraźnie napisane: Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną. TO się dotyczy zarówno modlenia się do fikcyjnych bożków jak i kawałka szmaty po papieżu...
Odpowiedzssij-moja-blada-szyje
05.04.2011, 20:56
co poradzić-Polska zawsze bedzie zacofana co do reszty Europy, tylko tutaj jeszcze sie wierzy, ze dzieki bałwanom, koralikom i klepaniem na pamiec wierszyków zyska sie życie wieczne. Szkoda, że nie pamięta się tylko o jednej gruntownej zasadzie-nie czyń drugiemu co tobie nie miłe ;]
CytujK_gość
05.04.2011, 06:52
A co z relikwiami znajdujacymi sie w dolnym kosciele NMP MK? Wiec jak jedyna w Tczewie?
Odpowiedzodp_gość
05.04.2011, 07:31
po jp 2 tak - w kościele na suchostrzygach są relikwie błogosławionego Wincentego Stefana Frelichowskiego i bł Karoliny Kozkówny
Cytujsaper_gość
05.04.2011, 07:07
roznica
prosze o wyjasnienie mi roznicy pomiedzy zwyklym kawalkiem sutanny a kawalkiem sutanny-relikwia, ktora staje sie ten, wczesniej juz wspomniany, zwykly kawalek sutanny, po ktoryms tam kwietnia. bede wdzieczny...
Odpowiedzlukee
05.04.2011, 10:14
Bo po 1 maja Jan Paweł II będzie Święty. Telewizji nie oglądasz?
CytujMarcin_gość
05.04.2011, 10:37
Dlaczego kawałek materiału ma być przedmiotem
kultu? Dlaczego wy, katolicy darzycie tego człowieka takim szacunkiem? Przecież stał na czele najbardziej zbrodniczej instytucji na świecie- odpowiedzialnej za krucjaty (20 mln. ofiar), konkwistę (70 mln. ofiar), w eskalacji konfliktu 1939-1945 również miała swój udział (i to nie mały), nędza ludzi, którym wmawia, że aborcja i antykoncepcja to grzech, zatrzymanie rozwoju cywilizacyjnego na 1500 lat. Co w nim jest świętego?????!!!!!
Odpowiedzwiolinek_gość
05.04.2011, 11:55
Ludzie małej wiary..
Bardzo współczuję Panu modlącemu się do tzw."szmaty" i proponuję czytać książki na temat świętych, wtedy być może wszystko zacznie mieć znaczenie!! iA i nie modlimy się do relikwii "szmaty" tylko do Boga a nasz Święty może nam w tym pomóc i wstawiać się za nami...pozdrawiam
OdpowiedzMarcin_gość
05.04.2011, 12:06
Katoliccy
swięci to najwięksi złoczyńcy w historii ludzkości. Słowo "święty" w języku katolockiego kapłana ma całkowicie inne znaczenie niż w języku uczciwych i dobrych ludzi.
CytujMarcin_gość
05.04.2011, 12:18
Cos na temat katolickich świętych.
Wiesz kim był Tomasz More? Uwielbiał palić protestantów na stosach, ale nie tylko, bo palił też ludzi tylko za to, że ośmielali sie czytać biblię w języku narodowym(w tym wypadku angielskim). W 1935 roku został śwętym. Jak już pisałem we wcześniejszym poście katoliccy święci to najwięksi zbrodniarze w historii ludzkości.
Cytujdzbanek ktory stworzyl swiat_gość
05.04.2011, 13:08
lalalala
mam rozumiec że pan bog który zna moje myśli i jest przesuper bedzie w 100% spełniał modlitwy jeśli bede sie do niego modlił przez szmatkę, za wstawiennictwem świętego? w Japonii nie mają szmatek dlatego heretycy mają trzęsienie ziemii! a którą matka boska jest najskuteczniejsza? bo ta z fatimy to słaba - niby prowadzila kulę, a nie mogla poprowadzić ręki ali agcy zeby gdzies indziej wycelował? a co pozostałe matki boskie wtedy robiły? pewnie miały co innego do roboty
CytujGość_gość
06.04.2011, 20:51
?
@wiolinek_gość : Ty naprawdę mówisz o sobie "chrześcijanin"? Nie zostało wyraźnie napisane, że Bóg jest WSZECHWIEDZĄCY? Ze szmatą, czy bez Bóg usłyszy twoje modlitwy nawet jak ich nie wyartykułujesz. No chyba, że ty wierzysz w świętą szmatę i faktycznie potrzebujesz wzmacniaczy sygnału i pośredników, żeby dotrzeć do Boga. PS. Broniłeś krzyża w Warszawie? Bo tak mi właśnie twój światopogląd pasuje to tamtej ekipy...
Cytujwiolinek_gość
05.04.2011, 13:51
Ludzie małej wiary..
Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych,Pan Bóg jest w stanie uświęcić nie tylko Tomasza More ,ale każdego grzesznika:) A Jan Paweł II Był wielkim człowiekiem i jak nikt zasłużył na niebo,dlatego z pewnością tam jest i ja osobiście jestem dumna z tego że był Polakiem i z tego,że w moim rodzinnym mieście, będzie jego relikwia :)
Odpowiedzsasd_gość
05.04.2011, 14:48
asds
a tomasz mora nie uświęcił papież?
CytujMarcin_gość
06.04.2011, 13:41
a skąd
pewność, że jest w niebie, była tam Pani? Skąd w ogóle to przekonanie, że niebo istnieje?
Cytujnacl1_gość
05.04.2011, 14:47
ludzie!!!
Czy wy wiecie o czym piszecie? Sam nie jestem zadowolony z tego co się dzieje wokół Jana Pawła II, ale nie możemy tak traktować i generalizować a co odnośnie krucjat rekonkwisty inkwizycji itp itd to fakt nie można zaprzeczyć a co do liczb bym się kłócił. Wiele rzeczy było i jest uzależnione od wydarzeń i osób które kierowały kościołem i ważnymi w tamtym czasie państwami. Nie można tak samo usprawiedliwiać ss-manów lecz nie wszyscy byli zbrodniarzami. a kawałek "szmaty" jak to niektórzy nazwali ma być elementem który ma pomóc się skupić na modlitwie i modlimy się przez świętych do Boga a nie do świętych. To jest poważna różnica. i jeśli naprawdę kogoś to interesuje polecam wykaz papieży gdzie bez ogródek mówi się o ich błędach. Lub ks. Banaszak lub Kumor w swojej historii kościoła nawet można znaleźć takie ciekawostki jak legenda o "Papieżycy: Joannie.
OdpowiedzMarcin_gość
05.04.2011, 22:12
Cos na temat konkwisty i JPII
Oto jak konkwistę widział JP II a jak opisuje ją naoczny świadek tamtych wydarzeń - dominikanin Bartolome de Las Casas. W 1979 r JP II przybył na Haiti i powiedział: JP II - „Panie prezydencie, umiłowani bracia w biskupiej posłudze, bracia i siostry! Dziękuję Bogu, że pozwala mi wstąpić na ten skrawek ziemi amerykańskiej"; „przyjść tutaj drogą, którą obrali pierwsi krzewiciele wiary po odkryciu tego kontynentu [...]" B de L C - rozpoczęło się mordowanie, duszenie tych nieszczęśników [...]" JP II - [...] bo dziś możemy wyrażać tylko podziw i wdzięczność za to, czego oni dokonali" B de L C - chrześcijanie wdzierali się między ludzi, nie oszczędzali ani dzieci, ani starców, ani kobiet brzemiennych, ani tych w połogu, rozpruwali im ciała i rozrywali wszystkich na kawałki, nie inaczej, niż gdyby napadli na stado owiec [...]" JP II - żeby głosić chwałę Chrystusa, Zbawiciela żeby bronić godności tubylców, strzec ich nienaruszalnych praw", „unaocznić waszym przodkom Królestwo Boże". B de L C - Oni szli w zawody, który potrafi rozpłatać człowieka za pierwszym ciosem miecza, który zdoła rozerwać głowę piką albo wyrwać wnętrzności". JP II - wówczas to ten umiłowany lud otworzył się na wiarę w Jezusa Chrystusa" B de L C - Nowo narodzone istotki odrywali, chwytając je za nogi, od piersi matek i rzucali je na skały, rozbijając im głowy" JP II - „Niech będzie pochwalony Pan, który mnie tu zaprowadził" B de L C - „Inne dzieci włóczyli ze sobą po ulicach, trzymając je za ramiona, śmiali się przy tym i żartowali, a w końcu wrzucali te dzieci do wody i mówili: «Teraz tam się miotaj, ty małe, nędzne ciało! JP II - tu, gdzie na tym kontynencie rozpoczęło się dzieło boże, na chwałę i cześć Pana naszego [...] B de L C - „Inni zabijali i matkę, i dziecko [...] JP II - „[...] tu, gdzie zatknięto pierwszy krzyż, odprawiono pierwszą mszę i odmówiono po raz pierwszy Ave Maria". B de L C - Robili oni też szerokie szubienice, takie że stopy prawie dotykały ziemi, na każdej z tych szubienic wieszali na cześć i chwałę zbawiciela i dwunastu apostołów po trzynastu Indian, potem podkładali drewno, rozniecali ogień i palili wszystkich żywcem" JP II - [...] w istocie łaska i właściwe powołanie Kościoła" — stwierdził papież. „Kościół istnieje po to, żeby ewangelizować". B de L C - „Kiedyś pojawił się gubernator wyspy [...] przywołał on do siebie trzystu najznakomitszych władców i obiecał im bezpieczeństwo. Większość z nich zwabił podstępnie do słomianej chaty [...] i kazał ich wszystkich spalić żywcem" JP II - „Stolica apostolska — powiedział papież — ustanowiła pierwsze biskupstwa Ameryki właśnie na tej wyspie" B de L C - „Wszystkich pozostałych, razem z ich świtą, chrześcijanie zabili lancami i szpadami; ale królową Anacoanę przez respekt powiesili" „Możnych i szlachetnie urodzonych zabijali oni zazwyczaj jak następuje: robili stosy z bierwion kładzionych na widły, przywiązywali do nich nieszczęśników, a niżej rozniecali niewielki ogień, i ci ludzie z czasem krzyczeli żałośnie i w straszliwych cierpieniach oddawali ducha Bogu [...]. Wszystkie opisane tu okropności i jeszcze wiele innych widziałem na własne oczy". JP II - Krzewiciele wiary w stosunkowo krótkim czasie objęli swoją działalnością całe Santo Domingo" — mówił papież. „Byli to ludzie, którzy lgnęli zwłaszcza do biednych i bezradnych, do tubylców [...] Później, za czasów Francisca de Yitoria, ukształtowały się na tej podstawie początki prawa międzynarodowego". B de L C - „Jako że wszyscy, którzy mogli uciec, skryli się w górach i weszli na najbardziej strome szczyty, żeby uchronić się przed tymi okrutnymi, bezlitosnymi ludźmi, podobnymi do zwierząt drapieżnych, więc ci dusiciele, ci śmiertelni wrogowie rodu ludzkiego, tak wytresowali swoje psy myśliwskie, by szybciej, niż odmawia się Ojcze nasz, rozrywały one każdego napotkanego Indianina; potężniejsze psy łowiły Indian niczym dzikie świnie i pożerały ich". JP II - „Jeśli mamy tu wyrazić zasłużoną wdzięczność tym, którzy jako pierwsi posiali ziarno wiary, to należy się ona przede wszystkim zakonom, które bez reszty poświęciły się dziełu ewangelizacji, chociaż ponosiły czasem ofiary, nawet spotykała je męczeńska śmierć [...]". B de L C - „Jako że Indianie, co zdarzyło się jednak tylko parę razy, w słusznym i świętym gniewie zabili kilku spośród chrześcijan, ci ostatni przyjęli za swą regułę, by w odwecie za zabicie jednego chrześcijanina ginęło z ich rąk stu Indian [...]". J P II - „Kościół był więc na tej wyspie pierwszą instancją, która zatroszczyła się o sprawiedliwość i prawa człowieka [...]" To tyle na temat dzieła bożego i katolickich świętych.
CytujLsq_gość
05.04.2011, 15:42
Coraz mniej ludzi chodzi do kościoła... to bardzo mnie cieszy, gdyż fanatyzm religijny to największe zło, zarówno chrześcijański jak i inny.
OdpowiedzOnte_gość
05.04.2011, 18:26
Zgadzam się z Tobą. O tym samym pomyślałem.
Zatraca się granica pomiędzy szanowaniem kogoś za jego czyny i docenianiem jego wkładu w życie ogółu, a wręcz fanatycznym oddawaniem mu czci. To stawianie jednego człowieka nad drugiego. To złe, jak wiele rzeczy w kościele...
OdpowiedzLADY_gość
05.04.2011, 18:43
ŻENADA!!!
Pomódlmy się, aby Jan Paweł II uprosił u Boga porzucenie przez księży życia niegodnego kapłana...niech odrzucą od siebie wszystkie pokusy, materializm i siedem grzechów głównych, aby stanowili wzór dla młodzieży do naśladowania, a nie przyczynę porzucenia wiary i Boga...
Odpowiedzwioleta_gość
06.04.2011, 15:13
MÓDLMY SIĘ
Tak to piękne" pomódlmy się aby Jan Paweł II uprosił porzucenie przez księży życia niegodnego kapłana..." ale nie zapomnijmy pomodlić się też za nas samych,my również mamy obowiązek świadczyć swoim życiem młodzieży i sobie nawzajem, nie tylko kapłani...kapłan też jest człowiekiem i też jak każdy z nas nie jest bez grzechu... nie sądzmy,a nie będziemy osądzeni.."kto z nas jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień.." EWANGELIA wdł.ŚW. JANA rozdział 8
Cytujspacerowicz_gość
05.04.2011, 19:25
relikwie - zatwierdzone przez papieża : http://pl.wikipedia.org/wiki/Relikwie
OdpowiedzCyrk_gość
06.04.2011, 20:52
Może i przez papieży,
ale chyba nie przez Boga...
Cytujdziki kot_gość
05.04.2011, 19:38
Wierzę w Boga nie w kawałek szmaty, po co komu relikwie?
OdpowiedzMarcin_gość
05.04.2011, 22:27
Wasz papież lubił się biczować,
chyba bardzo chciał im dorównać: " Święta Maria Magdalena dei Pazzi (1566-1607), florencka karmelitka, jedna z „najwybitniejszych mistyczek swego zakonu"55, tarzała się w cierniach, kazała sobie lać na skórę roztopiony wosk, kazała się lżyć, kopać w twarz i chłostać, co — jak się zdaje — satysfakcjonowało ją najbardziej. Czyniła to, jęcząc przy tym w obecności wszystkich: „starczy już, nie rozpalajcie bardziej tego płomienia, który mnie trawi. To nie jest ten rodzaj śmierci, którego sobie życzę. Wiąże się z nim zbyt wiele przyjemności i błogości." Francuska salezjanka Marguerite Marie Alacoque (1647-1690) wycięła sobie na piersi monogram Jezusa, a następnie, gdy zbyt szybko się goił, przypalała go płomieniem świecy. Były takie okresy, gdy piła jedynie wodę pozostałą po myciu, jadła spleśniały chleb i zgniłe owoce; kiedył zlizała nawet wydaliny pewnego pacjenta, a w swej autobiografii opisała uczucie szczęścia, jakiego doznała, gdy wypełniła usta fekaliami człowieka, który cierpiał na biegunkę. Nagrodą za tak dalece posunięty fetyszyzm fekalny były noce, kiedy mogła całować serce Jezusa, który własnymi rękami ją przy tym dotykał. W 1864 r. papież Pius XI ogłosił ją świętą! Zakon Serca Jezusowego, modlitwa do Serca Jezusa i święto Serca Jezusa sięgają korzeniami do „objawień" tej zakonnicy. Katarzyna z Genui (1447-1510) żuła brud ze starej odzieży biedaków, łykając przy tym nieczystości i wszy. W 1737 r. została kanonizowana. Święta Angela z Foligno (1248-1309) raczyła się wodą, w której wcześniej myto trędowatych. „Nigdy nie piłam z taką rozkoszą", wyznała. „Kawałek strupiastej skóry trędowatego utknął mi w gardle. Zamiast go wypluć, zadałam sobie wiele wysiłku, żeby go przełknąć i udało mi się. Miałam wrażenie, że przyjęłam komunię. Nigdy nie potrafię wyrazić rozkoszy, jaka mnie ogarnęła." Zakonnica Katarzyna z Cardony uciekła z dworu hiszpańskiego na pustkowie, gdzie osiem lat spędziła w jaskini, nawet zimą sypiając na gołej ziemi. Nosiła raniącą ciało szatę pokutną, dodatkowo obwieszała się łańcuchami i często przez dwie, trzy godziny poddawała mękom przy pomocy różnego rodzaju narzędzi tortur. Na koniec została pasącą się. Czołgając się po ziemi, spasała trawę jak zwierzę. Mam nadzieje ,że nie ma cenzury na tym portalu i redakcja to zamieści. To cytaty z książek dostępnych na polskim rynku.
OdpowiedzJan_gość
05.04.2011, 23:19
Poproszę o linki do tych "rewelacji", lub tytuły cytowanych przez Ciebie książek.
CytujMarcin_gość
06.04.2011, 10:06
Proszę bardzo
"Opus Diaboli" i " Krzyż Pański z kościołem" Karlheinz Deschner. Polecam również "Kryminalną historię chrześcijaństwa" tego samego autora, albo coś Chrostophera Hitchensa, np "Matka Teresa w teorii i praktyce"
CytujMarcin_gość
06.04.2011, 10:11
to link do księgarni
gdzie można coś ciekawego kupić: http://ksiegarniaswit.pl/27101-bog-nie-jest-wielki.html
Cytujwierzący_gość
06.04.2011, 08:43
czym są relikwie
dla zainteresowanych poznaniem historii relikwii i samego kultu relikwii. Jan Paweł II był- jest wielkim człowiekiem i moje serce się raduje że będę miał wielkiego orędownika przed Bogiem. Ci którzy nie wierzą w kult świętych, co więcej nie wierzą w Boga- obyście się nie rozczarowali w dniu waszej śmierci. pozdrawiam i będę pamiętało was w modlitwie http://www.mbkp.info/swieci/relikwie.html
OdpowiedzLADY_gość
06.04.2011, 12:09
ŻENADA
KLER ZNÓW BĘDZIE NAPOMINAŁ GRZESZNE OWIECZKI, A PO IMPREZIE KSIĘŻULO BĘDZIE ŻYŁ SWOIM DRUGIM ŻYCIEM...
OdpowiedzJan_gość
06.04.2011, 13:12
Do Marcin
Kartheinz Deschner, nie jest dla mnie żadnym autorytetem, jeśli chodzi o wypowiadanie się na temat Chrześcijaństwa. Jest to człowiek przesiąknięty nienawiścią do Chrześcijaństwa, a Kościoła Rzymsko - Katolickiego szczególnie. On zwyczajnie stara się ogłupiać swoich czytelników, gdyż wie, że nie będą zagłębiać się szczegółowo w to, co on pisze. Jednak czasami warto sprawdzić z kim ma się do czynienia. http://www.effatha.org.pl/apologetyka/deschner.htm
OdpowiedzMarcin_gość
06.04.2011, 14:50
sugeruje Pan,
że on kłamie? W 1988 r . zostaje wyróżniony nagrodą im. Arno Schmidta, w 1993 Alternatywną Nagrodą im. Buchnera, w 1993 po Andrieju Sacharowie i Aleksandrze Dubceku jako pierwszy Niemiec otrzymuje International Humanist Award. Był też oskarżony o blasfemię ale został uniewinniony. Rozumiem, że nie wierzy Pan w istnienie inkwizycji, wieków ciemnych, palenie książek i czarownic, niszczenie dorobku naukowego starożytności przez pierwszych chrześcijan, likwidowanie starożytnych szkół i uwstecznienie cywilizacji o setki lat, teoria płaskiej Ziemi również jest Panu obca? To wszystko dla Pana wymysły psychopaty nienawidzącego KRK. Gratuluję poczucia humoru. Dla Pana autorytetem "naukowym" niech zostanie JP II, ja nie mam autorytetów, wystarczy, że włączę tel. i widzę pazerność kleru i to jest potwierdzenie tego co pisze Deschner. Psy szczekają a karawana jedzie dalej i tak od 1700 lat(karawaną w tym wypadku jest KRK). JP II nie jest dla mnie nawet autorytetem moralnym, jak i cały kościół. Odsyłam do raportu Ryana.
Cytujmarketing w kościele_gość
06.04.2011, 13:31
W mojej ocenie Jan Paweł II stał się narzędziem marketingu w kościele. Wszystko co robią dla kasy robią w imieniu Jana Pawła II. Mnie to bardzo denerwuje ,że człowieka wielkiego formatu na całym świecie wystawia się do wasnych interesów. Papież Jan Paweł II będzie dopiero błogosławionym .Biskup Konstanty Dominik jest 40 lat błogosławionym i nie zamierzają go czynić świętym ,chociaż swoją ziemską dobrocia na to zasługuje. Błogosławiony to wstęp do ogłoszenia świętego ,którego proces może potrwać bardzo wiele lat. Ale cóż tuba kościelna wszystko robi aby tępy lud Boży czymś karmić ,aby zarobić na ich naiwnych poczynaniach. jak kawałek szmaty (sukna) może przedstawiać w znaczeniu wiary atrybut pobożności i pomocy Bożej . AMEN
Odpowiedzo!!_gość
06.04.2011, 14:27
chyba po 1 maja
Odpowiedz.._gość
06.04.2011, 15:08
temat zastępczy w kościele
pontyfikat ,życie i śmierć Papieża Jana Pawła II stała się dla kościoła tematem zastępczym po polityce. Papież stał się podmiotem biznesu w kościele. Aby tępy lud nie zauwazył bądz milczał o ich brudnym zyciu w celibacie na wielką skale rozpowszechniają informację o świętości papieża ,a teraz o relikwiach ,aby tylko na głupocie ludzi zarobić. Doczekaliśmy się czasów ,ktore cofają się do średniowiecza.
Odpowiedzmoherek_gość
06.04.2011, 16:12
odpowiedż dla Lsg gość
Skoro tak bardzo cieszy Cię, że coraz mniej ludzi chodzi do kościoła to dlaczego jest coraz gorzej?.. Powinno być coraz lepiej.Kiedy więcej ludzi chodziło do kościoła nie bałam się wyjść z domu nawet w nocy.Teraz nawet w dzień oczy mam nawet z tyłu głowy.
OdpowiedzMarcin_gość
07.04.2011, 18:27
Bo teraz
indoktrynuje się religią katolicka juz w przedszkolu i wmawia się dzieciom, że nie muszą się uczyć ani byc lepszymi ludzmi, wystarczy, że bedą katolikami.
CytujPrzyjaciel_gość
06.04.2011, 16:30
Moi Drodzy ! Popatrzcie tylko na te słowa które tu piszecie...prawie każda wypowiedź przesączona jest egoizmem, żalem, niedowierzaniem...Podejrzewam że większość tu wypowiadających się ludzi tak naprawdę wie nie wiele o tym człowieku...niech tu będzie z 20 osób które mają na ten temat negatywne zdanie, co to jest w porównaniu do rzeszy ludzi wierzących...dla których Jan Paweł II indywidualnie wyprosił wiele łask, za życia swojego i po śmierci... Dlaczego tak wiele mówi się o tym co złe...a tak mało o dobru...którego mimo wszystko jest w nas tak wiele. Wierzę w wielkość i świętość Jana Pawła II, ale nikogo do tego nie mam zamiaru przekonywać, tak jak robią tu co nie którzy...lecz w drugim kierunku... Relikwia ta...to część codziennej garderoby Papieża, dobrze czasami choć na nią spojrzeć, niż tylko szukać wspomnień w myślach... Takżę myśle żeby lepiej czasami zacisnąć ząbki i zostawić ten temat w spokoju, niech to będzie każdego z osobna indywidualna sprawa ! :) Pozdrawiam Serdecznie
Odpowiedzlady ggga.._gość
06.04.2011, 18:42
!!
nie liczy się to do czego bd się modlić itp. tylko to w co wierzymy. modlic można się wszędzie. a dobrze, że chociaż ten ,,kawałek szmaty'' dostaniemy po Naszym Wielkim Papieżu..
Odpowiedzwiolinek_gość
07.04.2011, 13:03
Ludzie małej wiary..
Uważam,że wszystkie te dyskusje bez wiary ,nie mają żadnego sensu,dlatego stanę, jeszcze ostatni raz w obronie ŚWIĘTYCH i podam króciutko wersety z pisma Świętego: w Nowym Testamencie pojęcie świętych pojawia się wielokrotnie: Dz 9,32-40 , Rz,16-15 , 1Kor 16,1 ; Rz,12-13 ; Rz 15-25 CZYLI KAŻDY Z NAS,KTO PÓJDZIE ZA JEZUSEM I ODDA MU SIĘ CAŁKOWICIE JEST,BĘDZIE ŚWIĘTYM:)..."Święci będą sędziami tego świata...1Kor 6,1-2
OdpowiedzMarcin_gość
07.04.2011, 18:35
a może tek cytacik ze
starego testamentu? Może o tym jak bóg karze Żydów za to, że nie chcą wymordowac Kananejczyków i zrównać ich miast z ziemią, albo o tym jak w Samsona wstępuje DUCH ŚWIĘTY i zabija siedmoro ludzi, albo o tym jak Mojżesz zawiera przymierze z bogiem i przy okazji morduje 3 tyś ludzi. Dlaczego tylko NT, ST jest ciekawszy. Albo jak wielki król Dawid wyżyna na rozkaz boga całe miasta, z kobietami dziećmi i równa je z ziemią a król Salomon morduje przeciwników politycznych. Main Kampf to przy Biblii bajeczki dla grzecznych dzieci.
Cytuj